Cottage cheese with banana, plums and muesli, mother's plums cake, chicory coffee.
Musicie mi wybaczyć moje, można by powiedzieć, nie pokrywające się słowa i czyny. Jednego dnia o morderczych treningach, drugiego dnia ciasto na śniadanie. Hmmm zasłużyłam? ;) Pomińmy. Zapraszam na notideal, specjalnie dla tych zagubionych po diecie, w wyniku licznych próśb, do końca wakacji wrzucam pełne fotomenu.
Dzisiaj trochę o mnie w związku z tagiem, do którego zostałam zaproszona przez Olę, Elin, whiness, Bryśkę, Darię, Capacitier i qualiettę.
- nominuj 15 blogów, które Twoim zdaniem na to zasługują,
- poinformowuj o tym fakcie autorów nominowanych blogów,
- ujawnij 7 faktów o sobie samym,
- pokaż nagrodę The Versatile Blogger u siebie na blogu.
Po tych wszystkich lata blogowania i dziesiątkach pytań, trudno wymyślić coś czego jeszcze o mnie nie wiecie ;) No ale postaram się...
1. Mam w uszach w sumie 4 kolczyki, 1 w lewym, 3 w prawym.
2. Bardzo rzadko jestem zadowolona ze zdjęć swoich śniadań.
3. Mój perfekcjonizm ma odniesienie we wszystkim poza porządkiem w swoim pokoju. Wczoraj stwierdziłam, że mam za małe biurko, bo jakieś cztery razy podnosiłam z podłogi książki, gazety, długopisy i raz okulary ^^ Pominę fakt, że jest ono dwa razy większe od mojego dawnego, a część rzeczy i tak leży na podłodze.
4. Lubię robić milion rzeczy na raz. W związku z tym wczoraj o mało nie spadłam z bieżni, spacerując, trzymając w jednej ręce grubą księgę z makaronami, z której przepisywałam przepis do opublikowania, pisząc na gg i mając w uszach słuchawki.
5. Nienawidzę marnowania jedzenia, dlatego zawsze zjadam wszystkie pozostałe na blasze z ciasta okruszki, wylizuję miski po kremach i garnki po owsiance. Często wykorzystuję rzeczy pozostałe po obiedzie reszty rodziny, do stworzenia nowych dań.
6. Cały rok mogłabym chodzić w trampkach.
7. Niezależnie od ilości obowiązków, zawsze mam mnóstwo czasu.
Obawiam się, że wszystkie blogi, które odwiedzam zostały już wybrane, no ale gdyby ktoś jeszcze chciał, to proszę bardzo.
2 punkt- jestem w szoku ;o
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie :)
2, 4, 5 - mam tak samo. ;)
OdpowiedzUsuńA co do śniadania, to uważam, że na ciasto na śniadanie nie trzeba sobie niczym zasłużyć. To oczywista przyjemność, na którą (szczególnie w ostatnie dni wakacji!) miło sobie pozwolić.
o! przypomniałaś mi, że uwielbiam cykorie z mlekiem. Muszę sobie kupić, bo inka mi się znudziła...
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałk placka :D
Jakbym czytała o sobie...
OdpowiedzUsuńprzecież każdemu się chwila słodyczy należy :)
OdpowiedzUsuń"7. Niezależnie od ilości obowiązków, zawsze mam mnóstwo czasu."
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
Kiedy ma sie tyle ruchu, to ciasto mozna potraktowac jako nagrode :) ja tak wczoraj zrobilam z nutellą :)
OdpowiedzUsuńO, 7 by mi się przydała ;D.
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym takie ciasto. zainspirowałas mnie, a wlasciwie Twoja mama :)
OdpowiedzUsuńKażdemu należy się kawałek ciasta, więc jedz-na zdrowie :)
OdpowiedzUsuńCo do 2, 3 i 5 ma tak samo. Garnki po owsiankach czy blachy po ciastach zawsze trafiają do moich rąk gdy ich zawartość zniknie.
fajne śniadanie, jak zawsze zresztą :)
OdpowiedzUsuńpkt. 7 - czyli jesteś maksymalnie zorganizowana :) dobrze :)
A ja mam identycznie z punktami 1, 2, 3, 4, 5 xp
OdpowiedzUsuńPyszne to ciasto śliwkowe, cicho siedź z tym niepokrywaniem się, bo dobrze wiesz, że zdrowo jesz ^^
Z tym perfekcjonizmem i bałaganem w pokoju dużo osób tak ma. Podobno. Ja za perfekcjonistkę się nie uważam, ale z bałaganem już żyć nie potrafię... Może w pewnym wieku (lol) człowiek już tak ma...
OdpowiedzUsuńTo śliwkowe ciast wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńPrzeze mnie również zostałas nominowana :P
http://blissfulbreakfast.blogspot.com/2012/08/kojacy-waniliowy-sernik.html :)
mamine ciasta najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńpunk 5! mam to samo!:D
Sylwio, sprawdź pocztę.
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądające mamine ciasto w Światowym Dniu Bloga :D Najlepszego! Pozdrawiam 3:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń* w Światowy Dzień Bloga
Usuń:O
:)
^^Tez mam 4 kolczyki w uszach :D i w dokładnie takim samym układzie :D
OdpowiedzUsuńI co do tego perfekcjonizmu... Wszystko ma być idealne! Ale mój pokój? To istny armagedon! ;p Do tego właśnie się zaczęłam zastanawiać dlaczego tak jest...
iii jeszcze jedno, Twoje punkty to cała ja, nawet 7! Ale buty to już ina bajka. Chodzę w wysokich (nie, w szpikach nie, bym się przecież zabiła ;P) jestem bardzo niska i to dla tych kilku cm się poświęcam ;<
mmm porywam kawałek ciacha! a serek z takimi dodatkami to połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńteż jestem perfekcjonistką, ale dotyczy to także sprzątania, co czasami mnie denerwuje :P
Niezależnie od ilości obowiązków zawsze mam mnóstwo czasu ... Jak? Zdradź sekret idealnej organizacji :)
OdpowiedzUsuńCo do ciasta na śniadanie ? Hm...ja bym powiedziała, ze poza samą idea sportu i tego ze jest fajny to jeden z celów jego uprawiania. Przy takiej ilości słodyczy jaką lubię jeść bez sportu na pewno wyglądałabym jak kulka. A tak - nie muszę się tym przejmować.
OdpowiedzUsuńI też wylizuje wszystkie miski z kremów, sosów itp. Kiedy sie zagapię to nawet w restauracji ;)
uwielbiam serek wiejski , śniadanie pyszniutkie ;D a twoje zdjęcia zawsze są świetne ;)
OdpowiedzUsuńA co złego w cieście na śniadanie? Taki kopniak glukozowy z rana jest potrzebny :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o bałagan w pokoju, mam tak samo! Całe wakacje na biurku zalegają szkolne podręczniki :)
A ostatnim punktem się podziel, bo ja mam czasu zawsze za mało :D
Że niby ciasto nietreningowe? Założę się, że Chodakowska też wsuwa takie zdrowe wypieki ;).
OdpowiedzUsuńA mój perfekcjonizm odwrotnie, bo przekłada się głównie na porządek w pokoju. Zazdroszczę zapasu czasu, bo mi nawet przy nicnierobieniu miesiące przeciekają przez palce...
Takie ciasta zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuń2,3,5 i 6 to tak jakbym czytała o sobie :)
OdpowiedzUsuńmi się twoje zdjęcia podobają bardzo o czym juz wiele razy wspominałam :)
a tego,że masz na wszystko czas cholernie zazdroszcze!
oczywiście śniadanie przepyszne ^^
Usuń2,3,4,6 i możemy podać sobie łapki ;).
OdpowiedzUsuńprzyrządzasz takie wspaniałe śniadania i nie jesteś z siebie zadowolona? Niewiarygodne.
OdpowiedzUsuńBiorę te ciacha.
OdpowiedzUsuńMilion rzeczy?. Tak jak ja:D
moglabys napisac ile czasu smazysz placki? moje nigdy nie wychodza. sa albo spalone albo nie do smazone.
OdpowiedzUsuńHmmm. Nie mam pojęcia, no i też każde placki potrzebują innego czasu. Średni ogień i smażenie aż do ścięcia górnych brzegów zawsze się sprawdza.
UsuńAlbo do popękania wszystkich pęcherzyków powietrza, które się zrobiły na niewielkim ogniu ;)
UsuńCiasto z chęcią bym porwała:)
OdpowiedzUsuńA z tym marnotrawstwem mam tak samo...:p
Nienawidzę marnowania jedzenia! To rzecz,o której bardzo często myślę.Bardzo chciałabym pomagać jakoś ludziom,którzy cierpią głód i niedostatek... Dlatego widząc,jak ktoś wyrzuca kanapki,coś mnie w środku skręca! Już lepiej dać je pieskowi.. Przynajmniej z jakimś pożytkiem.
OdpowiedzUsuńTo ciasto wygląda obłędnie! Widać,po kim masz talent ^^
Hej Sylwia,mam pytanie :)
OdpowiedzUsuńW czasie roku szkolnego pon.-pt. kiedy znajdujesz czas na bieganie ? Biegasz rano, czy może wieczorem ?
Pozdrawiam :)
Biegałam wieczorami. Teraz zobaczę jak mi będzie wygodniej.
UsuńUwielbiam ciacha ze śliwkami! :)
OdpowiedzUsuń2 - nie wierzę!
Mam pytanie, jakie masło wybierasz do pieczenia ciast ? Wybierasz te o niższej czy wyższej zawartości tłuszczu ?
OdpowiedzUsuńHmmm. Nie zastanawiałam się nad tym nigdy ;) Mama kupuje masło i jest to zwykle 82%.
Usuńspróbuje zrobić takie śniadanko . wygląda przepysznie ;D
OdpowiedzUsuń- admin stylówki ; )
weszlam dzis na twoje konto ENDOMONDO i zobaczylam ze cwiczylas gimnastyke. moge wiedziec jaka gimnastyke cwiczysz? tzn. konkretniej z jakiej strony?
OdpowiedzUsuńGimnastyką nazywam rozciąganie. We własnym zakresie.
Usuńmiałaś kiedyś świadectwo z paskiem ? :-)
OdpowiedzUsuń