Strony

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torty. Pokaż wszystkie posty

Tort dla Babci.


Na każde urodziny torty zawsze piekę z babcią. Tzn. robię wszystko sama, ale pod jej czujnym okiem i najlepszą na świecie miarką w oczach. Składniki rzucone "na oko" i w magiczny sposób zawsze wszystko wychodzi niezwykłe i przepyszne. Tym razem dostałam zadanie wyjątkowe, ponieważ na 60-te urodziny, babcia zażyczyła sobie ode mnie tort. Chociaż co chwilę dopytywała i chciała wiedzieć jak będzie wyglądał, albo jakie warstwy przygotowuję, nie zdradziłam się do ostatniej chwili. Wszystko przygotowałam z przepisów, które od kilku lat przekazuje mi babcia, więc towarzyszyła mi mała trema. Ciężko przecież zrobić ciasto dla mistrzyni wypieków :)

Wyszło, wyglądało i smakowało, cieszyłam się jak dziecko :D





.990. tort, śnieg i czekolada

Z urodzinowych ciast: ja upiekłam wuzetkę oraz ciasto z galaretką i owocami (pod galaretkę też położyłam trochę bitej śmietany), babcia zrobiła zachwycający tort ze znalezionego w internecie przepisu na ciasto Figa z makiem. Małe, kolorowe zamotanie w dużym, wypasionym cieście. Mak, budyń, galaretka, brzoskwinie, biszkopty, czekolada. Czasami najlepsza jest prostota, ale to zdanie kompletnie nie pasuje do tego tortu. Kocham budyniowe kremy w wypiekach. Kopiuję przepis od wcinajto.pl 
Z tego co mi się wydaje, tylko krem w przepisie został przez babcię pomnożony x2, a całość udekorowana warstwą bitej śmietany, stopioną czekoladą z dodatkiem margaryny i rodzynkami w czekoladzie.
A rano za oknem biało. Zawsze pierwszy śnieg pojawia się w okolicach dnia moich urodzin. A ja tradycyjnie, tort na śniadanie - tu musiała być dyspensa od owsianego listopadowego wyzwania ;)

Babcine. Tort, baletnica, syrenka, lalka i inne zdarzenia.

 
Niech nikt nie mówi, że najwartościowszymi prezentami są te, które zostają na lata, materialne, drogie. Tu tort, drugi, który dostałam w tym roku od babci (pierwszy w wersji miniaturowej pokazywałam tu: tort osiemnastkowy). Najcudowniejsze prezenty to te, w które włożone zostało całe serce i które wykonane zostały własnoręcznie. Jak okazało się i tym razem, warto gdy są też po prostu pyszne. Wtedy, choć znikają błyskawicznie, pozastawiają uśmiech na twarzy i wspomnienie czegoś niezwykłego. Ja oniemiałam z zachwytu.


Tort z lalką
biały biszkopt /tortownica 24cm/:
1 szkl. mąki pszennej
1 szkl. cukru
4 jajka
1 łyżka octu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić z cukrem "na sztywno". Żółtka wymieszać z octem i proszkiem do pieczenia. Wymieszać z ubitymi białkami. Delikatnie połączyć z mąką. Piec w 180°C, ok. 20 minut.

kokos:
4 białka
7 łyżek cukru
180g wiórków kokosowych

Ubić białka na sztywno powoli dodając cukier. Delikatnie wymieszać z kokosem. Piec około 20 minut w 180°C. Pozostawić do wystygnięcia.

krem:
1 kostka masła
1 jajko
2 łyżki cukru (w tym trochę waniliowego)
20g wódki

Jajko sparzyć i ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć. Dalej ucierać dodając powoli jajka z cukrem, a potem alkohol.

masa cukrowa:
400g cukru pudru
25g glukozy w proszku
2 łyżeczki żelatyny
35ml wody
kilka kropel aromatu migdałowego
opcjonalnie: barwniki spożywcze

Żelatynę zalać wodą i odstawić. Po chwili podgrzać wraz z dodatkiem glukozy, mieszając, aż glukoza się rozpuści. Odstawić aż masa lekko przestygnie.
Dodawać stopniowo cukier i miksować (blenderem). Gdy nie da się już miksować, resztę cukru wgnieść ręcznie, aż masa uzyska konsystencję plasteliny.
Gotową rozwałkować na blacie, podsypując cukrem pudrem.

dodatkowo:
dżem truskawkowy
lalka barbie

Z warstw biszkoptu posmarowanego dżemem, kremu i kokosu utworzyć kopiec. Wykroić dziurę, w której umieszczona zostanie lalka. Całość okleić masą cukrową i udekorować zabarwioną resztą kremu.

Babciny tort, moje 18 lat i chwalenie się tortem.


Chociaż na mój "prawdziwy" osiemnastkowy tort jeszcze przyjdzie pora, dzisiaj wersja mini. To takim wypiekiem zostałam dzisiaj mile zaskoczona wraz z wizytą babci.
Kakaowy i biały biszkopt, kakaowy i zwykły krem, dżem wiśniowy i czekolada. Takie niespodzianki to ja lubię.

Babcine. Motyli tort.


Gdy robimy coś dla kochanej osoby, staramy się najbardziej na świecie. Ten tort był prezentem urodzinowym, dla Alicji.
Zawsze w niezwykły sposób zachwyca mnie różnica pomiędzy wypiekami przygotowanymi z naturalnych składników, jak jajka od kur z wolnego wybiegu, a tymi na przykład kupionymi w cukierni, które nie widziały nawet jajek w łupinkach (rozwój psychologii oszczędzania i jajka w proszku). Podobnie jest z resztą z wszystkimi innymi potrawami, bez wyjątku. Smak, zapach, a nawet kolor, w rzeczywistości wszystko woła o poprawienie kontrastu, wyostrzenie w jakimś graficznym programie. Ten tort przygotowany jest z jajek od "ciotek ze wsi", które znam odkąd pamiętam, które znają chyba wszyscy w małym miasteczku, które od lat cały czas są ciotkami i cały czas wyglądają tak samo. Stąd żółć z "prawdziwych" żółtek kontrastuje z bielą kokosu, stąd 4, a nie 7 białek jaj to cała ich szklanka. Kiedyś ludzie jadali żółtą jajecznicę i chleb z chrupiącą skórką, domowe ciasta, warzywa z pola i sery z okolicy. Nie traćmy smaku.


Tort motyl
część ciemna
okrągły, kakaowy biszkopt
dżem truskawkowy
biszkopt orzechowo-kokosowy (4 białka ubić na sztywno powoli dodając 7 łyżek cukru, delikatnie wymieszać z 150g posiekanych orzechów włoskich i 2-3 łyżkami wiórków kokosowych. Piec na połówce okrągłej formy - na drugiej połowie ułożyć zrobiony według tych samych proporcji, biszkopt z samych wiórek kokosowych. Na papierze, około 20 minut w 180°C.)

Biszkopt przeciąć na pół, tworząc dwa półkola. Jedną część posmarować dżemem, rozsmarować połowę kremu i przykryć kokosowo orzechowym plackiem. Ułożyć resztę kremu, przykryć resztą biszkoptu, posmarowanego od spodu dżemem.

część jasna
okrągły, jasny biszkopt
dżem truskawkowy
biszkopt kokosowy (przepis wyżej)

Biszkopt przeciąć na pół, tworząc dwa półkola. Jedną część posmarować dżemem, rozsmarować połowę kremu i przykryć kokosowym plackiem. Ułożyć resztę kremu, przykryć resztą biszkoptu, posmarowanego od spodu dżemem.

dekoracje 
biały krem
podprażone płatki migdałów
galaretka cytrynowa
winogrona
ananas z puszki
mandarynki z puszki
2 rurki do lodów

Masło orzechowe nie tylko do chleba. Tort z bananami.


Ciasto Elvisa, krem na podstawie babcinego, moja koncepcja. Tak oto stworzyłam urodzinowy tort z wspaniałym połączeniem: masło orzechowe i owoce (polecam także w kanapkach, naleśnikach, plackach, owsiankach, gofrach...). Jak to mam w zwyczaju przed rodzinnymi świętami, miałam piec razem z babcią, nie zawsze jednak wszystko idzie po naszej myśli. Zostałam więc sama z ogromem pomysłów na swoje urodzinowe ciasta. Zrobiłam, trzy i pochwalę się każdym po kolei.
Przy okazji tego kremu większość mojej rodziny pierwszy raz spróbowało orzechowego masła, choć ja sama zdążyłam już pochłonąć kilka słoiczków ;) Zgodnie stwierdziliśmy, że krem bardzo przypomina snikersy, ale w połączeniu z ciastem zmienia się całkowicie. Jeśli lubicie bananowe ciasta z lekkim posmakiem karmelu, to jest coś dla was. Jeśli nie, koniecznie wykorzystajcie sam krem, używając chociażby zwykłego biszkoptu. Gorąco polecam, ponieważ u mnie błyskawicznie znalazł się w gronie tych ulubionych. Wpasował się też do bananowej i "maślanej" akcji.


TORT Z MASŁEM ORZECHOWYM I BANANAMI
ciasto:
2 szklanki mąki
1 czubata szklanka cukru

1/2 kostki masła (100g)

1 szklanka mleka (użyłam sojowego waniliowego, pomijając ekstrakt)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 jajka
2 banany

Wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól i odstawić. W dużej misce, utrzeć na puszystą masę cukier i masło. Dodać jajka po jednym na raz, ucierając dokładnie po każdym dodaniu. Dodawać mieszankę mąki na przemian z mlekiem. Na końcu dodać wanilię i rozgniecione banany. Wlać ciasto do formy o średnicy 24cm. Piec w temperaturze 180 stopni przez ok.60 minut, aż wykałaczka włożona do ciasta będzie wychodzić czysta. Po wystygnięciu przekroić wzdłuż na pół.



krem:

2 jajka
4 łyżki cukru
1 kostka margaryny
1 kostka masła
1/3 dużego słoika masła orzechowego z kawałkami orzechów (ok. 170g)
1 łyżka ekstraktu z wanilii
3 łyżki wódki

Jajka sparzyć i ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć, dodać masło orzechowe. Dalej ucierać dodając powoli jajka z cukrem, a potem ekstrakt i alkohol.

dodatkowo:
dżem porzeczkowy
kolorowa posypka

Układać kolejno warstwy tortu: jedną część ciasta posmarować kremem, a drugą dżemem. Ułożyć drugi placek ciasta na pierwszy, dżemem do dołu. Udekorować całość resztą kremu i posypką.

Babcine. Tort z kremem truskawkowym i kokosem.


Urodziny mamy. Po raz kolejny piekę z babcią, znowu się zachwycam i robię to co lubię najbardziej. Podziwiam jej łatwość pieczenia. Podziwiam ciasta, które mimo niedokładnego odmierzania składników zawsze wychodzą idealnie i kuchenny harmider, niemal artystyczny, magiczny, a niektórych tak denerwujący. Z jednej strony trud i skupienie, z drugiej zabawa, prostota i śmietana wyjadana z miski palcami, na końcu oczekiwanie na coś wielkiego i niesamowity smak.


TORT Z KREMEM TRUSKAWKOWYM I KOKOSEM /blaszka o średnicy 30cm/
biszkopt:
4 jajka
4 łyżki cukru
2 łyżki wody
4 czubate łyżki mąki pszennej
spora szczypta proszku do pieczenia

Jajka z cukrem i wodą lekko podgrzać i ubijać na puch. Do gotowej masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie, ale dokładnie wymieszać. Piec w prostokątnej formie wyłożonej papierem do pieczenia, ok. 20 minut w 180°C i pozostawić do wystygnięcia.

kokos:
4 białka jaj
7 łyżek cukru
180g wiórków kokosowych

Ubić białka na sztywno powoli dodając cukier. Delikatnie wymieszać z kokosem. Piec w okrągłej blasze wyłożonej papierem, około 20 minut w 180°C. Pozostawić do wystygnięcia.

krem:
220g mrożonych truskawek
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 kostki masła/margaryny
2 jajka
4 łyżki cukru
25ml wódki

Zrobić kisiel: Truskawki gotować w razie potrzeby dodając wodę. Mąkę rozpuścić w odrobinie wody i dodać do gotujących się truskawek. Przestudzić.
Jajka sparzyć i ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć na puch. Dalej ucierać, dodając powoli jajka z cukrem. Wmieszać wódkę i truskawki.

śmietana:
600g śmietany kremówki (30%)
3 łyżki cukru
3,6 łyżeczki żelatyny

Śmietanę ubić na sztywno, dodając cukier. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wody i podgrzać (nie zagotowywać). Na końcu ubijania dodać do śmietany.

dodatkowo:
kilka łyżek soku z ananasa z puszki (opcjonalnie)
polewa czekoladowa (czekolada i masło/margaryna)

Biszkopt nasączyć sokiem z ananasa i posmarować truskawkowym kremem. Pociąć w paski wzdłuż dłuższego boku i układać zawijając ciasto kremem do środka, w okrągłej formie. Na górze rozsmarować pozostałości kremu.
Pokryć ubitą śmietaną, pozostawiając trochę do dekoracji.
Wyłożyć upieczony kokos, udekorować.


źródło przepisu: Babcia Zosia