Serek wiejski z kiwi i musli, bułka pełnoziarnista z masłem, gotowanym jajkiem, papryką i przyprawą do kanapek, kawa ricore z czekoladowym mlekiem sojowym.
Cottage cheese with kiwi and muesli, whole wheat bread with butter, boiled egg, red pepper and sandwich spice, chicory coffee with chocolate soy milk.
Pełnowartościowe i pyszne rozpoczęcie weekendu.
OdpowiedzUsuńsame dobroci :)
OdpowiedzUsuńaj ta papryczka mmm... a cóż to przyprawa do kanapek? O.o bo pierwsze słyszę takie cuś O.o
OdpowiedzUsuńhttp://www.kamis.pl/index.php/content/view/232/482/ :)
UsuńPorywam serek:-)
OdpowiedzUsuńdobra ta przyprawa do kanapek? leży, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
Usuńjakie śliczne kanapki;D!
OdpowiedzUsuńdzisiaj miałam pyyyszne śniadanie- serniczki z patelni z nutellą i masłem orzechowym!<3 jedno z najlepszych śniadań, dlatego piszę bo gorąco polecam ten zestaw;]!
To ja się obżeram ciastami, a u Ciebie tak zdrowo. Aż wstyd :D
OdpowiedzUsuńWczoraj sama rzuciłaś mi taki pomysł na wykorzystanie wiejskiego i kiwi, więc chciałam (i chcę dalej!) jeść to jutro, a będzie że odgapiłam :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajka z papryką ^^
oczywiście, że tak będzie. Zarzucasz Paulinie, że "odgapia", a Ty co niby robisz?
UsuńPiszę z Emmą codziennie, proszę mi jej nie obrażać ;) Wczoraj powiedziała mi, że nie wie co zrobić z dużą ilością kiwi, więc poleciłam jej połączenie z serkiem wiejskim. Jednocześnie sama narobiłam sobie apetytu i dzisiaj postanowiłam zjeść go na śniadanie.
UsuńZ Pauliną to zupełnie inna sprawa. Ona robi to stale i z premedytacją.
ahhh... przerażacie mnie! odgapiać co zjem na śniadanie. paranoja!!
UsuńTeż tak sądzę, Siaśka ;) To "poranne inspiracje" i chodzi o inspirowanie, więc cieszę się, gdy ktoś próbuje moich śniadań. Gdy już jednak następuje kopiowanie stylów bloga, zdjęć, robienie wszystkiego w kropka w kropkę itd. to trochę uciążliwe.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńHaha! Sylwio, ale mnie rozbawiłaś!! stale i z premedytacją?! Dziwne, jakoś tego nie zauważyłam. Poza tym sama napisałaś, że cieszysz się jak ktoś próbuje Twoich śniadań. Po prostu wybrałyście sobie kozła ofiarnego, niestety trafiło na Paulinę, która nie potrafi się postawić, jest zbyt uprzejma itp.
UsuńZbyt często rozmawiasz z Emmą, bo źle na Ciebie wpływa. Chyba, że dopiero teraz pokazujesz swój prawdziwy charakterek...
ania
Tak, mam "charakterek". Nigdy nie udawałam tu kogoś innego ;)
UsuńTylko szkoda, że pokazujesz go w taki sposób.
UsuńWow, Paulina chyba ma jakiś hiper anonimowy krąg wsparcia... Inspiracja inspiracją, ale trochę myślenia i własnych pomysłów nie zaszkodzi.
UsuńSylwio i Emmo, tylko nie dajcie ujarzmiać swoich "charakterków", zdemoralizowane blogerki rządzą ;).
hahaha.
UsuńW ogóle uważam, że te wszystkie "uwagi" na temat odgapiania itp. są chore. Czy na blogach kulinarnych również są takie jazdy? Jak widać wiek rządzi się swoimi prawami i śniadaniowe blogerki najeżdżają na siebie, żeby mieć większą ilość komentarzy, czytelników(?). Powinnaś usuwać komenatrze, które nie odnoszą się do zamieszczonego śniadania, ale zrobisz jak uważasz.
Usuwałam, ale to nie rozwiązało sprawy.
UsuńTeraz temat zamknięty, piszemy z Pauliną meilowo.
I słusznie, bo atmosfera na blogu zrobiła się bardzo nieprzyjemna.
UsuńWiecie co? Co innego "inspirować się" i próbować cudzych śniadań z innych blogów, a co innego dodawać je non-stop do siebie. Po co to kopiować? Może jak dzisiaj Sylwia zjadła serek wiejski z kiwi oraz takie, a nie inne kanapki, to niech wszystkie blogerki ze śniadaniowymi zjedzą to jutro, niech wszędzie będzie to samo, i tak codziennie!
UsuńMoim zdaniem jak ktoś się inspiruje i próbuje czyjeś śniadania, ale nie zmienia w nim nic, tylko dodaje na bloga identyczne, to po co w ogóle dodawać? Nie można jednego dnia nie dodać śniadania? Coś Was tu trzyma, jakaś umowa?
Sylwio nie tłumacz się Anonimowym (a może jednemu Anonimowemu) rób to co uważasz za słuszne. Twój blog, twoje zasady na nim rządzą. A Paulina faktycznie przesadza z tym odgapianiem kropka w kropkę.
UsuńAle jaja! Emmma taka zdemoralizowana?Myślałam,że ja jestem naczelnym zdemoralizowanym elementem. Muszę się bardziej postarać w takim razie. Muszę też do niej napisać by mnie zdemoralizowała jeszcze bardziej(o ile to możliwe)Sylwio nie wiedziałam,że masz zakaz częstego rozmawiania z Emmą hahahahah!
UsuńŚle moc uścisków i z chęcią porwałabym kanapeczkę :D
A mi ostatnio powiedzieli, że jestem strasznie zdemoralizowana :D i bezwstydna! bagatela :D
Usuńjajka za mną chodzą ; p fajne śniadanie!
OdpowiedzUsuńnie jadłam dawno <3
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam wieśniaka na słodko. :D
OdpowiedzUsuńPorywam wieśniaka <3
OdpowiedzUsuńo jaką paulinę chodzi? z jakiego bloga?
OdpowiedzUsuńhttp://hangaroundkitchen.blogspot.com/
UsuńSylwio mam pytanie, paczkę wysłac w poniedziałek, czy poczekać, aż wrócisz z wymiany?:) chyba, ze to bedzie paczka powitalna.:D
OdpowiedzUsuńz tego co mi wiadomo, to Niemka przyjeżdża do Sylwii;)
UsuńWspółczuję Paulinie.
Możesz wysyłać, aktualnie nigdzie nie wyjeżdżam :)
UsuńOkej, okej.:)
UsuńKanapki wyglądają przepysznie : )
OdpowiedzUsuńmożna kanapeczkę?:D
OdpowiedzUsuńtakie kanapeczki uwielbiam <3 i ten serek mniam!
OdpowiedzUsuńZ papryczką ?Super
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie nigdy mi się nie znudzą.;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też były bułeczki :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńach te Twoje sniadanka, co kolejne to pyszniejsze:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne śniadanko, na zdrowie!!!
OdpowiedzUsuńMmmm you're making me crave cottage cheese this week!
OdpowiedzUsuńach, zwykłe kanapki, a u Ciebie sie prezentują jakby nie wiem co!
OdpowiedzUsuń