Moje: Kakaowe tosty francuskie z twarożkiem, malinami, miętą i syropem klonowym. Ricore z mlekiem sojowym.
My: Cocoa French Toast with cottage cheese, raspberries, mint and maple syrup. Chocory coffee with soy milk.
Brata: Tosty z masłem, żółtym serem, polędwicą drobiową i pomidorem, ketchup, brzoskwinia, herbata z sokiem malinowym.
My brother's bkfst: Toast with butter, cheese, chicken ham and tomato, ketchup, peach, tea with raspberry syrup.
Dużo się dzieje, czas przecieka mi między palcami, a ja siedzę przed komputerem i zastanawiam się, czy jednak wrzucić zdjęcie, na którym w kadr załapały się moje stopy czy to drugie. Jem, śpię, wychodzę, biegam. No i komputer, w który zalicza się moja praca i długie rozmowy. Przytłacza mnie wizja wciągnięcia w grafik szkolnych dni. Podobno "damy radę, bo co to dla nas zorganizowanych". Ok, wierzę Ci, a jednocześnie trzymam za słowo. Teraz, po chwilach niepewności i z wizją opuszczenia kilku polskich sierpniowych biegów, myślę o zbliżającej się wielkimi krokami Chorwacji. Nastawiam się na pływanie, kamienie, gaje oliwne i wspinaczkę połączoną z bieganiem. W żadnym wypadku nie mam zamiaru leżeć plackiem na plaży. Po zeszłorocznych doświadczeniach wiem, że ten sposób zupełnie się u mnie nie sprawdza. Tj. już, ponieważ od pierwszych wiosennych promieni słońca biegam w terenie, jestem bardziej opalona niż po całych wakacjach kiedykolwiek.
I w końcu na moim krzaku wyrosła mi odpowiednia do śniadania ilość malin. To nic, że rośnie nie w tą stronę co trzeba i żeby się do nich dostać muszę przełazić przez płot...
Jakie wspaniałe śniadanie! Porywam Twoje tosty. :)
OdpowiedzUsuńDroga Sylwio, kiedy na drugim blogu pojawi się przepis na makaron z kurkami? Bo kurki czekają od niedzieli na wykorzystanie i Twój przepis idealnie by się sprawdził. ;)
OdpowiedzUsuńZaraz wrzucę :)
UsuńJuż jest.
UsuńDziękuję! ;) Spisuję przepis i udaję się do kuchni. ;)
Usuńwybieram Twoje kakaowe tosty! ^^
OdpowiedzUsuńWspaniałe ! :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe śniadania! ten twarożek na tostach wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie, że na sam widok ślinka cieknie, fajna dekoracja tostów...
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie zdecydowanie lepsze! mniam! A u mnie maliny już niestety się skończyły : <
OdpowiedzUsuńpięknie przyrządzone smakowite śniadanie ;) twoje zdjęcia są zawsze takie cudne !
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie musiało być przepyszne;)W pierwszej chwili pomyślałam, że to chlebek bananowy z twarożkiem:P U mnie póki co na krzaku pojawiło się AŻ 8 dużych i dorodnych malin:P Ale za to mamy zatrzęsienie borówek;)
OdpowiedzUsuńAnia
Ale cudo! Zjadłabym takie! <3
OdpowiedzUsuńTe tosty wyglądają obłędnie. Mogłabyś napisać, jak dokładnie je zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńWymieszałam jajko z kapką mleka, ekstraktu waniliowego i łyżeczką kakao. W tej mieszance maczałam chleb i usmażyłam na patelni z obu stron. Pozostałą w misce płynną masę też wylałam na patelnię tak, żeby oblepiła tosty.
UsuńOba sniadania pyszne :) a maliny prosto z krzaczka to super sprawa.
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Chorwacji..
Ooo, polecam Chorwacje! Jak ja bylam, probowalam RAZ biegac, ale po 10minutach prawie padłam... 35'C to nie jest dobry pomysl chyba. No ale, co kto lubi. :) Zazdroszcze tej Chorwacji mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńA co do malin... nawet jakbym miala sie po drabinie wspinać, to bym to zrobiła haha :D
Ja już byłam 2 razy. W tym raz biegałam co drugi dzień przez dwa tygodnie, więc mam nadzieję, że dam radę :)
Usuńdodatek malin idealnie pasuje do kakaowego smaku, kolejna świetna propozycja śniadaniowa
OdpowiedzUsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńTak sobie siedzę, patrzę na zdjęcia i myślę: "jakie to fajne, że z prostych składników można wyczarować takie cudo :)"
I tutaj doskonale potwierdza się też fakt, że podanie jedzenia bardzo wpływa na jego smak. Ja tylko patrząc na tosty poczułam kakao z malinami *_*
Twoje tosty prezentują się nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńZnasz może jakieś sposoby na wysmuklenie łydek? Ostatnio zaczęłam ćwiczyć, ogólnie ciało zrobiło się bardziej jędrne i smuklejsze, ale łydki się tylko rozbudowało jeszcze bardziej. Z 32 już mają prawie 34cm.
OdpowiedzUsuńPodobno rozciąganie pomaga, ale problem mam ten sam ;)
Usuńzazwyczaj mam 36-37cm w łydkach!
Usuńwłaśnie się zmierzyłam i jest 39!! czy to możliwe?! jestem co prawda przed okresem! ale aż 2cm... prawie się popłakałam... bo i tak są moim utrapieniem
Kasia
Wieczorem obwody się zwiększają, szczególnie w upalne dni.
UsuńNa wyszczuplenie łydek polecam rower. Przynajmniej w moim przypadku jazda na nim spowodowała zmniejszenie obwodu łydek, mimo iż nie było to moim celem.
UsuńAnia
Mi właśnie się wydaje, że to przez wakacyjne wzmożone użytkowanie roweru łydki tylko mi się powiększyły. /:
UsuńOstatnio robilam tosty czekaladowe i nie umiem się zdecydować, ktore lepsze:te czy klasyczne.
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają świetnie ;)
Wszystko wygląda przepysznie,jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńchoc śniadanie brata też wydaje się pyszne to mimo tego zdecydowanie wybieram Twoje:D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci własnych malin, moje jeszcze nie wyrosły i chyba tego nie zrobią w tym roku : (
OdpowiedzUsuńtakich sniadan mi brakuje....i wlasnych malin tez....mam tylko czerwone porzeczki:)
OdpowiedzUsuńU mnie maliny takie małe wyrosły ;/ Zazdroszczę Chorwacji ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie wspaniałe ;)
Sylwio a możesz mi doradzić na czym smażyć przyrządzając te tościki? w ogóle francuskie. bo będę robic po raz pierwszy i nie wiem czy lepsze masło, czy olej, czy oliwa.. chyba że to na rozgrzany teflon? jak radzisz? :P
OdpowiedzUsuńTe akurat na oleju robiłam, ale ostatnie były na maśle i chyba lepiej właśnie na nim wychodzą.
UsuńA ja bym twojego brata śniadanie porwała. Haha tościkiii ♥
OdpowiedzUsuńMożna prosić dzisiejszy jadłospis;)?
OdpowiedzUsuńWczoraj podawałam, zajrzyj. Gdybym chciała spisywać codziennie jadłospisy, regularnie prowadziłabym bloga z jadłospisami, ale jak widać, nie robię tego.
Usuńjak zwykle, zachwycam się :)
OdpowiedzUsuńKocham Chorwacje! Ten kraj ma w sobie jakąs magie! :) cudowny pomysl! Niedawno myslalam wlasnie nad zrobieniem francuskich tostow, ale o dodaniu kakao nie pomyslalam :)
OdpowiedzUsuńO dodaniu kakao do tostów francuskich jeszcze nie myślałam. :)
OdpowiedzUsuńPomysł na pewno zapisuje do moich śniadaniowych pomysłów :)
Prześlicznie wygląda te twoje śniadanko jak i brata :D
A jak mają się u Ciebie sprawy z alkoholem ? Czy mimo tego że uprawiasz sport, to normalnie imprezujesz ? ; >
OdpowiedzUsuńJuż ktoś chyba o to pytał ostatnio. Tak, normalnie.
UsuńHej Sylwia :) Mam do Ciebie jedno pytanie .
OdpowiedzUsuńCzy to co zjadamy po bieganiu / jeździe na rowerze itp. może mieć wpływ na rozbudowe mięśni ? Jeśli tak , to co najlepiej wybierać ( białka , węgle , tłuszcze ) aby do tego nie dopuścić ?
Ściskam serdecznie :)
Powiem szczerze, że zagięłaś mnie tym pytaniem. Większości trenujących ludzi zależy właśnie na budowaniu mięśni, bo dzięki temu zastępują one tłuszcz i poprawia się cała wydolność organizmu - więc też forma.
UsuńTo co zjadamy przed i po ćwiczeniach ma duży wpływ, jednak nigdy zbytnio się tym nie przejmowałam, a ciało umięśniło się (ujędrniło) tak czy siak. Zwracam przede wszystkim uwagę na posiłki około-biegowe, żeby uniknąć dolegliwości trawiennych i uczucia ciężkości w trakcie.
też chcę takie tosty! ; ))
OdpowiedzUsuń