Co roku moim obowiązkowym daniem w kurkowym sezonie jest makaron i jajecznica. Tym razem, pod inspiracją Hani-Kasi, postanowiłam zapiec je z dodatkiem szynki. Kurki doskonale podkreślają kremowy sos, a ja otrzymałam świetny letni obiad dla całej rodziny.
Zapiekanka makaronowa z szynką i kurkami /4 porcje/
300 g makaronu penne
280 g świeżych kurek
200 g szynki
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki twarożku kremowego (u mnie trójkącik serka topionego)
1 średnia cebula obrana i pokrojona w kostkę
kilka gałązek posiekanej natki pietruszki
4 łyżki tartego parmezanu lub podobnego sera
4 łyżki tartego żółtego sera
2 łyżki oliwy
świeżo zmielony czarny pieprz
sól
zioła prowansalskie
Makaron ugotować.
Na oliwie smażyć cebulę, dodać kurki i pokrojoną w paseczki szynkę. Trzymać na średnim ogniu, aż kurki zmiękną. Dodać śmietanę i serek topiony, doprawić, podgrzewać ok. 2 minut. Całość wymieszać z makaronem i pietruszką.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego, posypać parmezanem, żółtym serem i suszonymi ziołami. Zapiekać ok. 30 minut w 180 stopniach.
niebo w gębie!:)
OdpowiedzUsuńPychota :) Zawsze uwielbiam ten ciągnący się ser.
OdpowiedzUsuńte kurki najlepsze:)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo apetyczne danie...
OdpowiedzUsuńnie jadam jakoś grzybów, ale taki makaron z kurkami, mmm na pewno by mi posmakował :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wstawienie. Wygląda wspaniale i na pewno tak samo smakuje. ;)
OdpowiedzUsuńMmm zapiekanka z kurkami, pychota.
OdpowiedzUsuńsmacznie to wygląda ,uwielbiam kurki ! i na pewno bym się skusiła na twoje pyszne danie ;d
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać, że nie zrobiłam w tym roku jeszcze nic z kurkami. Czas to zmienić! Uwielbiam makarony, a penne jest jednym z moich ulubionych rodzajów :)
OdpowiedzUsuńPyszności!:)
OdpowiedzUsuńmam wszystkie składniki! a nie wiedziałam, co zrobić z odpoczywającymi w lodówce kurkami... aż znalazł się sposób! :)
OdpowiedzUsuńkurki to moje ulubione grzyby :) A za jajówę z kurkami dam się pokroić... :)
OdpowiedzUsuńNa taką zapiekaneczkę już od dawna mam ochotę! Zapraszam do wzięcia udziału w akcji na Durszlaku dotyczącej kurek :)
OdpowiedzUsuńGenialna zapiekanka, do tego z kurkami:) Zrobiłam się głodna:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za grzybami. Coś czuję,że zacznę z nimi eksperymentować,strasznie kusisz : D
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za grzybami, ale ostatnio spróbowałam w podobnym daniu jak Twoje i zasmakowały mi. Twoja wersja z kurkami musi świetnie smakować :)
OdpowiedzUsuńFajna jest ta zapiekanka! Narobiłaś mi chęci,a kurki bardzo lubię i przypadkiem mam w lodówce :)
OdpowiedzUsuńsuper! dwa w jednym - zapiekanka - przepadam i kurki - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńCHodzi mi po głowie makaron przez Ciebie ♥
OdpowiedzUsuńNie ma to jak makaronowe danie :D
mam koszyczek kurek w kuchni, a przepisów jest tyle, że pojęcia nie mam co z nich zrobić! i Twój przepis wędruje do listy :)
OdpowiedzUsuńnawet w upalne dni, gdy nie ma siły stać przy garach trzeba zjeść coś konkretnego. Letni smak kurek zamknięty w zapiekance... Mrożone zimą nie smakują tak samo
OdpowiedzUsuńŚwietne danie. Zapisuję
OdpowiedzUsuńKocham takie kremowe makaronowe zapiekanki, ta wygląda super, muszę się pospieszyć i zrobić póki sezon ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam by zrobić spaghetti carbonara, a widzę, że jednak trzeba będzie kupić kluski i grzyby :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam, przepis genialny! Zapiekanka podana z lampką wina zaciągnęła do stołu całą rodzinę, która tylko prosiła o dokładkę. Dziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńDziś na obiad był makaron z kurkami, nie mam możliwości na wypad do lasu, ale ładne kurki kupiłam w lidlu, super przepis, z chęcią powtórzę:)
OdpowiedzUsuńZapiekanka jest świetna :) kto nie jadł to na prawdę polecam :D
OdpowiedzUsuń