Strony

.723.

owsianka z mlekiem sojowym, kaszą manną, bananem, rodzynkami, miodem i stopionym masłem / oatmeal with soy milk, semolina, banana, raisins, honey and melted butter

Mój plan treningowy od tej pory przewiduje cotygodniowe wybieganie większe niż mój najdłuższy bieg. Tak 22, 24, 26. Podejdźmy do tego optymistyczniej np. moim pierwszym sposobem na 15km - "To tylko 7,5 i z powrotem.", chorwacyjnym na pierwsze 18km - "To tylko 4 okrążenia wokół wyspy." albo na półmaraton - "Zobaczyć rybnickie jezioro i wrócić.". Robi się ciekawie ;) Ja chcę tu i teraz moją formę z wakacji.

28 komentarzy:

  1. o tak! wiele bym dała za formę z... na przykład lipca! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. To sie nazywa dobre podejscie ;) podziwiam, ja do biegaczy nie naleze i pewnie padlabym juz po pierwszym kilometrze ;)
    Zjadlabym taka gesta owsianko-manne, mmm... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja to bym chciała moją formę z listopada, wtedy chyba była najlepsza, teraz się rozleniwiłam i nawet 18 km jest dla mnie wyzwaniem.
    Trzymam kciuki, że się uda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam tęsknię za październikiem:> aczkolwiek ostatnio, gdy przeglądałam plany treningowe na maraton zdziwiło mnie to, że żaden nie zakładał treningu równego trasie maratonu, jedynie max 35km:o

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, forma z wakacji... marzenie:) no nic, trzeba się trzymać:)
    na mnie takie metody nie niestety działają... mnie kręcą przebyte kilometry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też bym chciała formę z wakacji :< ale jeszcze trochę i wszystko wróci do normy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też poproszę o swoją formę z okresu sierpień/wrzesień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przede mną też coraz dłuższe wybiegania, najbliższe to niby "tylko" 14 km, ale.. no nic, damy radę, nie?! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pycha śniadanko, a co do twojego planu to życzę powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. jaka gęścinka... a ja zawsze takie pół-gęste jem. podziwiam Twoją determinację i siłę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam Twoje owsianki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje jak zwykle gęste i przeapetycznie wyglądające owsianki! :)
    A ja formy z wakacji nie chcę..Tak dla odmiany :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Powoli, powoli i do przodu, forma wróci na pewno :)

    Świetne zdjęcia i mega gęsta, apetyczna owsianka, lubię to! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam zamiar zrobić pierwszy raz 16km biegu w niedzielę :) trzeba motywacji!

    OdpowiedzUsuń
  15. już niedługo ta forma wróci:)
    cudna owsianka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. stopionego masła jeszcze nie próbowałam w owsiance, jedynie dawałam tak o, łyżkę do środka. czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Jestem już zapisana na Cracovię i jedzie tam ok. 20 osób z mojego klubu :)

      Usuń
    2. O to mogę wyjść Ci pomachać, bo Cracovia maraton biegnie zawsze prawie pod moimi oknami ;D

      Usuń
    3. W takim razie czekam na doping :P

      Usuń
  18. Dołącz swojego bloga do spisu blogów: http://gianamm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Czy kiedy robisz owsiankę z bananem, dodajesz go do mleka podczas gotowania, czy tylko na wierzch? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodaję podczas gotowania, gdy owsianka zaczyna gęstnieć.

      Usuń
  20. boska ! muszę wypróbować taką z masełkiem , pewnie pyszny maślany smak <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Mmmm ale smacznie wygląda <3

    OdpowiedzUsuń