Strony

.184.

zimna kasza jaglana z mlekiem sojowym, wiórkami kokosowymi, bananem, malinami i jeżynami, kawa
cold millet with soy milk, desiccated coconut, banana, raspberries and blackberries, coffee

23 komentarze:

  1. Moja ulubiona kaszka z pysznymi dodatkami. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. na zimno nie próbowałam jeszcze. świetnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ja też dzisiaj z jaglanką. Pychota. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O!,jak smakowicie wygląda taka kaszka pokrojona na kawałki;)myślałam,że to jakieś ciasto;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam, cudeńko z rana! ;-)
    Ja raczej wolę kaszę na ciepło ;-) Czasami aż wkurzam się jak mi ostygnie, zanim uwiecznię ją na zdjęciach do bloga ;-D
    Ale twoja wygląda obłędnie apetycznie, nawet zachowała jakieś tam kwadratowe kształty. Chyba, że mi się wydaje ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. na zimno? powiedz coś więcej :)
    ugotowałaś wczoraj i do lodówki na noc dałaś? bo wygląda bardzo apetycznie, dobry pomysł na śniadanie w ciepły dzień, bo kasza jaglana na ciepło gdy jest upał, to kiepski pomysł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj ugotowałam i przełożyłam do małego garnuszka. Rano pokroiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeju, jeju, jeju!
    zaczynam miec wyrzuty sumienia, że żywię się zwykłymi kanapkami...


    http://www.karmel-itka.blogspot.com
    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Też dzisiaj jadłam jaglaną, ale nie wiem, czy odważyłabym się zjeść ją na zimno. może kiedyś spróbuję, bo pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oprócz jaglanki kasza kukurydziana na zimno też jest świetna, zwłaszcza z owocami. Chociaż teraz przestawiłam się już trwale na ciepłe śniadania :).

    OdpowiedzUsuń
  11. ale świetna, taka zwarta i wygląda jak ciastko. Normalnie ją ugotowałaś i poczekałaś do ostygnięcia? Świetna sprawa


    www.hellomaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, na zimno i z takimi dodatkami jeszcze. Rozpieszczam swoją wyobraźnię, myśląc o tym jak to musiało smakować. <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba zrobię sobie taką zimną jaglankę, bo wygląda smakowicie i do tego nie trzeba długo siedzieć w kuchni, wystarczy dzień wcześniej ugotować, a potem dodać dodatki. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  14. kocham takie śniadania z owocami

    OdpowiedzUsuń
  15. zimna ;> dałaś normalnie do lodówki i tyle :D mogę przepis, bo wygląda cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale fajny pomysł na jaglaną.. :) Widzę, że w podobne owoce jesteśmy zaopatrzone przy tym :P
    Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  17. pingwinka7: Po prostu ugotowałam 4 łyżki jaglanej z 1 łyżeczką wiórków. Włożyłam do małego garnuszka. Rano wyjęłam, pokroiłam, dodałam owoce i zalałam mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń