Wystarczy zajrzeć do googli ;) Bircher musli (chociaż może bliżej mu do owsianki) to płatki zalane poprzedniego dnia niewielką ilością wody, mleka lub soku jabłkowego. Czasami dodaje się też sok z cytryny. Płatki zostawia się pod przykryciem i rano miesza z dodatkami (najczęściej z jabłkiem). Różni się od owsianki tym, że płatków się nie gotuje, a od zwykłego musli tym, że się je zalewa poprzedniego dnia :)
Ja zalałam mój owsiankowy miks (link podświetlony na górze), garstkę rodzynek i kilka migdałów wodą, dodałam sok z cytryny i cynamon. Rano wmieszałam drobno pokrojone jabłko (można zetrzeć, ale wolę w kawałkach) i podałam z resztą.
Dzięki za wyjaśnienie. ;) Właśnie do googli zajrzałam, ale patrzyłam tylko na składniki, a składniki były jak w zwykłym musli. Nie wpadłam na to, żeby patrzeć na sposób wykonania. To przez wakacyjny tryb myślenia. :P
Jak zwykle przepysznie. ;) A tak z ciekawości, czym się różni zwykłe musli od 'Bircher musli'? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
pyycha, wygląda fenomenalnie :>
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPodłączam się pod pytanie :)
*-* boskie.
OdpowiedzUsuńPrzepyszna śniadaniowa miseczka;),taka troszkę jesienna za sprawą dodatków,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdziwa miseczka zdrowia. Pychota ;) I widzę, że dodałaś sok z cytryny... Jeszcze nie próbowałam go jako dodatek, może czas spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wystarczy zajrzeć do googli ;) Bircher musli (chociaż może bliżej mu do owsianki) to płatki zalane poprzedniego dnia niewielką ilością wody, mleka lub soku jabłkowego. Czasami dodaje się też sok z cytryny. Płatki zostawia się pod przykryciem i rano miesza z dodatkami (najczęściej z jabłkiem). Różni się od owsianki tym, że płatków się nie gotuje, a od zwykłego musli tym, że się je zalewa poprzedniego dnia :)
OdpowiedzUsuńJa zalałam mój owsiankowy miks (link podświetlony na górze), garstkę rodzynek i kilka migdałów wodą, dodałam sok z cytryny i cynamon. Rano wmieszałam drobno pokrojone jabłko (można zetrzeć, ale wolę w kawałkach) i podałam z resztą.
Chętnie też kupuję tradycyjne pełnoziarniste, żytnie pieczywko,ale do dzisiejszego ''ciastka'' chyba by nie pasowało...
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
Dzięki za wyjaśnienie. ;) Właśnie do googli zajrzałam, ale patrzyłam tylko na składniki, a składniki były jak w zwykłym musli. Nie wpadłam na to, żeby patrzeć na sposób wykonania. To przez wakacyjny tryb myślenia. :P
OdpowiedzUsuńTakie miękkie musli ;P
OdpowiedzUsuńI smacznie jest! :)
Wygląda wyśmienicie..:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak smakuje - nie przepadam za rozmokniętymi płatkami, czy bircher daje taki efekt? ^^
mm.. jak zwykle cudowne śniadania :)
OdpowiedzUsuńrewelacja ;* aż ślinka cieknie :))
OdpowiedzUsuńco za pyszności !
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne sniadanko :-)
OdpowiedzUsuńThis site really has all of the information and facts I needed about this subject and didn't know who to ask.
OdpowiedzUsuńHere is my blog post ; my blog named kip