Uwielbiam miksowane kaszki! Chyba nawet bardziej niż te 'w całości'. Świetne śniadanko. Zazdroszczę truskawek, ja niestety wszystkie zjadałam, zanim zdążyły trafić do zamrażalnika. :P
Było pyszne, a kasza była niewyczuwalna. Użyłam gryczanej niepalonej. Zalałam mlekiem i wodą tak jak zwykle robię owsiankę, dodałam połowę pokrojonego banana i truskawki. Wstawiłam do lodówki. Rano zmiksowałam i ugotowałam do gęstości.
a ja chyba wolę zwykłą kaszę. Moja mama całe życie mi mówiła, że od jedzenia papek wypadną mi zęby, bo nie będę ich używać :P Wiem, że to nieprawda, ale jakoś to we mnie siedzi. No i tak poza tm to po prostu wolę zwykłą ;)
To śniadanie też mi się bardzo podoba, szczególnie, że jest banan i truskawki <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. Lubię tak miksować kasze, ale gryczanej jeszcze nie próbowałam w tej słodkiej wersji. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam miksowane kaszki! Chyba nawet bardziej niż te 'w całości'. Świetne śniadanko. Zazdroszczę truskawek, ja niestety wszystkie zjadałam, zanim zdążyły trafić do zamrażalnika. :P
OdpowiedzUsuńWidzę, że Talvi inspiruje :) Jak zobaczyłam to zdjęcie, byłam pewna, że dodałaś kakao :>
OdpowiedzUsuńTakiej kombinacji nie próbowałam, ale wygląda bardzo fajnie i kusząco. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to zbyt innowacyjne śniadanie. Wolę tradycyjne, zdrowe kanapki z domowym, razowym pieczywem i dużą ilością warzyw.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe. x3 spróbowałabym z chęcią.
OdpowiedzUsuńnie wpadłam jeszcze na to, by zmiksować kaszę z owsianką.
OdpowiedzUsuńmożesz napisać dokłądnie jak to zrobiłaś? jestem laikiem w sprawie takich mikstur :)
Oryginalne śniadanie:-). Kaszy gryczanej na słodko nie mogę sobie wyobrazić. Dobre to było;]?
OdpowiedzUsuńByło pyszne, a kasza była niewyczuwalna. Użyłam gryczanej niepalonej. Zalałam mlekiem i wodą tak jak zwykle robię owsiankę, dodałam połowę pokrojonego banana i truskawki. Wstawiłam do lodówki. Rano zmiksowałam i ugotowałam do gęstości.
OdpowiedzUsuńMiksowana owsianka ;D
OdpowiedzUsuńŚniadaniowa, boska papka! ;D
Mniam!
a ja chyba wolę zwykłą kaszę. Moja mama całe życie mi mówiła, że od jedzenia papek wypadną mi zęby, bo nie będę ich używać :P Wiem, że to nieprawda, ale jakoś to we mnie siedzi. No i tak poza tm to po prostu wolę zwykłą ;)
OdpowiedzUsuń