Pewnie gdyby nie ciągłe zmiany, śniadania z różnych stron świata czy Polski oraz wprowadzenie tu motywu moich podróży i biegania, Poranne Inspiracje dawno przestałyby istnieć. Dorastają razem ze mną. Sprawiają, że przeglądając stare wpisy, uśmiecham się w duchu i przywołuję wspomnienia. Po prostu są.
Knedle z jagodami, cukrem i stopionym masłem.
Dumplings with blueberries, sugar and melted butter.
Gratuluję :*
OdpowiedzUsuńTo teraz czekamy, aż nie tylko podwoisz, ale dołożysz do dzisiejszej liczby jeszczze jedno zero :)
znakomite knedle na 500 śniadanie <3
OdpowiedzUsuńżyczę kolejnych 500 ! będę zawsze z twoimi śniadaniami ;D
Gratulacje! Ściskam!
OdpowiedzUsuńPomysłów tu zawsze co nie miara! A knedle to słodycz sama w sobie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
gratuluję jubileuszu :) od jakiegoś czasu obserwuję i inspirujesz mnie za co dziękuję i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńa za pomysły śniadaniowe, podróżne podboje i rekordy sportowe trzymam kciuki:)!
gratuluję i podziwiam:) powinnaś zostać tutaj jeszcze na kolejne pięćset:)!
OdpowiedzUsuńGodne podziwu :) również dzisiejsze śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńKolejnej 500setki i więcej! I dużo wspomnień :) Oczywiście tylko tych dobrych!
OdpowiedzUsuńzostało ich jeszcze trochę? :> *_*
OdpowiedzUsuńgratuluję i czekam na dokładkę zer do tej pięknej okrągłej liczby :)
gratuluję 500 śniadań! teraz czekam na dobicie do 1000:D
OdpowiedzUsuńa śniadanko cudowne<3
Kolejnych pięciuset pysznych śniadań i kolejnych pomysłów:-)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie knedle<3.
Iście królewskie śniadanie jubileuszowe :)
OdpowiedzUsuńDzięki, że jesteś. Podnosisz poziom blogosfery :)
Moje knedle z wczoraj!:D. Pyszne są,szczególnie z jagodami;).
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że z niecierpliwością czekałam na to śniadanie i oczywiście absolutnie się nie zawiodłam :D GRATULUJĘ ! I mam nadzieję, że zjesz z nami kolejne pół tysiąca i więcej śniadań :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam knedli... dziękuję za przypomnienie o tych pysznościach ^^
Gratuluję Ci i mam nadzieję, że będziemy mogły jeszcze obchodzić Twoje 1000 śniadanie :) Czekałam na dzisiejszy wpis i w reszcie się doczekałam! :D
OdpowiedzUsuńgratuluję 500 śniadanka i życzę dojścia do 1000i więcej! i oczywiście jest przepyszne:)
OdpowiedzUsuńnie lubię się powtarzać po innych, ale również życzę kolejnych setek i tysięcy wpisów tutaj :) to zdecydowanie mój ulubiony blog kulinarny, a ty sama wydajesz się być mega pozytywną osobą no i inspirujesz swoimi nietuzinkowymi pomysłami, a to wszystko jeszcze tak pięknie prezentujesz, no nic tylko gratulować ;)
OdpowiedzUsuńprzy okazji mogłabym prosić o przepis na knedle? bo mi nie zawsze wychodzą tak dobrze ;d
Wrzuciłam właśnie przepis na zupę owocową z kluseczkami: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/07/jak-jagoda-w-zupe.html
UsuńKnedle zrobiłam z tego samego przepisu co te kluseczki.
gratuluje :) teraz czekamy na 1000 :D
OdpowiedzUsuńa śniadanie pięknie podane i znowu zachwycam się zdjęciami ^^
Gratuluję! to teraz już tylko tysiące wchodzą w grę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwalości!
OdpowiedzUsuńI życzę dalszych sukcesów ;d
Życzenia życzeniami (oczywiście również życzę dużo więcej niż kolejnych 500 śniadań), no ale pierwsze zdjęcie jest mistrzowskie! Tak bardzo mistrzowskie, że mimo iż knedli nie trawię, to mam ochotę je spróbować :) Pozdrawiam. Elwira
OdpowiedzUsuńOd niedawna zaglądam na Twojego bloga, jest po prostu genialny! uwielbiam go i czytam zawsze wszystkie posty.
OdpowiedzUsuńDodatkowo zaraziłaś mnie bieganie razem z Emmą, choć to dopiero początki to staram się pokonywać coraz więcej kilometrów a i na śniadanie mozna zjeść dzięki temu więcej kalorii :)
Gratulacje również ode mnie!
OdpowiedzUsuńżyczę kolejnych 500 śniadań z nami! :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam knedle! uwielbiam!
Cudowne śniadanie na tę 500 zaserwowałaś, zjadłabym! ;)
OdpowiedzUsuńAle masz jagód :) mnie do 500 brakuje jeszcze tylko 10 razy tyle ;)
OdpowiedzUsuńNic oryginalnego nie wymysle, gratuluje i zycze nastepnej piecsetki, albo i tysiaca ;))
OdpowiedzUsuńA sniadanie idealne, zjadlabym :))
Muszę przyznać, że bardzo miło patrzy się na Twoje postępy i wprowadzenie tutaj innych tematów na pewno ożywiło te śniadanka :)
OdpowiedzUsuńgratulacje. swietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńpięknie podane śniadanie ! : 3
OdpowiedzUsuńgratuluję 500 śniadania i życzę abyś dalej dodawała tak pyszne śniadania : )
Królewskie śniadanie na szczególną okazję? :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tych 500 śniadań i dziękuję za to,że tak wspaniale mnie inspirujesz ^^
jak zwykle pysznie.....
OdpowiedzUsuńMistrzowskie śniadanie! ;)
OdpowiedzUsuńZyczę kolejnych 500! I kolejnych, i kolejnych... Jak najdłużej :)
Tyle śniadań, a mimo wszystko, każde nowe inspiruje ;))
OdpowiedzUsuńOby było ich jak najwięcej ;*
Możesz być naprawdę z siebie dumna, życzę dalszych sukcesów...
OdpowiedzUsuńŻycze Ci następnej połówki tysiąca, a nawet jeszcze wiecej. :) Twoje śniadania inspirują. :)
OdpowiedzUsuńPół tysiąca śniadań to już jest wyczyn, gratuluję wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba ani razu nie spotkałam się na Twoim blogu ze śniadaniem, którego bym nie chciała spróbować - wszystkie są świetne i każde inne - masz mnóstwo pomysłów! :D
Dzisiejsze knedle, mistrzostwo. Na tych jagodach wyglądają przeuroczo :>
Można powiedzieć że takie mini-urodziny : )
OdpowiedzUsuńŚniadanie godne pięćsetnego śniadania! Pyszne!
A ja Ci życzę kolejnych wybornie pysznych posiłków, rozwijania pasji,spełniania marzeń i pokonywania swoich rekordów!
OdpowiedzUsuńpodziwiam i mam nadzieję, że będziemy oglądać też Twoje 1000. pyszne i inspirujące śniadanie :)
OdpowiedzUsuńgratuluję "rocznicy"!! od jakiegoś czasu jestem tu codziennie :)
OdpowiedzUsuń