chleb orkiszowy z masłem orzechowym, syropem z agawy, bananem, arbuzem i serkiem wiejskim
spelt bread with peanut butter, agave syrup, banana, watermelon and cottage cheese
Za tydzień przyjeżdża mój kuzyn z Irlandii. Pierwsze trzy lata życia mieszkaliśmy w tym samym domu, no i jesteśmy w tym samym wieku. Nic jednak nigdy nie wskazywało na to, że wybierzemy tak podobne życiowe drogi. Ku zdziwieniu nas obojga i odległości dwóch tysięcy kilometrów, niezależnie od siebie, pokochaliśmy sport i wybraliśmy ten sam kierunek studiów (on tam, ja w Polsce). Tym sposobem, po latach braku kontaktu, w zeszłym roku udaliśmy się na wspólną przebieżkę. Tak też będzie i tym razem. Dodatkowo mam obiecane irlandzkie masła orzechowe i Magic Starsy od Milky Waya. Cieszę się jak dziecko :D
A dzisiaj marzy mi się 20km biegiem, nie zrobione od tego pechowego, ale jakże efektywnego półmaratonu w marcu. Kontuzjo, zabrałaś mi formę, grrrr. Czy wyjdzie całość, zadecydują moje nogi i głowa. Przede wszystkim głowa.
"Ścigam się sam ze sobą, w najgorszym wypadku jestem drugi."
Schowaj się z Magic Starsami! :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że pomimo odległości masz dobry kontakt z kuzynem :)
Pycha śniadanko, porwałabym to masełko orzechowe!
Ja to bym powiedziała, żebyś właśnie się nie chowała... tylko podzieliła tymi masłami :D
UsuńDobrze jest mieć taką 'bratnią duszę', która podziela nasze pasje! :) Mniam, śniadanko schrupałabym caluśkie, bo jest wszystko, co lubię!
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz w rodzinie kogoś takiego, kto rozumie i podziela Twoje pasje, zazdroszczę. ;)
OdpowiedzUsuńSmaczne kanapki :D
mmm kanapki , wiejski, arbuz i banan - same pyszności ;)
OdpowiedzUsuńmiło tak zobaczyć się z kuzynem po tak długiej przerwie :)
Dobrze jest mieć kogoś, z kim dzielisz swoją pasję :)
OdpowiedzUsuńKanapki z masłem orzechowym jak kanapki, ale tą miseczkę z owocami to zabieram :D
Hej, nie podoba mi się to motto z marzeniami! Dlaczego mają przerażać?:))
OdpowiedzUsuńDobiłaś mnie Magic Starsami. Czuję się oszukana, zdradzona, osamotniona...
No dobra, zazdroszczę i tyle:D
na jakie studia idziesz?
OdpowiedzUsuńWybierasz sie na studia na dietetykę lub technologa żywienia ?
OdpowiedzUsuńnie
OdpowiedzUsuńIrlandzkie masło orzechowe to ja biorę na ślepo !!!
OdpowiedzUsuńA u mnie też dziś kanapki no ale na słoono :<
Zazdroszczę Magic Starsów:)!! A o kontuzjach sama coś wiem, bo obecnie sama z jedną walczę i tyle pięknych planów na zawody czerwcowe zniknęło w mgnieniu oka. W ogóle zrobiłaś mi smaka na arbuza :D!
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć taką bratnią duszę :)
OdpowiedzUsuńJuż zazdroszczę Ci tego masła :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsłodkie kanapki na początek dnia :D
OdpowiedzUsuńFajnie jest spotkać kogoś po długiej rozłące :)
Skąd wiesz że ten sam kierunek studiów, skoro nie ma jeszcze wyników matury?
OdpowiedzUsuńWiem, że się dostanę, bo dobrze mi poszło.
Usuńzaraz hejty polecą, że za bardzo pewna siebie jesteś;p
UsuńA można wiedzieć na co idziesz? ;)
UsuńEkonomia
UsuńMoja siostra skończyła ekonomię ;) podobno fajny kierunek ;)
UsuńFajnie masz ;) w sumie taka bratnia dusza ;). Udanego spotkania! Podziel się magic starsami ;)
OdpowiedzUsuńOo, a jakie studia? :)
OdpowiedzUsuńDobry cytat, motywujący :D
Porywam zawartość miseczki ;)
OdpowiedzUsuńCzasami fajnie mieć kogoś do towarzystwa :)
Mmm pyszności :)
OdpowiedzUsuńOdkryłam Twojego bloga w piątek i już zdążyłam przejrzeć jakieś 80% jego zawartości :D Już uwielbiam! No i łączę się w miłości do biegania i masła orzechowego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, możesz zdradzić jakie masło orzechowe kupujesz? :)
Różnie. M&S, Black Rose, Sante, no i jakieś zagraniczne jak wpadną.
UsuńA gdzie kupujesz Black Rose?
UsuńI jeszcze takie małe pyanko: czy kuzyn mógłby kupić też kilka słoiczków dla mnie? ;) To nie jest głupie pytanie, oczywiście zapłacę, jeżeli się zgodzisz to szczegóły wyślę na maila. Zależałoby mi jako smakoszowi masła orzechowego :)
UsuńPewnie musiałabyś też zapłacić za nadbagaż w walizce :D dzisiaj Sylwia śniadanie wyborne, w końcu musisz teraz jeść za dwóch:*!
UsuńOch no tak, przecież nie można się o nic zapytać. Oczywiście nie dotyczy to uprzywilejowanych blogerów z kilkuletnim stażem^^ A ja się śmiem wypowiadać- aż żal mi samej siebie ;P
UsuńWłaściwie, co za problem po prostu napisać "nie" ???
UsuńLakarela, nie rób z siebie jeszcze większej idiotki...
UsuńZ chęcią bym przesłała, gdybym to ja je przywoziła, a nie kuzyn. Z tym nadbagażem właśnie może byc problem, bo tu "kilka słoików" robi dużą różnicę. Anonimowy, proszę mi nie obrażać czytelników.
UsuńFajnie, że masz taką "bratnią duszę" :) Mam nadzieję, że pojawi się jakaś fotorelacja ze wspólnych biegów? :D
OdpowiedzUsuńWychodzę z założenia, że masło orzechowe jest dobre na wszystko :D Zawsze i wszędzie smakuje najlepiej!
OdpowiedzUsuńWiesz co tera leci na tvn;ie ;> ?
OdpowiedzUsuńZwykłe kanapki z masłem a tyle radości :) Uwielbiam tak!
OdpowiedzUsuńA takiego kuzyna i to z Irlandii, który przywiezie paczkę wspaniałości trochę zazdroszczę :D
hej, powiedz mi proszę co robisz w czasie wolnym? ja już nie mam co ze sobą zrobić, a też mam wakacje ;)
OdpowiedzUsuńchciałam iść do pracy ale niestety nie wyszło tak jak chciałam,szkoda;( biegam z nudów 2x dziennie , rolki ,rower ,wszystkie sezony dr.Housa i How i meat your mother, przyjaciòłka pojechała na wakacje, a mòj pies ucieka jak mnie widzi ze smyczą:D zaczynam sie powoli nudzić ! :D
Poziom wypowiedzi rasowego przedszkolaka...
Usuńżal.pl
Usuń"How I meat your mother" MADE MY DAY :D ♥
UsuńPowodzenia z tym bieganiem ;)
OdpowiedzUsuńa na masło orzechowe jakoś się wciąż nie mogę skusić... chyba czas najwyższy :)
Powodzenia :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com
Oj tak, podpisuję się pod tym, kontuzja mi tez zabrała formę i mi też marzy znów móc pobiec na luzie te 20 kilometrów, damy radę :)
OdpowiedzUsuńMagic Stars to na allegro można dostać :D
OdpowiedzUsuńczy od czasu gdy pisałaś notki o swoim odżywianiu coś się w nim zmieniło? Tzn chyba zmieniłaś trochę treningi itp i jestem ciekawa czy na jadłospis też to wpływa?
OdpowiedzUsuńSylwio, a moze Ty uzywalas walka rehabilitacyjnego na miesnie brzucha? :) taki mega stary sprzecic, ale wlasnie zastanawiam sie nad jego zakupem, bo w sumie tani, a efekty ponoc niezle, slyszalas cos moze ;)?
OdpowiedzUsuńNiestety niewiele moge powiedzieć na jego temat, nie używałam nigdy.
UsuńŚniadanie pyszneee :)
OdpowiedzUsuńDziś dołączyłam do śniadaniowej blogosfery, zapraszam na http://jagodzianacoffee.blogspot.com/