Wstajesz rano, kolejny dzień bez pośpiechu, bo z domu trzeba wyjść dopiero o 12. Odsłaniasz rolety w oknach, a tam wielkie płaty śniegu zapełniające bielą całą okolicę. Nie lubię ich, no ale trzeba przyznać, że trochę jest jednak ładnie. Gotujesz jajka, w międzyczasie zerkając kilka razy do czekających na stole notatek. Robisz kanapki, popijasz kawę, wychodzisz, wracasz, biegasz, a wieczorem świętujesz zakończenie sesji. Domek nad zalewem, cała grupa ekonomistów, jedzenie, alkohol i muzyka. Sama jestem ciekawa, czy jutro będzie śniadanie :)
bułka pełnoziarnista z masłem, szynką z indyka, gotowanymi na miękko jajkami i pomidorem
kanapki jadłam tylko z jajkiem na twardo, ale na miękko też może być smacznie :) to ten.. udanej zabawy!
OdpowiedzUsuńOj to się będzie działo :D
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko nie lubię tego widoku, u mnie za oknem wiosna i proszę, niech tak zostanie!
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy dla wszystkich ekonomistów!
ja - wroclaw - piekna pogoda slonce, wiosna! az dziwie sie ze u ciebie taki snieg ;p
OdpowiedzUsuńale cudny śnieg;-)
OdpowiedzUsuńPyszne kanapki , u mnie nie ma wogóle śniegu :)
OdpowiedzUsuńJejciu jaka piękna zima u Ciebie ;) U mnie już tylko chlapa ...
OdpowiedzUsuńoho, założę się, że śniadania nie będzie! ;)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia i pyszne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńoooo kurczę, ale Ci zazdroszczę tej imprezy! tak bardzo potrzebuję w tej chwili takiego spotkania, a moje plany na weekend akurat sie posypały. Wybaw się i za mnie (:
OdpowiedzUsuńte kanapki wyglądają tak smacznie, że aż mi w brzuchu burczy! :D
OdpowiedzUsuńAż otworzyłam oczy ze zdumienia na widok śniegu... u mnie od tygodnia świeci słońce.(;
OdpowiedzUsuńu mnie rano śnieg, popołudniu wiosna ;D
OdpowiedzUsuńtak proste kanapki , a i tak zachwycają :)
OdpowiedzUsuńwow, masz śnieg :) u mnie niestety nie ma :<
OdpowiedzUsuńPS: wiesz moze dlaczego littlebrainchild.blogspot.com od pazdziernika nie dodala zadnego posta na bloga? cos sie stalo?