Moje ulubione dania z makaronu to zdecydowanie zapiekanki. W dodatku są błyskawiczne w przygotowaniu i można do nich dodać wszystko co lubimy i akurat mamy pod ręką. Zapiekanki bardzo lubią akcje czyszczenia lodówki. Dzisiaj był to u mnie kurczak, pieczarki i groszek. Najlepsze moim zdaniem zapiekane połączenie. No ale to opinia subiektywna na tyle, że to właśnie taką (lub z szynką zamiast kurczaka) robiła mama gdy byłam dzieckiem. Zrumieniony z wierzchu makaron otulony stopionym serem zawsze przemawia do mnie najbardziej. Przepis na dwie porcje, ale jedna osoba też sobie poradzi z całością, na np. 2 posiłki ;) Kop energii, trochę lenistwa i pędzę na trening.
Kolejny świetny i prosty przepis ;)
OdpowiedzUsuńubóstwiam Twojego bloga ;*
Akurat mam takie makaronowe muszelki :) dzięki za przepis, bo sama nie mogłam się zdecydować jakie danie z nich stworzyć, a teraz już chyba wiem ;>
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie makaronowe nowości ale nie lubię groszku:(
OdpowiedzUsuńPysznie! Mam w szafce takie duże muszle i już chyba wiem, jak je wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńAch, same pyszności :)
OdpowiedzUsuńZapiekanki są cudowne , taka jak Twoja jak najbardziej sprawdziłyby się w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dania z makaronu, jestem makaronożercą :D
OdpowiedzUsuńzapiekanki z groszkiem to jeszcze nie jadłem - bo nie robiłem ...
OdpowiedzUsuń