Strony

Lato. Muffiny. Jagody!


Ciepłe muffiny, jagodowy uśmiech, ciepłe promienie słońca, kawa z mlekiem i trzymanie wakacji w miejscu, z całych sił.

Zasłodziłam ostatnio na blogu. Był mój debiut szarlotkowy, a dzisiaj z samego rana moje pierwsze w życiu muffiny. Jagodowe, bo przecież mimo jabłek, śliwek i dyń mamy jeszcze na straganach prawdziwe owoce lasu, z których żal nie korzystać, aż do wyczerpania zapasów. Muffiny wyszły pyszne i mimo zmniejszenia ilości cukru, idealnie słodkie. Mojego brata też nie trzeba było długo do nich przekonywać i jako wielki wielbiciel muffinów szybko porwał dwa.


MUFFINY Z JAGODAMI /8-10 sztuk/
szklanka ma 220ml
1 i 1/2 szklanki mąki (dowolna, użyłam pszennej pełnoziarnistej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru, syropu z agawy, lub miodu (dałam mniej)
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
1/2 szklanki mleka (użyłam sojowego)
1/4 szklanki oleju
1 szklanka jagód lub borówek

Piekarnik rozgrzać do 200°C. Wymieszać mąkę, proszek, sól i cukier (jeśli używamy syropu, dodajemy go razem z mokrymi składnikami). Dodać roztrzepane jajko, mleko i olej. Wymieszać z jagodami, nakładać do foremek i piec 20 minut.

źródło przepisu: cooks, cooks

40 komentarzy:

  1. Urocze!
    A jakie muffinkowe pudełeczka :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam muffiny z jagodami lub borówkami.
    Trzeba sobie osłodzić jakoś te ostatnie dni wolności :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Muffiny ekstra jagodowe. Zatrzymaj to lato i wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne! Z chęcią zjadłabym takiego muffina :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam ;p genialne są te pudełeczka

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, muszę iść po jagody jeszcze w trakcie wakacji! Lato się nam kończy, choć wcale go nie poczułam tak naprawdę, a ja nie objadłam się jeszcze jagodami. Czas naprawić błędy. :D
    Muffiny genialne, ale - nie mam piekarnika cholera! :x

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, oszalałam zupełnie bo u mnie wczoraj też był muffiny z jagodami, haaa!

    śliczne pudełka. ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. coś kapitalnego, uwielbiam muffiny, uwielbiam jagody - niebo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze w życiu? Wyszły wspaniałe! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. oo a ja właśnie mam jagody :D jeje... zaraz ide piec :) a sama zrobiłaś takie super pudełeczka ? :dd

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze, bo zawsze tłumaczyłam się brakiem formy na muffiny ;) Zrobiłam pudełeczka i upiekłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. parę miesięcy polowałam na fromy do muffinek, trudno je dostać w małym mieście. a kiedy już je kupiłam to rozpoczęłam muffinkowe szaleństwo! :D

    pysznie wyglądają :). szczególnie w tych pudełeczkach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne te Twoje piegowate babeczki! Szkoda, że sezon borówkowy już się u mnie skończył.

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczne i jakie fajne pudełeczka na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję apetycznych muffinów!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają przepysznie! Mniam, do schrupania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. jagodowe to moje ulubione. skoro takie ładne wyszły Ci na mące pełnoziarnistej, to postaram się zrobić jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. pudełeczka bombowe! Muffiny z jagodami to niebo na języku!!!

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. robiłam podobne, niedługo na bloga wstawię:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniałe muffinki, wyglądają niesamowicie apetycznie, a jagódki uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Skąd tyś wytrzasnęła te kubeczki?! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Muffinki to mój konik, a Twoje wyglądają wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  23. urocze te pudełeczka :) a muffinki z borówkami - NAJLEPSZE!

    OdpowiedzUsuń
  24. Hejo, zmieniłam adres swojego bloga. ;-)
    Mam nadzieję, że do mnie zajrzysz. ;)
    Pozdrawiam ciepło! ;*

    bananowysong.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam robić muffiny- szybko je się robi i zazwyczaj wyśmienicie smakują. Twoje jagodowe wyglądają przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam pytanie. ;)
    Przypadkowo usunęłam moje konto z miksera kulinarnego i nie mogę założyć kolejnego na ten sam adres mailowy. Wiesz może co z tym zrobić?
    Błagam o pomoc.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Te muffinki sa cudne:-) no i pyyyszne:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. świetne papilotki. a to, co w nich ukryte - jeszcze lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  29. mm, I like muffins with berries ^^

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnie muffinki, uwielbiam jagodowe *.* Mogę spytać, skąd masz takie pudełeczka?

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak już pisałam wyżej, zrobiłam je sama :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ach, przepraszam, przegapiłam. No to Ty zdolna jesteś :) Ja chyba muszę jednak zainwestować w formę do muffinek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej, na liście twoich blogów wyświetla się mój stary adres bloga- nie zobaczysz moich nowych postów. ;-p
    Mogłabyś dodać mój bananowysong? ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pierwsze muffiny w życiu? Gratulacje, nie tylko prezentują się efektownie, ale zapewne smakiem dorównują wyglądowi. No i te owoce leśne, niebo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nominowałam Cię do One Lovely Blog Award. [za-mysl-ona.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  36. A czy można piec muffiny w samych papilotkach, bez użycia specjalnej blachy?
    Co proponujecie jako dodatek zamiast jagód? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Oczywiście można piec bez specjalnej blachy. Ja też takowej nie posiadam ;)
    Zamiast jagód mogą być pokrojone truskawki, porzeczka, maliny, jeżyny, a nawet nektaryna, brzoskwinia, czereśnie, śliwki, jabłka...

    OdpowiedzUsuń