Strony

Omlet biszkoptowy. Na weekendowy poranek.


Chodzę na długie spacery, oddycham zimnym powietrzem, wsłuchuję się w szelest liści pod nogami lub lenię na kanapie. Lubię jesień, choć trochę wolnych dni, twarde, soczyste jabłka, dynie, mandarynki i słodkie placki na śniadanie.
Gdy rodzice jeszcze śpią, a młodszy brat może by coś zjadł, wiem, że będzie to ten omlet. Robię go bez zerkania do przepisu, tak po prostu, od ręki. Może to dlatego tak długo nie zagościł na blogu. Niezwykle sycący i puszysty, doskonały i skłonny do przeróżnych wariacji.


OMLET BISZKOPTOWY /1 porcja/
2 jajka
szczypta soli
1 łyżka mleka
2 łyżki mąki (dowolnej, tym razem użyłam pszennej pełnoziarnistej, ale może też być zwykła, orkiszowa lub żytnia)
olej do smażenia (ok. łyżki)

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę razem ze szczyptą soli (robię to mikserem). Cały czas ubijając dorzucić żółtka z mlekiem. Dodać przesianą mąkę (otręby pozostałe na sicie też wrzucam do ciasta) i bardzo delikatnie (!) wmieszać łopatką do ciasta, tak by piana nie opadła.
Na patelni rozgrzać olej (na teflonie wystarczy ok. łyżki, można też smażyć bez tłuszczu, ale traci wtedy na smaku). Gdy omlet zetnie się z dołu przewrócić go na drugą stronę i smażyć aż będzie gotowy i lekko przyrumieniony.
Przełożyć na talerz i podać z ulubionymi dodatkami.

Ulubiona wersja mojego brata: dużo nutelli i posiekane nerkowce

31 komentarzy:

  1. O mamo! Piękny, grubiutki, puszysty! :) Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dzisiaj jadłam z konfitura malinową! pycha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawiłaś, że na śniadanie zamierzam go sobie zrobić;) Mega gruby, mam nadzieję że mi też taki wyjdzie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow. A nie chcesz wpaść do mnie i zrobić mi taki omlecik na śniadanie? Najlepiej w wersji brata:)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudownie puszysty! coś czuję, że wersja Twojego brata byłaby i moją ulubioną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno go nie jadłam. Pięknie wygląda z nutellą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten omlet, a tak dawno go nie jadłam. Do przypomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten omlet, jednak..: albo się przypala, albo łamie na pół. No nie wiem co robię źle, taki jest już mój omletowy urok. ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie jutro planuję zjeść na śniadanko, ale z jabłkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten w wersji brata.... jeju... mmm... a do końca dnia post haha, nie no żartuję...;>.

    OdpowiedzUsuń
  11. I tak właśnie wygląda moje cosobotnie śniadanie, które robi mi Pan R. :) Po wierzchu smaruję jeszcze konfiturą z czarnej porzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale sobie dogadzasz takimi pysznościami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam omlety biszkoptowe, są bardzo sycące <3

    mam tylko 1 pytanko, łyżki mąki są czubate czy płaskie ? gdyż zastanawiam się ile to w przeliczeniu na gramy będzie .. 20 g mąki czy więcej ?

    OdpowiedzUsuń
  14. Czubate łyżki. Nie mam pojęcia ile to będzie na gramy, bo mam wagę z dokładnością do 50, małe wartości są dla niej niewykrywalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A powiedz jak przewracasz ten omlet na drugą stronę? I po czym poznajesz, że juz można... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdy widzę, że dół jest zcięty zsuwam omlet na talerz, a potem szybko przewracam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ile to ma kcal?

    OdpowiedzUsuń
  18. Sylwio, czy możliwe, że omlet opadł, bo za długo go smażyłam?
    f.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że opadł ponieważ za szybko mieszałaś pianę z mąką lub zrzuciłaś go z powrotem na patelnię z zbyt dużej wysokości. Praktyka czyni mistrza.

      Usuń
  19. Moj byl surowy w srodku niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie za krótko trzymałaś go na patelni. Spróbuj na mniejszym ogniu, a pod koniec smażenia, przykryć patelnię pokrywką.

      Usuń
  20. Wypróbowałam przepis :) Zazwyczaj omlety jadałam w postaci wytrawnej, więc na słodko do mnie przemawia :) smacznie i wyraźnie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Był pyszny, ale opadł i wyszedł płaskacz :D
    Czy do środka można dodać kakao, zamiast łyżki mąki? Bo taka wersja mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam z łyżką mąki i łyżka kakao i taką wersję polecam :)

      Usuń
  22. Na jakiej duzej smazyz patelni i jak głebokiej? Jak dodawałam suchą mąke do bialek to momentalnie opadaly, musiałam je zawsze zmieszac z zołtkiem wczesniej. Co zrobic by nie opadał? a moze mimo ze smazyłam na małej patelni, by był wyzszy, to nie wychodził bo robiłam z jednego jaja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białka muszą być bardzo sztywno ubite. Z mąką należy mieszać bardzo delikatnie.
      Jeśli robisz z jednego jajka, to nic dziwnego, że wychodzi niski :)

      Usuń