oat porridge with soy milk, turmeric, cardamom, kiwi and dried cranberries
Czasami chcę tylko zwlec się z łóżka, pomaszerować do kuchni, zjeść śniadanie i cały dzień udawać, że czymś się zajmuję, jednocześnie nie robiąc niczego. Jak dzisiaj, jak w wakacje, jak w święta. Mimo to chciałabym już teraz upiec makowce z "prawdziwym makiem" i trochę ciasteczek prosto z pożółkłych kartek starego zeszytu. Tradycyjnie, w przytulnej babcinej kuchni, z wiszącymi na ścianie talerzykami i starym, dzielnie służącym piecem. No to czekam.
Zakochałam się w tych zdjęciach! Jakiego aparatu używasz? Mam nadzieję, ze kiedyś też dojdę do takiej wprawy:).
OdpowiedzUsuńA owsianka wygląda bardzo apetycznie;). Nie wpadłabym na dodanie kurkumy.
Sony Alpha 330, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeż na to czekam.
OdpowiedzUsuńniedługo się doczekasz;)
OdpowiedzUsuńPS Właśnie jem śniadanie z identycznej miseczki:)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam kiwi...
OdpowiedzUsuńDodatek kurkumy brzmi ciekawie ;)
bo kiwi nigdy dość! :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie wczoraj kupiłam kurkumę, na pewno spróbuję dodać do owsianki w najbliższym czasie <3
wspaniałe zdjęcia.
:D ahhh ja też już chcę święta :D a śniadanko wygląda niesamowicie dobrze :D
OdpowiedzUsuńowsianka z suszoną żurawiną mmmm:)
OdpowiedzUsuńteż nie mogę doczekać się świąt:)
Też taką lubię z żurawinką :))
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie ! ;)
OdpowiedzUsuńmożesz podać z jakich proporcji robisz na taką miseczkę ? :)
Wiedz, że mam to samo. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna, owsianka, boskie zdjęcia. :)
Dostałaś lustrzankę na urodziny? ;)
Ejj, podoba mi się twoje krzesło! :D
Bardzo smakowite dodatki wybrałaś, kiwi mi świetnie pasuje z żurawiną, a kurkuma i kardamon tworzą zapewne niezapomnianą kompozycję smaków:)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Zwykle z połowy szklanki owsiankowego miksu (przepis tu:
OdpowiedzUsuńhttp://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html
miks ma inny skład za każdym razem)
Dzisiaj chciałam gęstszą i dałam 2/3 szklanki płatków, 2/3 szkl. mleka sojowego, a podczas gotowania woda do odpowiedniej konsystencji). No i 2 kiwi, przyprawy i żurawina.
Sue: Mam od roku, ale teraz kupiłam sobie obiektyw :)
Kurkuma jest świetna, ale nie łączyłam jej jeszcze ze słodkimi z potrawami. Śliczne zdjęcia! (Wstydzę się moich i roznosi mnie w oczekiwaniu na lepszy sprzęt.)
OdpowiedzUsuńwszyscy czekamy jak widzę...
OdpowiedzUsuńobyś szybko piekła w tej babcinej kuchni:)
Tamto kiwi tak się czai i chce żebym je zjadła...:(
OdpowiedzUsuńKurkumy na słodko nie próbowałam, ciekawa owsianka.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są świetne, z tym nowym obiektywem jeszcze lepsze. Jak tylko uzbieram pieniądze to chyba zafunduję sobie lustrzankę. Czy Twój model jest godny polecenia, czy sugerujesz jakiś inny dla amatorki? ;)
Aha, i fajne masz "miejsce pracy" :)
leaf.: Jak na pierwszą, amatorską lustrzankę sprawdza się doskonale, więc zdecydowanie polecam :)
OdpowiedzUsuńPrawie wszędzie owsianki.. ^^
OdpowiedzUsuńPatrząc na twoje zdjęcia, nie mogę doczekać się lustrzanki.. ; ) Są rewelacyjne.. :)
wiem,że liczysz kalorie śniadań;p
OdpowiedzUsuńdo ilu robisz owsianki?
czy poprostu ile wydzie;D?
A wiesz, że już nie liczę? :) Myślę jednak, że zawierają max. 500.
OdpowiedzUsuńHej, wiesz, że mamy tę samą lampkę? ;) A owsianka - naprawdę gęsta i pożywna.
OdpowiedzUsuńTaka owsianka z owocami to pyszna propozycja na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://siaskowe-gotowanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam :D
ależ owocowa...
OdpowiedzUsuńtak dawno nie jadłam owsianki.
kurkuma daje jakiś smak czy tylko fajny kolor? :)
OdpowiedzUsuńTylko kolor :)
OdpowiedzUsuń