Kolorowa posypka... Czy ja wszędzie widzę nadchodzące święta?
Gofry! Zabieram Ci je, zdecydowanie! :)
Posypka bardzo rozświetla Twoje śniadanko!
gofry! od dawna mi się marzą :)z serkiem wiejskim uwieeelbiam...
cudowne , od patrzenia zgłodniałam ; )
Tak sobie właśnie myślę o goferkach. ;) Zastanawiam się co zjeść na moje śniadanie. :DPiękna 'kanapka' ;D
ja chcę takie śniadanko...!Mniami!
pycha ! :)
Bajeczne te Twoje gofry:D
wyglądają super :P mi zawsze takie miękkie te gofry wychodzą ;/ dlaczego? zapraszam też na mojego bloga z przepisami :D
Rewelacja :) Jakie ciemne :) reobiłąś z 1/2 szklanki mąki ?
Jak ja dawno nie jadłam gofrów, mmm...
wygląda wspaniale... zjadłabym teraz taką porcje :)http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
ostatnio zepsuł mi się opiekacz do gofrów, więc ten widok to marzenie ściętej głowy...
Siaśka: Może gofrownica za słaba. Niektóre nie dopiekają odpowiednio.Anonimowy: Miałam zamrożone, zrobione kiedyś w większej ilości :)
goframi to potrafisz kusić;)
uświadomiłam sobie,że już 4 miesięce nie jadłam gofrówxD!!!, z bitą i toffi, m, musze nadrobić;P
wszyscy kuszą tymi goframi :)
Ta gorfowa "kanapka" wygląda bosko :)
Aż mam ochotę schrupać takiego gofra:)
Gofrowa kanapka.. ;)) Gofry są pysznee.
Dusia ma rację, wszędzie gofry!:)ja też chcę!
Mmm wygląda pysznie! Szczególnie z tą posypką :)
Już od dawna kusi mnie na zakup syropu klonowego. Kojarzy mi się on z bajką o Franklinie, który w jednym z odcinków bawił się z przyjaciółmi w jego stworzenie. Ah te wspomnienia;)
Bardzo ładnie wygląda :)
Kolorowa posypka... Czy ja wszędzie widzę nadchodzące święta?
OdpowiedzUsuńGofry! Zabieram Ci je, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńPosypka bardzo rozświetla Twoje śniadanko!
OdpowiedzUsuńgofry! od dawna mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńz serkiem wiejskim uwieeelbiam...
cudowne , od patrzenia zgłodniałam ; )
OdpowiedzUsuńTak sobie właśnie myślę o goferkach. ;) Zastanawiam się co zjeść na moje śniadanie. :D
OdpowiedzUsuńPiękna 'kanapka' ;D
ja chcę takie śniadanko...!
OdpowiedzUsuńMniami!
pycha ! :)
OdpowiedzUsuńBajeczne te Twoje gofry:D
OdpowiedzUsuńwyglądają super :P mi zawsze takie miękkie te gofry wychodzą ;/ dlaczego? zapraszam też na mojego bloga z przepisami :D
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Jakie ciemne :) reobiłąś z 1/2 szklanki mąki ?
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam gofrów, mmm...
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale... zjadłabym teraz taką porcje :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
ostatnio zepsuł mi się opiekacz do gofrów, więc ten widok to marzenie ściętej głowy...
OdpowiedzUsuńSiaśka: Może gofrownica za słaba. Niektóre nie dopiekają odpowiednio.
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Miałam zamrożone, zrobione kiedyś w większej ilości :)
goframi to potrafisz kusić;)
OdpowiedzUsuńuświadomiłam sobie,że już 4 miesięce nie jadłam gofrówxD!!!, z bitą i toffi, m, musze nadrobić;P
OdpowiedzUsuńwszyscy kuszą tymi goframi :)
OdpowiedzUsuńTa gorfowa "kanapka" wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę schrupać takiego gofra:)
OdpowiedzUsuńGofrowa kanapka.. ;)) Gofry są pysznee.
OdpowiedzUsuńDusia ma rację, wszędzie gofry!:)
OdpowiedzUsuńja też chcę!
Mmm wygląda pysznie! Szczególnie z tą posypką :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna kusi mnie na zakup syropu klonowego. Kojarzy mi się on z bajką o Franklinie, który w jednym z odcinków bawił się z przyjaciółmi w jego stworzenie. Ah te wspomnienia;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń