Ale apetyczna manna;). Przypomniało mi się oblizywanie misek po kremie do tortów i bitej śmietanie:). Nieodłączny element dzieciństwa, jak wspomniała szczurka :)
jak ja dawno nie jadłam manny... czyżby dzień wolny przeznaczony na świąteczne wypieki? :) ja już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła czyścić wszystkie miski po ciasach, polewach... uwielbiam święta :D
Posłużyłam się instrukcją z opakowania. Dodałam tylko łyżkę otrąb. Na szklankę mleka przypadały bodajże 3 łyżki kaszy, zagotowałam, dodałam otręby i mieszałam do odpowiedniej konsystencji. W razie potrzeby można dodać wody.
Kasza o świątecznym smaku :)
OdpowiedzUsuńWylizywanie misek - smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńhah boska manna :D ja też uwielbiam wylizywać miski :D
OdpowiedzUsuńkocham wylizywac miski po cieście a babcia mi zawsze wrzucała,że starą panną zostanę(jakiś przesąd czy cuś). Albo surowe kruche ciastooo! *.*
OdpowiedzUsuńkaszę mannę jadam na sierpniowe śniadania- najczęśiej kocięta wtedy mam i Mama im gotuje to i mi na śniadanie się ostanie:D
Ale apetyczna manna;). Przypomniało mi się oblizywanie misek po kremie do tortów i bitej śmietanie:). Nieodłączny element dzieciństwa, jak wspomniała szczurka :)
OdpowiedzUsuńTeż masz ten nawyk wylizywania polewy do ciast? :D Ja zawsze tak robiłam za czasów dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńprzemawia do mnie ta ilość cunamonu;D!, i ten banan;p
OdpowiedzUsuńNie próbowałam dodawać do manny otrębów. ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wyjadam polewy, kremy i ciasto do muffin! W przerażających ilościach. :D
Pyszne śniadanie! Uwielbiam tak odpicowane kaszki :)
OdpowiedzUsuńwszędzie kasze. :))
OdpowiedzUsuńKiedy topię czekoladę, to nie ma bata- MUSZĘ i CHCĘ ulec tej pokusie :D Omnomnommm
OdpowiedzUsuńmniam, mniam
OdpowiedzUsuńxoxo
www.hellomaja.blogspot.com
jak ja dawno nie jadłam manny...
OdpowiedzUsuńczyżby dzień wolny przeznaczony na świąteczne wypieki? :)
ja już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła czyścić wszystkie miski po ciasach, polewach... uwielbiam święta :D
Mogłabyś napisać jak ugotowałaś tą kaszkę z otrębami? :)
OdpowiedzUsuńPosłużyłam się instrukcją z opakowania. Dodałam tylko łyżkę otrąb. Na szklankę mleka przypadały bodajże 3 łyżki kaszy, zagotowałam, dodałam otręby i mieszałam do odpowiedniej konsystencji. W razie potrzeby można dodać wody.
OdpowiedzUsuń