Przeżyłam ten tydzień, ostatnie minuty sprawdzianu z angielskiego, błyskawiczną, z mojej strony w 100% improwizowaną kartkówkę, PO z bandażowaniem i pół geografii spędzonej na załatwianiu zwolnienia dla całej klasy (zwycięstwo!). W związku z ostatnim jest pierwsza, a ja siedzę sobie w domu i cieszę początkiem dwutygodniowego lenistwa. O tak, w końcu Śląsk ma ferie...
Z powodu wielu próśb z waszej strony co chwilę dotyczących podania jadłospisu, postanowiłam, że czasami wrzucę swój dzień (jak wczoraj). Jeśli oczywiście będę posiadała zdjęcia, chęci i coś godnego przedstawienia ;) Dlatego dodałam etykietę "cały dzień", którą dołączyłam po prawej stronie bloga do ostatnio wpisanych: treningu, playlisty, zdjęć i cytatów. Wydaje mi się jednak, że nie będzie ona używana przeze mnie tak często jak inne, bo mimo wszystko rzadko ograniczam się do tego, co na talerzu i często podjadam. A może właśnie dzięki zdjęciom uda mi się to zmienić? Zainteresowanym z brakiem pomysłów polecam peasandcrayons, gdzie organizowana jest cotygodniowa akcja "What I Ate Wednesday?"(Co zjadłam w środę?) z menu dołączanymi przez dziesiątki blogów. Swoją drogą w krótkim czasie, z niewiadomych powodów stałam się osobą poza etatowo oceniającą jadłospisy. Drogą mailową i choć jestem przeciwna takiemu czysto teoretycznemu podejściu do posiłków, to może zacznijcie pisać w komentarzach? Wtedy będziecie mogły podglądać siebie wzajemnie i przy tym czegoś nauczyć. Po raz kolejny zaznaczam jednak, że najlepszym rozwiązaniem jest nie nauka żywieniowej teorii i schematów, ale słuchanie swojego organizmu. To na prawdę najmądrzejszy z możliwych doradców i warto w końcu w niego uwierzyć.
pełnoziarnista babka marchewkowa z kremowym serkiem i orzechami, jabłko, kawa ricore w waniliowym mlekiem sojowym
whole wheat bundt carrot cake with cream cheese frosting and walnuts, apple, ricore coffee with vanilla soy milk
a mi się właśnie ferie kończą... mająć dół, zakopuję sie pod i udaję, że wszystko ok. nienawidzę szkoły.
OdpowiedzUsuńod świąt robię ciasto marchewkowe i jeszcze nie zrobiłam... w końcu się za nie wezmę, muszę ;)
zakopuję się pod kocem, oczywiście. ;)
UsuńMoje ferie właśnie dobiegają końca... Eh, przez chwilę znowu poczułam się tak, jakbym dwa tygodnie temu sama zaczynała świętować. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, w sumie... W szczególności to pierwsze. (:
Moje ferie minęły już w połowie niestety... Z drugiej strony, mam jeszcze cały tydzień wolnego. Trzeba się cieszyć z tego, co się ma :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że najlepiej słuchać swojego organizmu. Mój organizm ma ochotę na kawkę z mleczkiem, lecę do kuchni :>
Przynajmniej macie ferieeeeeeee marudy!
OdpowiedzUsuńNiektórzy mają ciąg egzaminacyjny i teoretycznie wolne dni muszą kuć.
Nie rozumiem tej nauki również :) Mój organizm myśli intensywnie o zupie i zaraz sobie ją zafunduje :D
ej no właśnie!! kuć kuć i jeszcze raz kuć ;( buuu!! ehhh... a mój organizm chce spaghetti które zaraz zje :D
UsuńA niektórzy muszą chodzić do pracy i ani wolne w szkole, ani na studiach już im się nie przydarzy :) ps. wychodzi na to, że jestem najstarsza i czuję się z tym okropnie ;(
OdpowiedzUsuńbardzo ładna jesteś i widać, że wysportowana :) śliczna figura
OdpowiedzUsuńmogę zapytać, co to za aparat na tych zdjęciach? i czy to nim robisz zdjęcia posiłków?
/brkfstmadeoflove
Bardzo dziękuję :D Na zdjęciach Sony Alpha 330 i to nim robię zdjęcia wszystkiego ;) Wyjątkiem jest wczorajsze zdjęcie wafelków zjedzonych w szkole. Je robiłam komórką.
Usuńok, dziękuję :) a jeszcze mam takie pytanie czysto techniczne: używasz potem jakiegoś programu do obróbki, typu photoshop itp.? ja tak wypytuję, bo się dopiero uczę a chciałabym być lepsza - to znaczy, ech, z bólem serca mi idzie się do tego przyznać, ale za fotografię to się już brałam nie raz w życiu... tyle, że albo miałam słomiany zapał do nauki, albo rozwalił mi się aparat (w sumie to 2 -.-), albo musiałam sprzedać bo nie było u mnie w pewnym momencie dobrze z pieniędzmi. i trochę tak podpatruję po blogach, mam kilka ulubionych (w tym Twój), wypytuję, bo chciałabym się nauczyć znośnie robić zdjęcia a potem może kupić w końcu dobry aparat i rozwinąć to hobby na maxa :)
UsuńNie ma sprawy ;) Używam photoshopa.
UsuńBardzo mądrze napisana notka.
OdpowiedzUsuńCieszę się również, że postanowiłaś od czasu do czasu dodawać całodzienne menu. Na pewno zainspirujesz do kolejnych potraw i układania jadłospisów ^^
Czekam na kolejne posty !
;-*
Też właśnie zaczęłam ferie! :D
OdpowiedzUsuńOj, mój organizm potrzebował dziś dużo... cukru. Mam nadzieję, że już nie będzie tyle wymagał. ;D
Mądra z ciebie kobitka :)
OdpowiedzUsuńej a gdzie ta zakładka cały dzień? bo możem ślepa, ale jej nie widzę :D
OdpowiedzUsuńPo prawej stronie bloga najpierw są zakładki, a pod nimi etykiety dotyczące śniadań i reszty życia. W "reszcie życia" jest "cały dzień" ;)
Usuńno mam :D takie to maciupkie, że nie dojrzałam wcześniej tego hihi
UsuńPrzybij piatkę z feriami! Zapowiada się nam ładna pogoda :D
OdpowiedzUsuńa moje regularne ferie dopiero od 3ego lutego.. o ile zdam egzaminy, bo jak nie to sesja poprawkowa czeka :D
OdpowiedzUsuńRównież zaczynam feriee! ; D
OdpowiedzUsuńja też... Ferie<3
OdpowiedzUsuńa gdzieś się wybierasz;)?
Tak, w drugim tygodniu wyjeżdżam w góry z przyjaciółką :)
Usuńa dokąd jedziecie? Zakopane? Karpacz? :D Zazdroszczę! Ja nie mam ferii!! Jak miałam parę dni wolnego to miałam praktyki ;(
UsuńBukowina Tatrzańska.
UsuńNo ... no to wlecą feryjne śniadanka i zdjęcia twe :D hah 2 tyg. i pora na Wielkopolskę ! ;>
OdpowiedzUsuń*żółwik*! Pomorskie też ma od dzisiaj ferie :D
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa! Mój organizm na przykład teraz potrzebuje magnezu, więc idę po czekoladę...
Zawsze chciałam mieć taki płaski brzuch! Oddaj bieżnię, Tobie niepotrzebna, wyglądasz świetnie! :P
Pilnuję ją jak oczka w głowie, bo każdy chce mi ją zabrać ;p
UsuńJa niestety swojemu organizmowi(a może jednak problem leży w psychice?)nie mogę zaufać i zdać się muszę na teorię. Zazdroszczę Ci bardzo, bardzo tego zdrowego podejścia do jedzenia, diet, etc, a na dodatek utrzymywania tak wspaniałej figury. +Masz bardzo sympatyczny uśmiech! :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku i regeneracji sił podczas tych ferii Ci życzę. :*
Wierz mi, że każdy może. Sama jeszcze jakieś pół roku temu miałam twoje podejście.
UsuńWreszcie odpoczynek przynajmniej od szkoły jako placówki :)
OdpowiedzUsuńCudna jest ta babka ! Jak najdą mnie chęci do zrobienia jakiegoś ciacha, to będzie to babka, bo strasznie dawno jej nie jadłam :D
Btw. świetnie wyglądasz :)
ile ważysz i ile masz wzrostu? odchudzałaś się kiedyś? ile schudłaś?
OdpowiedzUsuńKinga
Wow ;) Parametry tu:
Usuńhttp://www.endomondo.com/profile/3584974
W sumie - 15kg i + 5kg.
167? a wagi tam nie ma... przepraszam, że pytam, po prostu wyglądasz świetnie!
UsuńAaa, nie wiedziałam, że trzeba być zalogowanym, żeby to zobaczyć. 166cm, 55kg
UsuńLubelskie też odpoczywa już :) hehe
OdpowiedzUsuńMleko sojowe smakuje podobnie jak zwykłe??
Krowie według sojowego, nawet tego niesłodzonego, jest kwaśniejsze. Ale raczej podobne.
UsuńSUPER SUPER SUPER SUPER!
OdpowiedzUsuńJesteś SUPER!
Zaczynasz ferie? Nie lubię Cię! Ja właśnie kończę:(.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz:-)
Śniadanko pełne energii
OdpowiedzUsuń