musli z bananem, cynamonem i mlekiem sojowym, kawa ricore z waniliowym mlekiem sojowym
muesli with banana, cinnamon and soy milk, chicory coffee with vanilla soy milk
"Oto jedna z nich, patrzcie, jak przedziera się między powozami i przechodzącymi. Ma jedno ucho, drugie oberwały psy w zaciętej walce na placu, gdzie okazała nadzwyczajne męstwo. Szanowna ta świnia postępuje zupełnie tak, jak przystoi na dorzecznego człowieka z liczby tych, co żyją tak zwanym traktierskim życiem. Co rano w pewnej godzinie wychodzi z domu, wędruje po mieście, je, co się trafi, a wieczorem akuratnie staje przed bramą swego domu. Jest niedbałą, leniwą, wysoko ceni swą niepodległość, nienawidzi wszelkiego przymusu i jak z równą obchodzi się z każdą inną świnią".
Smaaacznie! :) Wczoraj byłam w 4 marketach (tesco, kaufland, biedronka i intermarche) i nie znalazłam mleka sojowego, jedynie jakieś smakowe napoje. Moje miasto nie jest małe, ale nie mamy sklepu ze zdrową żywnością, także nie mam już pomysłów, gdzie mogę je nabyć, a baardzo jestem ciekawa tego smaku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam Biedronki, w której nie mieliby mleka sojowego naturalnego. Zapytaj sprzedawcę czy kierownika, może szybko się rozchodzi? ;)
UsuńHm możliwe :) U mnie w mieście mamy dwie biedronki, będe musiała zajrzeć jeszcze raz :D
Usuńpysznie:P
OdpowiedzUsuńDzisiaj idealnie trafiłaś z tym śniadaniem, dokładnie takie smaki chodziły mi po głowie ;) Zaraz idę sobie przyrządzić coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńmleko sojowe muszę je spróbować ; )
OdpowiedzUsuńco to za musli? domowe czy kupne?:)
OdpowiedzUsuńTeraz mam akurat kupne z nestle, tradycyjne, z rodzynkami i orzechami.
Usuńna takie śniadanko to ja chętnie wpadnę :)
OdpowiedzUsuńprosto i pysznie :)
OdpowiedzUsuńa mnie przeraża cena mleka sojowego! bo wiem, że przynajmniej 1 dziennie tak jak zwykłe by u mnie szło! więc...
OdpowiedzUsuńJa nikogo nie zmuszam do kupowania sojowego. Wybieram je ze względu na niestrawności, w przypadku połączenia krowiego z owocami. Jeśli więc ktoś nie ma takich problemów to niech pije jakie chce :)
UsuńPyyyysznie! Ten banan w miseczce kusi i uroczo wygląda!
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o musli, to z kupnych najbardziej lubię Nestle frutina nie wiedzieć czemu :P
OdpowiedzUsuńsmakowicie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jakoś zaniedbałam musli na rzecz owsianki.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, trudno jest kupić naprawdę dobre musli, żeby nie kosztowało fortuny. A w tych tańszych jest masa wypełniaczy typu płatki cornflakes.
a ja lubię te biedronkowe :D
UsuńJa przeważnie sama robię musli, tym razem się skusiłam na takie, ale następne z pewnością wymieszam lub upiekę. Takie są najlepsze :)
UsuńMiałam dziś coś podobnego :) inspirujesz do śniadanek jak nikt ^^
OdpowiedzUsuńApetycznie to wygląda :) A ta kawa już długo mnie kusi. Nie wiem czy ją kupić, bo trochę droga jest, a szkoda wydawać pieniądze jak mi nie posmakuje.
OdpowiedzUsuńW sumie wszystkie kawy są drogie. No może oprócz zbożowej. Ja polecam :)
UsuńMoje ulubione, szybkie śniadanie.
OdpowiedzUsuńCo do pancakes'ów to widziałam podobne w 'What I Ate Wednesday', zupełnie inną wersję. ;) No dobra, oprócz tego, że ze szpinakiem. ;D
Ja tu:
Usuńhttp://spabettie.com/2011/01/21/spinach-pancakes/
http://spabettie.com/2011/03/02/edamame-egg-salad-buffalo-tempeh/
Czekają w kolejce do zrobienia ;)
Cudowny zastrzyk energii o poranku <3
OdpowiedzUsuńTo było moje codzienne śniadanie przez pół lipca(tyle, że z mlekiem krowim i Frutiną) ; )
OdpowiedzUsuńA co do musli to kupiłam ostatnio całkiem fajne w Marks&Spencer i już nie mogę się doczekać aż je wypróbuję.
Przepyszny klasyk. Banan moim zdaniem smakuje najlepiej do owsianek, musli, czy innych płatków :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić własne muesli, bo za kupnym nie przepadam. A jak patrzę na Twoje śniadanie tęskno mi do bananów, dawno ich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńCo do wczorajszego posta - bardzo rozsądny. I zgadzam się, że na zdjęciach wyglądasz super. Chociaż przeglądając akcję "WIAW" często mam wrażenie, że coś dużo jem :P.
Biegasz teraz na bieżni czy na dworze? Bo ja dziś się wybrałam na mróz, ale słońce ładnie świeciło i truchtało się świetnie :).
Biegam na bieżni, bo stoi w moim pokoju i chyba górę bierze lenistwo. Z resztą wczoraj podbiegłam na autobus w mrozie i od razu zaczęły boleć mnie kolana. Mam z nimi problem już od bardzo dawna, więc chyba najpierw musiałabym zaopatrzyć się w odpowiedni strój czy choćby jakieś ciepłe opaski.
UsuńCo do WIAW, to mam takie same odczucia ;)
UsuńZniechęcenie mnie ogrania przez końcówkę sesji.
OdpowiedzUsuńCzuje w kościach poprawkę z historii- zrobiłam 3/4 materiału, mam do egzaminu TYLKO 2 dni i nie zdążę sobie przypomnieć tematów z listopada(których nie pamiętam już i jednocześnie zrobić resztę materiału. A ambicja...sama wiesz jaka to menda ;)
Napisałabyś swój dzisiejszy jadłospis? Nie wiem, czy to robisz i mam nadzieję, że Cię nie urażam... Bylabym jednak bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuń/Julka
Miałam nie dodawać, ale mam wszystkie zdjęcia, więc podrzucę jutro sfotografowany cały dzień dzisiejszy :)
UsuńDziękuję. :) Ciekawa jestem takiej "sesji" .
UsuńI mam takie pytanie. Nie liczę kalorii i nie mam jakichś zahamowań, wyrzutów czy czegoś takiego, ale podświadomie zawsze wcześniej ustalam sobie, co zjem następnego dnia. Nie wiem, czy ignorować to, czy próbować zmienić...?
Dużo ludzi tak planuje, ja też. Pomaga to w zakupach i większej organizacji. Jeśli ci to nie przeszkadza, to nie musisz nic zmieniać.
UsuńDzięki, rozwiałaś moje wątpliwości. Słyszałam opinie takie jak ta, a niektórzy mówią, że to chore - byłam zdezorientowana.
UsuńPyszne i proste, czego chcieć więcej? ;)
OdpowiedzUsuńCo jest w szklane obok piersi z brokułem?
OdpowiedzUsuńTo nie jest pierś, tylko pieczone ziemniaki z oliwą, ziołami i żółtym serem, obok sos pomidorowy zrobiony z pomidorów z puszki, brokuły też pieczone. Na dole jogurt z dodatkiem twarogu i ananasem w syropie, kanapki z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi, zupa soczewicowa.
Usuń