Strony

Brownie. Awokado na czekoladowo.

Może w końcu upiekę tradycyjne brownie, jednak jak na razie tkwię w fascynacji tymi, które mogą okazać się kontrowersyjne. Pierwsze było z cukinią, tym razem pierwsze skrzypce i jedyne źródło tłuszczy stanowił owoc awokado. Po dzisiejszym szanse na szybkie pojawienie się tu choćby tego z przepisu Nigelli spadły jeszcze bardziej. Przepis znalazłam na thesimplelens i polecam absolutnie wszystkim fanom czekolady. Owoc jest tu zupełnie niewyczuwalny, czuć za to cudowną, kakaową głębię. Mogłabym siąść z jeszcze ciepłą blaszką i zjeść całe palcami, brudząc się przy tym niemiłosiernie. Uprzedzam więc, jeśli spróbujecie, po następnym zakupie awokado, może nie trafić na kanapki tylko do tego cuda.
Nie miałam akurat syropu klonowego, bo niestety kolejną buteleczkę zużyłam do pancakes i owsianek ;) Zamiast niego dałam 1 łyżeczkę miodu i ciasto jak dla mnie było idealnie słodkie. Tyle, że ja kocham gorzką czekoladę nawet solo, dla niektórych więc jej gorycz może dominować tu za bardzo. Wtedy polecam dodać syrop i wszyscy będą zadowoleni.


Brownie z awokado /forma o śr. 25cm, 10 porcji/
1 awokado, wypestkowane
3/4 szklanki gorzkiego kakao w proszku
2 szklanki mąki
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
1/3 szklanki syropu klonowego (patrz wstęp)
1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

1 i 1/2 szklanki wody
3/4 szklanki posiekanej gorzkiej czekolady lub groszków czekoladowych 

 

Piekarnik rozgrzać do 180ºC.
Awokado rozgnieść lub zmiksować. Połączyć z mokrymi składnikami (syropem, ekstraktem i wodą).
Przesiać razem suche składniki (kakao w proszku, mąkę, cukier, proszek do pieczenia).
Stopniowo dodawać suche do mokrych, za każdym razem mieszając. Dorzucić czekoladę, a następnie wlać ciasto do wysmarowanej formy (22-23 cm kwadratowe).
Piec przez 35-45 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 20 minut, potem można ze smakiem zajadać :)


50 komentarzy:

  1. kobieto, dlaczego nie mogłaś dodać tego przepisu 3 dni temu?.. nie wiedziałam co zrobić z awokado... choć i tak smacznie nie wykorzystałam ;)
    a przepis na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, teraz zauważyłam istotne przejęzyczenie w tym komentarzu :D
      oczywiście smacznie JE wykorzystałam, nie 'nie' ;)

      Usuń
  2. Super pomysł, ciasto czekoladowe i avocado, Mniam!:) Ja ostatnio robiłam babkę z kokosem i avocado. Fajne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale suuuper!! zrobię na pewno! dzięki za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też ja też chcę! *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo niebezpieczny przepis!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa, Sylwia! ja tu próbuję się odchudzać, a tu takie pyszności wstawiasz. Od razu zachciało mi się słodkiego! ale przepis zapisuję i wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej, jest super, wielkie dzięki za przepis! Mnie nie trzeba przekonywać do połączenia awokado z kakao, bo regularnie wtryniam pudding z awokado i kakao, wystarczy wszystko zblendować i można zajadać z czystym sumieniem, bo to chyba najzdrowszy deser na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. KOBIETO!!!! A ja dziś szukałam awokado.. i nigdzie nie było! ;O

    OdpowiedzUsuń
  9. Już czuję, że KOCHAM TO CIASTO! ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. O wow! Wygląda po prostu rewelacyjnie! Kocham takie ekstremalnie czekoladowe ciacha!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak rozpoznam czy ciasto jest już gotowe? Bo zawsze mam problem z pieczeniem tego typu ciast, bo chyba środek ma być taki trochę niedopieczony, tak? Może patyczkiem sprawdzić czy już trzeba wyjąć z piekarnika? Poza tym jestem na diecie (bo muszę) i czy mąke przenną moge zastapic pełnoziarnista i czy zamiast cukru zrobić z samego miodu/syropu etc?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak rozpoznam czy ciasto jest już gotowe? Bo zawsze mam problem z pieczeniem tego typu ciast, bo chyba środek ma być taki trochę niedopieczony, tak? Może patyczkiem sprawdzić czy już trzeba wyjąć z piekarnika? Poza tym jestem na diecie (bo muszę) i czy mąke przenną moge zastapic pełnoziarnista i czy zamiast cukru zrobić z samego miodu/syropu etc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było gotowe po 40 minutach, sprawdziłam patyczkiem, jednak przy brownie zawsze pozostaje on lekko wilgotny. Ważne, by nie było na nim śladów surowego ciasta :)

      Usuń
    2. Ok. A co z zamianą mąki n a pełnoziarnista i bez cukru?

      Usuń
    3. Pełnoziarnista się sprawdzi, a co do cukru to myślę, że wystarczy 3/4 szkl. syropu lub miodu.

      Usuń
    4. Witam, ja dałam właśnie pełnoziarnistą orkiszową i pominęłam całkowicie 1/3 szklanki syropu. Według mnie i dwóch pozostałych domowniczek (które wyraźnie są przeciw pełnoziarnistym wypiekom) ciasto jest pycha. Dzięki Sylvvio - Już zaczynałam wątpić w moje umiejętności "cukiernicze", twój przepis bardzo podniósł mnie na duchu i zachęcił do dalszych eksperymentów ;-) Anonimowy; ja piekłam tak jak sylvvia 40 min. i nie sprawdzałam nawet patyczkiem - zaufałam autorce na słowo. I wyszło super.

      Usuń
  13. Wygląda bosko! Chętnie bym się na takie wprosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. idealna struktura <3
    szkoda, że nie mogę wyciągnąć jednego kawałka z wnętrza monitora :(
    szkoda, że nie mam czasu go upiec (niestety, sesja to prawdziwy zabójca czasu na małe przyjemności. pozostaje tylko moment na to, by podziwiać te wszystkie słodkości. hmmm... czy to już masochizm?)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wnętrze tego ciasta wygląda cudownie :)
    Muszę wypróbować awokado z połączeniu z czekoladą. Nie wiem dlaczego, ale wyobraziłam sobie taki "maślany" smak całości... :D

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko ależ wygląda!!! Ma się ochotę sięgnąć po nie z monitora. Piękne Ci wyszło.
    Ciasto czekoladowe z cukinią kiedyś jadłam, ale z awokado jeszcze nie. Nie jest zbyt tłuste?
    Slyvvia zapraszam Cię do wspólnej zabawy blogowej. Mam nadzieję, że się skusisz i przyłączysz do nas. Szczegóły u mnie na "Skarbnicy smaków". Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za tłuste to może być z masłem. Tu jedynym źródłem tłuszczu jest awokado :)

      Usuń
  17. Brownie z awokado to coś , czego nigdy nie jadłam! ..jednak prezentuje się super!

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo, na bogato, widzę wilgotny i intensywny ten wypiek, i bardzo mi się podoba to co widzę. Kawa + to brownie = siódme niebo

    Pozdrawiam z podziwem
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja właśnie zjadłam swoje czekoladowe ciacho i mam dosyć czekolady na jakiś czas. Kupiłam kiedyś awokado i zastanawiałam się co z niego zrobić. Skończyło się na paście do chleba, która i tak mi nie smakowała. Następnym razem będzie Brownie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pyszne czekoladowe szaleństwo!

    OdpowiedzUsuń
  21. brownie<3 zawsze i wszędzie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdrowe i w dodatku smaczne:). Nie lubię awokado, ale w takim cieście na pewno by mi smakowało:)

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny przepis. chętnie wypróbuję jak tylko zdobędę awokado :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mniaamm, wygląda jak duża ciemna czekoladowa cudowna i wilgotna bryłka

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda pięknie czekoladowo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. aaa! dlaczego u mnie w sklepie ostatnio sprzedają takie brzydkie awokado?! trzeba będzie się przespacerować do centrum.

    OdpowiedzUsuń
  27. O jaki fajny przepis.. sama nigdy nie skusiłam sie jeszcze na upieczenie brwonie, ale ostatnio spotykam same przepisy składające się głównie z oleju np 400 ml :o. Akurat kupiłam dzis avocado, moze spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Właśnie miałam zrobić pastę z avocado do żytniego chleba, ale akurat nie wyszedł;) więc chyba poczeka ten owoc/warzywo? do pojutra. Serio, w sklepie jak sobie liczyłam zakupy w markecie, to avokado znalazłam w owocach!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wygląda wspaniale! Uwielbiam takie ciężkie czekoladowe ciacha:) Mogę kawałeczek?? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiesz, to chyba zależy od egzemplarza... Twój może akurat jest udany, mi się trafił felerny i nie chcę drugi raz ryzykować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Własnie 2 sztuki awokado mi dojrzewają.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wyszło genialne, dziękuję za przepis:)
    Przypadkowo miałam w szafce 2 awokado czekające na jakiś pomysł:>
    Do swojego dorzuciłam też garstkę posiekanych migdałów i wiórek - ale następnym razem będzie już bezwiórkowe (jakoś psuły konsystencję), za to na pewno z dużą ilością jakichś gorzkich orzechów dla podkreślenia smaku czekolady;) Mniam

    OdpowiedzUsuń
  33. Wystarczy jedno, standardowe awokado czy użyłaś może takiego większego? Moje jest średniej wielkości w kierunku małego i nie wiem, czy tyle tłuszczu wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  34. zrobiłam już brownie z fasoli to teraz zrobie z awokado :>

    OdpowiedzUsuń
  35. zrobiłam wczoraaaaaj! http://mrsbrainstorm.blogspot.com/2012/06/pierwsze-brownie-z-awokado.html

    OdpowiedzUsuń
  36. Brownie wegańskie? Super! Dodaję na listę "Przepisy" do zrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super przepis, na prawdę to ciasto kusi, zapisuję i ustawiam jako pierwsze w kolejce do zrobienia, nawet mam awokado tylko,że przed chwilą skończyłam sobotnie pieczenie ;) więc w ten weekend nie zrobię, ale na tygodniu, gdy tylko znajdę czas NA PEWNO!

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam,
    Chciałam zapytać czy można dodać mrożone maliny ?

    OdpowiedzUsuń