Uwielbiam, gdy otwieram folder ze zdjęciami, a te od razu zarażają mnie uśmiechem. Miniatury zdjęć, z których jestem dumna (a często nie jestem, bo przemawia przeze mnie ogromny krytycyzm, szczególnie wobec siebie), setki kolorów i przeważająca zieleń. Ulubione jedzenie. Po rodzinnym, świątecznym szaleństwie, udanej, sylwestrowej nocy i noworocznym obiedzie u babci, zwątpiłam w swoje, podobno zdrowe, odżywianie. Teraz wracam, po jodze, przed joggingiem i z palącą sałatką w ustach. Znalazłam na backtoherroots. Może i zdrowe, pyszne i sycące (w końcu strączki), szczególnie biorąc pod uwagę moją miłość do czerwonej fasoli i pikantnych potraw. W kolejce jednak już czeka multum ciast do wypróbowania i upieczenia. No to niebawem.
Takich dań jak to zawsze robię więcej. Następnego dnia resztki zabieram na lunch do szkoły i wzbudzam zazdrość ludzi jedzących kanapki z serem ;)
Przyprawa do taco
1 łyżka chili w proszku
1 / 2 łyżeczka czosnku w proszku
1 / 4 łyżeczka cebuli w proszku
1 / 4 łyżeczka czerwonej papryki w płatkach
1 / 4 łyżeczka oregano
1 / 2 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka czarnego pieprzu
Wymieszać wszystkie składniki.
Podsmażyć 450g mięsa z piersi kurczaka, cebulę, paprykę i pieczarki (mój dodatek), wsypać przyprawy (nie całość, chyba, że ktoś jest smokiem) i 1 / 4 szklanki wody. Gotować na wolnym ogniu, aż do zgęstnienia sosu, 2-3 minuty.
W misce umieścić sałatę, dodać pokrojone pomidory, czerwoną fasolę, ulubioną pomidorową salsę i gotową zawartość patelni. Nałożyć guacamole (awokado rozgniecione z odrobiną soku z cytryny i soli), można jeszcze posypać startym serem.
Sałatka świetnie nadaje się jako nadzienie tortilli, fajnie, gdyby były one domowe. Próbowałam kiedyś i ciasto wychodzi jak kupne, a nawet lepsze. Zasadniczą wadą jest jednak wałkowanie, zmora taka, że nie powtarzałam. Może kiedyś.
Taką sałatkę to ja rozumiem. A jeszcze bardziej rozumiem zazdrość wszystkich kanapkożerców, gdy patrzą jak ją zajadasz.
OdpowiedzUsuńCiekawy wstęp:)I świetna sałatka;)
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie najlepiej sprawdziłaby się jako nadzienie tortilli! :) tylko dla mnie mogłoby być trochę za ostro!
OdpowiedzUsuńTaka tortilla to zdecydowanie bardziej ciekawe drugie śniadanie niż kanapka. ;) Przypomniałaś mi, że dawno nie jadłam takiego wrapa.
OdpowiedzUsuńBazylia: Ja też nie dodawałam całej podanej przyprawy, to zdecydowanie byłoby zbyt pikantne :D
OdpowiedzUsuńale ona cudownie wygląda! uwielbiam pikantne dania, te w stylu meksykańskim przede wszystkim (ostatnimi czasy choruję na chili con carne), więc Twoja sałatka na pewno by mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńa te zwinięte tortille? naszpikowałaś je sałatką?
Ja też jestem wielbicielką czerwonej fasoli i meksykańskich potraw. W maju po raz drugi odbędzie się moja meksykańska akcja kulinarna :) A zazdrośnikom kanapkowym też się nie dziwię :) Wygląda pysznie. Odnośnie tortilli to zamiast wałkowania fajne są takie prasy do robienia tortilli, wkładasz kulkę ciasta i rozgniatasz w formę placka :) Kiedyś chyba kupię coś takiego sobie :D
OdpowiedzUsuńPełne barw pyszności:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Twoje zdjęcia! Doskonała ostrość, ujęcie, światło. Perfekcyjne. A o jedzeniu to już nie wspomnę. ;)
OdpowiedzUsuńZ tym zdrowym jedzeniem to ja też myślałam, że dobrze się odżywiam. Dopóki nie zaczęłam z powrotem jeść maminych, smażonych obiadów. No ale to jest takie pyszne! :P
Cudo, cudo, cudo. :3
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym taką tortillę, chociaż nie jestem ich fanką.
Kulinarna: Tak, do środka dałam wszystkie powyższe składniki sałatki :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobba to danie :D wiesz ja po tych świętach jakoś nie potrafię odnaleźć siebie... nie potrafię... i do sportu się zabrać... jakieś porady :S?
OdpowiedzUsuń:D to wiadomo... ale trudno mi się za siebie wziąźć hihi :D muszę nad poprawą metabolizmu popracować... jak ty sobie rozpędzałaś?
OdpowiedzUsuńMmmm takie pyszności w pudełku do szkoły to jest to! Ja sobie jutro zabieram domowe bułeczki drożdżowe pomarańczowe ;-)
OdpowiedzUsuńMój jest w opłakanym stanie ;/ Muszę nad sportem popracować :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tortille;D
OdpowiedzUsuńŁadnie i pysznie. Piękne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńOjj komentarze ludzi są naprawdę ciekawe.
OdpowiedzUsuńNoszę na uczelnie zazwyczaj jaglankę -choć chyba się już przyzwyczaili,że mam coś smacznego. A kolega będąc u mnie domaga się owsianki :D
Coś w tym jest, że człowiek je oczami. Uwielbiam takie kolorowe jedzenie. Mam wtedy wrażenie, że za oknem jest lato lub przynajmniej wiosna w pełni. Aż się chce uśmiechać :)
OdpowiedzUsuńSałatka zamiast kanapek, pewnie, że tak :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerowną fasolę i dodaję ją do wszystkiego, czego tylko mogę.
OdpowiedzUsuń:)
bardzo fajna sałatka, szczególnie podoba mi się pomysł nadziania nią tortilli :)
OdpowiedzUsuńkolorowe pyszności :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam tortille...
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Z tortillą dla mnie perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńjak pysznie i aromatycznie:))) to lubię:)))
OdpowiedzUsuńWiesz co, cieszy mnie, że ktoś nosi takie rzeczy do szkoły. Zamiast torby czipsów, czy kupnego rogala. A przyprawę wypróbuję.
OdpowiedzUsuńA mnie zdziwiła cebula w proszku. ;)
OdpowiedzUsuńPożycz trochę, oddam. Obiecuję! :)
Fajna i pożywna sałatka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż lubię zabierać do szkoły obiadowe resztki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno bardzo smaczna sałatka, meksykańskie jedzenie to coś, co lubię. Ja dosyć często robię domowe tortille, nie przeszkadza mi wałkowanie. Nigdy nie są tak pięknie okrągłe jak kupne, ale smakują super :)
Wygląda naprawdę bardzo smacznie. Sama też lubię zrobić sobie domową torillę :)
OdpowiedzUsuńP.S. zmieniła u siebie czas, już jest ok ;)
salatka zapowiada bardzo pyszne smaki:)
OdpowiedzUsuńZdecydowane TAK dla tortilli jako alternatywy dla kanapek! :D
OdpowiedzUsuńto musi być bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńaaaale bosko to danie wygląda! przepysznie i wykwintnie. No i masz fenomenalne zdjęcie profilowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Ależ wspaniała sałatka!:) Mniam!~:)
OdpowiedzUsuńmniamuśny psot, super jedzonko.
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy to ja lubie:) mysle ze inni biegacze tez w tym zasmakuja:)
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć jakiej salsy użyłaś? ;>
OdpowiedzUsuńTym razem to poprostu gęsty, pikantny ketchup. Świetnie sprawdzi się poprostu pomidor rozgnieciony z ulubionymi przyprawami.
Usuń