Strony

Lekko po meksykańsku. Sałatka z fasolą, kurczakiem i guacamole.


Uwielbiam, gdy otwieram folder ze zdjęciami, a te od razu zarażają mnie uśmiechem. Miniatury zdjęć, z których jestem dumna (a często nie jestem, bo przemawia przeze mnie ogromny krytycyzm, szczególnie wobec siebie), setki kolorów i przeważająca zieleń. Ulubione jedzenie. Po rodzinnym, świątecznym szaleństwie, udanej, sylwestrowej nocy i noworocznym obiedzie u babci, zwątpiłam w swoje, podobno zdrowe, odżywianie. Teraz wracam, po jodze, przed joggingiem i z palącą sałatką w ustach. Znalazłam na backtoherroots. Może i zdrowe, pyszne i sycące (w końcu strączki), szczególnie biorąc pod uwagę moją miłość do czerwonej fasoli i pikantnych potraw. W kolejce jednak już czeka multum ciast do wypróbowania i upieczenia. No to niebawem.
Takich dań jak to zawsze robię więcej. Następnego dnia resztki zabieram na lunch do szkoły i wzbudzam zazdrość ludzi jedzących kanapki z serem ;)


Przyprawa do taco
1 łyżka chili w proszku
1 / 2 łyżeczka czosnku w proszku
1 / 4 łyżeczka cebuli w proszku
1 / 4 łyżeczka czerwonej papryki w płatkach
1 / 4 łyżeczka oregano
1 / 2 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka czarnego pieprzu

Wymieszać wszystkie składniki.  

 
Podsmażyć 450g mięsa z piersi kurczaka, cebulę, paprykę i pieczarki (mój dodatek), wsypać przyprawy (nie całość, chyba, że ktoś jest smokiem) i 1 / 4 szklanki wody. Gotować na wolnym ogniu, aż do zgęstnienia sosu, 2-3 minuty.
W misce umieścić sałatę, dodać pokrojone pomidory, czerwoną fasolę, ulubioną pomidorową salsę i gotową zawartość patelni. Nałożyć guacamole (awokado rozgniecione z odrobiną soku z cytryny i soli), można jeszcze posypać startym serem.


Sałatka świetnie nadaje się jako nadzienie tortilli, fajnie, gdyby były one domowe. Próbowałam kiedyś i ciasto wychodzi jak kupne, a nawet lepsze. Zasadniczą wadą jest jednak wałkowanie, zmora taka, że nie powtarzałam. Może kiedyś.

39 komentarzy:

  1. Taką sałatkę to ja rozumiem. A jeszcze bardziej rozumiem zazdrość wszystkich kanapkożerców, gdy patrzą jak ją zajadasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy wstęp:)I świetna sałatka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie pewnie najlepiej sprawdziłaby się jako nadzienie tortilli! :) tylko dla mnie mogłoby być trochę za ostro!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka tortilla to zdecydowanie bardziej ciekawe drugie śniadanie niż kanapka. ;) Przypomniałaś mi, że dawno nie jadłam takiego wrapa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bazylia: Ja też nie dodawałam całej podanej przyprawy, to zdecydowanie byłoby zbyt pikantne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ona cudownie wygląda! uwielbiam pikantne dania, te w stylu meksykańskim przede wszystkim (ostatnimi czasy choruję na chili con carne), więc Twoja sałatka na pewno by mi posmakowała :)
    a te zwinięte tortille? naszpikowałaś je sałatką?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też jestem wielbicielką czerwonej fasoli i meksykańskich potraw. W maju po raz drugi odbędzie się moja meksykańska akcja kulinarna :) A zazdrośnikom kanapkowym też się nie dziwię :) Wygląda pysznie. Odnośnie tortilli to zamiast wałkowania fajne są takie prasy do robienia tortilli, wkładasz kulkę ciasta i rozgniatasz w formę placka :) Kiedyś chyba kupię coś takiego sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam Twoje zdjęcia! Doskonała ostrość, ujęcie, światło. Perfekcyjne. A o jedzeniu to już nie wspomnę. ;)
    Z tym zdrowym jedzeniem to ja też myślałam, że dobrze się odżywiam. Dopóki nie zaczęłam z powrotem jeść maminych, smażonych obiadów. No ale to jest takie pyszne! :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo, cudo, cudo. :3

    Chętnie zjadłabym taką tortillę, chociaż nie jestem ich fanką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kulinarna: Tak, do środka dałam wszystkie powyższe składniki sałatki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo mi się podobba to danie :D wiesz ja po tych świętach jakoś nie potrafię odnaleźć siebie... nie potrafię... i do sportu się zabrać... jakieś porady :S?

    OdpowiedzUsuń
  12. :D to wiadomo... ale trudno mi się za siebie wziąźć hihi :D muszę nad poprawą metabolizmu popracować... jak ty sobie rozpędzałaś?

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmmm takie pyszności w pudełku do szkoły to jest to! Ja sobie jutro zabieram domowe bułeczki drożdżowe pomarańczowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój jest w opłakanym stanie ;/ Muszę nad sportem popracować :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie i pysznie. Piękne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojj komentarze ludzi są naprawdę ciekawe.
    Noszę na uczelnie zazwyczaj jaglankę -choć chyba się już przyzwyczaili,że mam coś smacznego. A kolega będąc u mnie domaga się owsianki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Coś w tym jest, że człowiek je oczami. Uwielbiam takie kolorowe jedzenie. Mam wtedy wrażenie, że za oknem jest lato lub przynajmniej wiosna w pełni. Aż się chce uśmiechać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sałatka zamiast kanapek, pewnie, że tak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam czerowną fasolę i dodaję ją do wszystkiego, czego tylko mogę.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo fajna sałatka, szczególnie podoba mi się pomysł nadziania nią tortilli :)

    OdpowiedzUsuń
  21. kolorowe pyszności :)))
    uwielbiam tortille...

    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Z tortillą dla mnie perfekcyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. jak pysznie i aromatycznie:))) to lubię:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiesz co, cieszy mnie, że ktoś nosi takie rzeczy do szkoły. Zamiast torby czipsów, czy kupnego rogala. A przyprawę wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. A mnie zdziwiła cebula w proszku. ;)
    Pożycz trochę, oddam. Obiecuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajna i pożywna sałatka :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Też lubię zabierać do szkoły obiadowe resztki :)
    Na pewno bardzo smaczna sałatka, meksykańskie jedzenie to coś, co lubię. Ja dosyć często robię domowe tortille, nie przeszkadza mi wałkowanie. Nigdy nie są tak pięknie okrągłe jak kupne, ale smakują super :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wygląda naprawdę bardzo smacznie. Sama też lubię zrobić sobie domową torillę :)
    P.S. zmieniła u siebie czas, już jest ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. salatka zapowiada bardzo pyszne smaki:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdecydowane TAK dla tortilli jako alternatywy dla kanapek! :D

    OdpowiedzUsuń
  31. aaaale bosko to danie wygląda! przepysznie i wykwintnie. No i masz fenomenalne zdjęcie profilowe :)

    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  32. Ależ wspaniała sałatka!:) Mniam!~:)

    OdpowiedzUsuń
  33. mniamuśny psot, super jedzonko.

    OdpowiedzUsuń
  34. takie rzeczy to ja lubie:) mysle ze inni biegacze tez w tym zasmakuja:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Można wiedzieć jakiej salsy użyłaś? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem to poprostu gęsty, pikantny ketchup. Świetnie sprawdzi się poprostu pomidor rozgnieciony z ulubionymi przyprawami.

      Usuń