Po powrocie z gór, w domu czekała na mnie paczka od firmy Dilmah. Zawiera ona kilka świetnych herbat, a z niektórymi smakami spotkałam się po raz pierwszy. Ponieważ przepadam za zieloną, najpierw spróbowałam tą, z dodatkiem mięty i muszę powiedzieć, że do porannych gofrów pasuje doskonale. Teraz czas na mój herbaciany debiut, czyli jej dodatek do wytrawnego dania. W sieci można znaleźć mnóstwo przepisów na herbacianego kurczaka. Na żaden z nich nie umiałam się zdecydować, więc stworzyłam całkiem inny. Efekt eksperymentu - risotto, okazało się strzałem w dziesiątkę i w tym momencie jest moim ulubionym. Herbata nadaje daniu wyrazistości, przyprawy wprowadzają azjatycki klimat, całość jest cudownie kremowa, gorąco polecam.
Herbaciane risotto z kurczakiem /3 porcje/
2 łyżki oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
1 mała cebula
2 piersi z kurczaka
1 szkl. ryżu do risotto
2 szkl. mocnej zielonej herbaty (Dilmah)
1 średniej wielkości marchewka, starta
posiekany kawałek pora (1/4 szkl.)
2 łyżki śmietany 12%
szczypta gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki sproszkowanego imbiru
1 łyżeczka ciemnego sosy sojowego
1 płaska łyżeczka soli
1 płaska łyżeczka pieprzu
Na oliwie zrumienić pokrojonego w kostkę kurczaka. Podlać niewielką ilością wody. Dodać posiekaną cebulę, wyciśnięty ząbek czosnku i ryż. Smażyć jeszcze chwilę po czym dodać pozostałe składniki, wymieszać i dusić pod przykryciem do kremowej konsystencji oraz miękkości kurczaka (ok.25 minut, ja robię w szybkowarze 15 minut).
Dobrze zrozumiałam, że w szybkowarze gotujesz wszystko razem z ryżem?
OdpowiedzUsuńMam w domu szybkowar, ale zawsze się obawiałam gotować w nim ryż czy kaszę.
Robię wszystko, po kolei, tak jak w przepisie, kiedy należy gotować pod przykryciem, zamykam pokrywę i gotuję całość 15 minut.
UsuńTo w takim razie spróbuję w szybkowarze.
UsuńA gotowałaś kiedyś sam ryż lub kaszę w szybkowarze? Jeśli tak, to jak długo?
Nie próbowałam jeszcze.
Usuńsuper przepis:)
OdpowiedzUsuńwszystko cudne. zazdroszczę takich pudełeczek pysznych herbat.
OdpowiedzUsuńa co zrobiłaś, że dostałaś paczkę os dilmaha?
OdpowiedzUsuńZaproponowano mi współpracę, podobnie jak z Tefal: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/11/szybkowar-i-tradycyjne-spaghetti.html
Usuńjestem pod wrażeniem, oryginalny przepis, chętnie ugotuję :) pozdrawiam xxx
OdpowiedzUsuńA to Ci ciekawostka - risotto z herbatą! Gratuluję inwencji, zapowiada się bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny przepis - moze i technicznie nie jest to risotto, ale na pewno smakuje pysznie.
OdpowiedzUsuńFakt, ale nie wiedziałam jak nazwać ;) Ważne, że pyszne.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepis zdecydowanie do wypróbowania! Ryż, kurczak, herbata, to musi być pyszne :D
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Dodaję do zakładek " do wypróbowania" ; )
OdpowiedzUsuńU mnie też wylądował w zakładkach na potem :)
Usuńo jaki ciekawy przepis! :)
OdpowiedzUsuńHerbaciany ryż? Oryginalnie i na pewno pysznie:-).
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! A do tego bardzo ciekawy przepis i nie pomyślałam, że risotto można zrobić na herbacie :)
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od herbat! Piję ich więcej niż wody. Czerwona, zielona, biała, z owocami, z pączkami, tysiące kombinacji... Ach! Teraz w sumie się sobie dziwię, że nie zrobiłam jeszcze żadnego dania z wykorzystaniem tego cudownego naparu ;3
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco ^^
OdpowiedzUsuńKocham Cię! to brzmi genialnie i przesmacznie! *.*
OdpowiedzUsuńzapowida się pysznie, zapisuje przepis :))
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie! Aż się ślinię! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, intrygujące danie :)
OdpowiedzUsuńDanie bardzo ciekawe dzięki dodatkowi herbaty!
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty Dilmah! Ostatnio zasmakowałam się w jabłkowo-cynamonowo-waniliowej i z aromatem marakui, granatu i wiciokrzewu. Zresztą, mam całą kolekcję herbat i zwykle nie mogę się zdecydować na jedną-stoję kilka minut przed półeczką, rozmyślając nad wyborem. :D
OdpowiedzUsuńJa też lubię te herbatki :) w ogóle herbaciana maniaczka ze mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę ze to danie zasmakowałoby mojej rodzince, bo bardzo lubią kurczaka.
ja myślałam o risotto z kawą, ale pomysł z herbatą podoba mi się chyba nawet trochę bardziej :D
OdpowiedzUsuńAleż to świetnie się zapowiada! Chętnie bym skosztowała kiedys.
OdpowiedzUsuńApetyczne zdjęcia.
Pozdrowienia:)
Wygląda świetnie i z pewnością rewelacyjnie smakuje. Mam nadzieję, że zaprosisz mnie kiedyś na takie risotto w wersji wegetariańskiej =)
OdpowiedzUsuńA nie ma sprawy Sylwio, dla Ciebie wszystko, podaj adres i zaraz wyślę taką puszeczkę z babeczkami ^^
;*
Wypatrzyłam w paczce jedną z moich ulubionych herbat- róża i wanilia! Jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńA najlepsza zielona miętowa herbata była według mnie produkowana przez Liptona... Została zastąpiona też herbatą zieloną miętową, ale smak już nie ten, a jej godnego następcy niestety nie mogę znaleźć- ewentualnie Ahmad produkuje coś podobnego.
Z moich doświadczeń wynika, że całkiem niezła jest zupa cytrynowa na wywarze herbacino warzywnym. I babka! Inne eksperymenty z herbatą w moim wykonaniu nie zakończyły się niestety powodzeniem.
Ojjj skakałabym z radości gdybym dostała taką paczkę :-)Super pomysł na risotto!
OdpowiedzUsuńnono o takim risotto jeszcze nie słyszałam, ale wygląda strasznie apetycznie ;]
OdpowiedzUsuńJA kocham risotto tylko robie sobie z rybką :D
OdpowiedzUsuńapetyczne połączenie smaków, wygląda bardzo smacznie
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne i musi niebawem zagościć u mnie na talerzu :) Już się nie moge doczekać kiedy spróbuję :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam tu: nowydzien-noweparanoje.blogspot.com i zapraszam do obserwacji :)
Jak powiedziałam tak zrobiłam :) Niesamowity smak!
UsuńTutaj możesz zobaczyć :) http://nowydzien-noweparanoje.blogspot.com/2012/02/to-juz-jutro-czwartek.html
Uwielbiam smakowe herbaty. Miłego kosztowania :)
OdpowiedzUsuńRisotto herbaciane - rozmarzyłam się. Koniecznie muszę wypróbować. Szczególnie z moją ukochaną zieloną.
OdpowiedzUsuńProwadzę unusualmornings.tumblr.com, a teraz zblogspotowałam się, więc zapraszam :).
Wygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam risotto, a Ty tutaj z takim wspaniałym daniem wychodzisz mi na przeciw :>
OdpowiedzUsuńMoje ulubione herbaty Dilmah to karmelowa i jagodowa :)
Dobry pomysł z tą herbatą! :)
OdpowiedzUsuńo :) paczuszkę dostałam bardzo podobną. u mnie na pierwszy ogień poszła herbata Earl Grey i trafiła do herbacianego sosu z białej czekolady :)
OdpowiedzUsuń