Strony

.420. cieszyński bieg uliczny

Jajecznica z szczypiorkiem, papryką i pieczarkami.
Scrambled eggs with chives, red pepper and mushrooms.

36 komentarzy:

  1. W taki upał musiało być ciężko biec. Gratuluję Ci :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalej gościsz u siebie Niemkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak zadowolona była? :)

      Czytałam, ze nigdy nie jadłas owsianki z capuccino. Wiesz ja jadłam i to kilka razy i do tego dawałam jabłko, gruszkę lub jabłko i gruszkę orzechy i czasem gorzką czekoldę. Mówię Ci coś pysznego :) Polecam :)

      Usuń
  3. i jak było ;d opowiadaj !
    uwielbiam paprykę ;d !

    OdpowiedzUsuń
  4. Żółć jajecznicy jest obłędna *__* swojskie jaja?

    Prawie niezmęczona! Gratulacje z ukończenia biegu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, racja. Biegłaś w prawdziwym upale.
    Czekamy na relacje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super! Też czekam na relację! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. chwal się, jaki wynik! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm uwielbiam jajecznicę z takimi dodatkami <3
    jak tam Ci poszło ? :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Upał chyba nie sprzyjał bieganiu;).
    Czekam na dokładne relacje;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze raz gratuluję :) świetne zdjęcia (i bynajmniej nie mam tu na myśli tylko jajecznicy ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Napisz coś więcej ! ^^ Jak Ci poszło, jak wrażenia ? :)
    Ukończenia biegu gratuluję :D

    OdpowiedzUsuń
  12. posiłek jak najbardziej pod moje gusta, lubię ,lubię i mam taką samą patelnie ;p
    Gratuluję udziały w biegu i fajnie, że pogoda też dopisała, właśnie napisz coś więcej! ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. Jajecznice dzisiaj rządzą ;D to Twoj kolejny czy pierwszy bieg? Ja szykuje sie do pierwszego w czerwcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam jajecznicy.
    Gratuluję ukończenia biegu, w takim upale pewnie było ciężko:)
    Mam takie pytanie, mogę dodać Cię do znajomych na endomondo? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam Cię za ten maraton i bieganie!
    Również gratuluje i zazdroszczę śniadanka-wygląda na zdjęciu przefantastycznie Sylwio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie same zdanie.;)

      Chciałabym tak jak ty wystartować kiedyś w maratonie ale na razie muszę dużo biegać.:D

      Usuń
  16. zazdroszczę i gratuluję! też jestem ciekawa, jak było :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ou podziwiam za ten ciężki wysiłek, w sumie gratuluję Ci, że się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  18. pewnie te pytania cię już męczą, ale ile kalorii jadasz aby utrzymać wagę? z góry dzięki za odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow! Szczerze podziwiam cię za twój zapał do biegania, gdybym ja taki miała... Trzymaj tak dalej!!! :)
    Ile pysznych chlebów w twym chlebaku gości :)

    OdpowiedzUsuń
  20. I jak poszło? Nie wyobrażam sobie biegać w taki upał ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. hej :) masz super bloga, bardzo mnie inspiruje. i ten i makaronirodzynka. ale mam prośbę, mogłabyć podawać od czasu do czasu tu lub tam przepisy na wszystkie placki/koktajle/gofry itp które robisz na sniadania? bo ja nigdy nie wiem jakie proporcje będą odpowiednie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Brawo!!! Jak było? Bez problemu pokonałaś te 10 km czy nie było tak łatwo w tym upale? Jaki czas "wybiegałaś"? :)
    Ładnie wyglądałaś, tak btw. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow. Podziwiam. 10 kilometrów do długi dystans do pokonania :) Popieram bieganie!

    OdpowiedzUsuń
  24. wysłałam zaproszenie na endomondo!;)

    OdpowiedzUsuń
  25. JESTEM PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE, SLYVVIO :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moim zdaniem trzeba dużo silnej woli i samozaparcia żeby uprawiać jakikolwiek sport, a jeszcze wygospodarować czas na naukę, swoje pasje czy inne dziedziny życia to już jest samo w sobie mistrzostwem... jestem z ciebie dumna [babcia]

    OdpowiedzUsuń
  27. Też biegłam! Jak Ci poszło? Jaki miałaś czas?

    OdpowiedzUsuń