Czytałam, ze nigdy nie jadłas owsianki z capuccino. Wiesz ja jadłam i to kilka razy i do tego dawałam jabłko, gruszkę lub jabłko i gruszkę orzechy i czasem gorzką czekoldę. Mówię Ci coś pysznego :) Polecam :)
posiłek jak najbardziej pod moje gusta, lubię ,lubię i mam taką samą patelnie ;p Gratuluję udziały w biegu i fajnie, że pogoda też dopisała, właśnie napisz coś więcej! ; )
Przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam jajecznicy. Gratuluję ukończenia biegu, w takim upale pewnie było ciężko:) Mam takie pytanie, mogę dodać Cię do znajomych na endomondo? ;)
hej :) masz super bloga, bardzo mnie inspiruje. i ten i makaronirodzynka. ale mam prośbę, mogłabyć podawać od czasu do czasu tu lub tam przepisy na wszystkie placki/koktajle/gofry itp które robisz na sniadania? bo ja nigdy nie wiem jakie proporcje będą odpowiednie :)
Moim zdaniem trzeba dużo silnej woli i samozaparcia żeby uprawiać jakikolwiek sport, a jeszcze wygospodarować czas na naukę, swoje pasje czy inne dziedziny życia to już jest samo w sobie mistrzostwem... jestem z ciebie dumna [babcia]
W taki upał musiało być ciężko biec. Gratuluję Ci :))
OdpowiedzUsuńBrawo:)
OdpowiedzUsuńDalej gościsz u siebie Niemkę?
OdpowiedzUsuńPojechała wczoraj.
UsuńI jak zadowolona była? :)
UsuńCzytałam, ze nigdy nie jadłas owsianki z capuccino. Wiesz ja jadłam i to kilka razy i do tego dawałam jabłko, gruszkę lub jabłko i gruszkę orzechy i czasem gorzką czekoldę. Mówię Ci coś pysznego :) Polecam :)
i jak było ;d opowiadaj !
OdpowiedzUsuńuwielbiam paprykę ;d !
Żółć jajecznicy jest obłędna *__* swojskie jaja?
OdpowiedzUsuńPrawie niezmęczona! Gratulacje z ukończenia biegu :)
Tak, swojskie :)
UsuńWow, racja. Biegłaś w prawdziwym upale.
OdpowiedzUsuńCzekamy na relacje. ;)
Ale super! Też czekam na relację! ;*
OdpowiedzUsuńchwal się, jaki wynik! :)
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam jajecznicę z takimi dodatkami <3
OdpowiedzUsuńjak tam Ci poszło ? :>
Upał chyba nie sprzyjał bieganiu;).
OdpowiedzUsuńCzekam na dokładne relacje;)
Jeszcze raz gratuluję :) świetne zdjęcia (i bynajmniej nie mam tu na myśli tylko jajecznicy ;))
OdpowiedzUsuńNapisz coś więcej ! ^^ Jak Ci poszło, jak wrażenia ? :)
OdpowiedzUsuńUkończenia biegu gratuluję :D
posiłek jak najbardziej pod moje gusta, lubię ,lubię i mam taką samą patelnie ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję udziały w biegu i fajnie, że pogoda też dopisała, właśnie napisz coś więcej! ; )
Jajecznice dzisiaj rządzą ;D to Twoj kolejny czy pierwszy bieg? Ja szykuje sie do pierwszego w czerwcu ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy maraton, 10km :)
UsuńPrzypomniałaś mi jak dawno nie jadłam jajecznicy.
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia biegu, w takim upale pewnie było ciężko:)
Mam takie pytanie, mogę dodać Cię do znajomych na endomondo? ;)
Jasne, dodawaj ;)
UsuńPodziwiam Cię za ten maraton i bieganie!
OdpowiedzUsuńRównież gratuluje i zazdroszczę śniadanka-wygląda na zdjęciu przefantastycznie Sylwio!
Mam takie same zdanie.;)
UsuńChciałabym tak jak ty wystartować kiedyś w maratonie ale na razie muszę dużo biegać.:D
zazdroszczę i gratuluję! też jestem ciekawa, jak było :)
OdpowiedzUsuńou podziwiam za ten ciężki wysiłek, w sumie gratuluję Ci, że się udało :)
OdpowiedzUsuńpewnie te pytania cię już męczą, ale ile kalorii jadasz aby utrzymać wagę? z góry dzięki za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńpochwal się koniecznie:)
OdpowiedzUsuńWow! Szczerze podziwiam cię za twój zapał do biegania, gdybym ja taki miała... Trzymaj tak dalej!!! :)
OdpowiedzUsuńIle pysznych chlebów w twym chlebaku gości :)
I jak poszło? Nie wyobrażam sobie biegać w taki upał ;)
OdpowiedzUsuńhej :) masz super bloga, bardzo mnie inspiruje. i ten i makaronirodzynka. ale mam prośbę, mogłabyć podawać od czasu do czasu tu lub tam przepisy na wszystkie placki/koktajle/gofry itp które robisz na sniadania? bo ja nigdy nie wiem jakie proporcje będą odpowiednie :)
OdpowiedzUsuńBrawo!!! Jak było? Bez problemu pokonałaś te 10 km czy nie było tak łatwo w tym upale? Jaki czas "wybiegałaś"? :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądałaś, tak btw. ;)
Wow. Podziwiam. 10 kilometrów do długi dystans do pokonania :) Popieram bieganie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam! :)
OdpowiedzUsuńwysłałam zaproszenie na endomondo!;)
OdpowiedzUsuńJESTEM PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE, SLYVVIO :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem trzeba dużo silnej woli i samozaparcia żeby uprawiać jakikolwiek sport, a jeszcze wygospodarować czas na naukę, swoje pasje czy inne dziedziny życia to już jest samo w sobie mistrzostwem... jestem z ciebie dumna [babcia]
OdpowiedzUsuńTeż biegłam! Jak Ci poszło? Jaki miałaś czas?
OdpowiedzUsuń