Whole wheat crepe with quark, plum jam, cinnamon and fresh whipped cream (no sugar), tea.
Egoistycznie z rana, czyli jak ubić śmietanę na jedną porcję, żeby nie kusił fakt wylizania reszty prosto z miski. Wzięłam 50g kremówki 30%, nie słodziłam, bo twarożek dosmaczyłam syropem z agawy. Do tego babcine powidła. Ludzie, jakie to było dobre...
Uwielbiam naleśniki, a ten to musi dawać energetycznego kopa :)
OdpowiedzUsuńooo tak, wierzę, że musiało być dobre! dawno nie ubijałam sobie śmietany! wieki! :)
OdpowiedzUsuńNie wątpię! Domowe powidła śliwkowe są kosmiczne! Rozkoszne śniadanko, choć przyznam, że bitą śmietanę lubię tylko z dodatkiem słodyczy :)
OdpowiedzUsuńOOooo tak, takie naleśniczki by się wsunęło. :D
OdpowiedzUsuńZamieniłabym tylko śliwkę na jagody i chętnie bym Cię objadła ;) A bitej śmietany nigdy nie słodzę, wolę ją bez cukru :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i u Ciebie dziś naleśnikowo ;) Naleśniki zawsze, wszędzie i o każdej porze ;D Wybrałaś pyszne dodatki ^^
OdpowiedzUsuńSylwio, wolisz naleśniki czy pankejki? :)
OdpowiedzUsuńChyba pancakes, ale dzisiejsze naleśniki położyły resztę na łopatki ;)
UsuńDziwne, nigdy nie jadłam naleśników z prawdziwą bitą śmietaną. Chyba spróbuję, skoro tak chwalisz, bo bitą śmietanę solo (też bez dosładzania) ubóstwiam, szczególnie, kiedy zostaje (musi zostać!) trochę z kremu do ciasta ;)
UsuńMusiały być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką niesłodzoną. Wystarczy do niej odrobinka cukru i już mnie mdli :(
OdpowiedzUsuńPodzieliłabyś się z nami przepisem na te przepyszne naleśniki? ;)
OdpowiedzUsuń1 jajko
Usuń55g mąki pszennej razowej (typ 2000)
łyżeczka-łyżka mąki pszennej jasnej
1/4 szkl. mleka sojowego
1/4 (?) szkl. wody
szczypta soli
kapka ekstraktu waniliowego (można użyć dowolnego aromatu lub pominąć)
Wszystkie składniki wymieszałam. Na patelni naleśnikowej rozprowadziłam trochę oleju i masła (moim zdaniem z ich dodatkiem są lepsze). Całą masę wylałam na patelnię, po ścięciu spodu przewróciłam na drugą stronę i dalej smażyłam.
Dodatki to 1/3 250g kostki twarogu rozgniecione z kilkoma łyżeczkami serka wiejskiego i syropem z agawy, powidła śliwkowe, cynamon i ubita śmietana.
Pycha, dawno nie robiłam naleśników na śniadanie;)
OdpowiedzUsuńzjadłaś tylko 1 nalesnika? bo na zdjęciu widać 2;)
OdpowiedzUsuńTo 1 gigantyczny, złożony 2 razy. Zaraz dodam przepis :)
UsuńPycha! Uwielbiam cynamon, ale o dziwo nigdy nie jadłam go w połączeniu z bitą śmietaną. Czas spróbować ;D
OdpowiedzUsuńnaleśnik razowy z twarożkiem to jedno z moich ulubionych śniadań <3 pycha !
OdpowiedzUsuńno ja sobie wyobrażam jakie to było dobre! ;) mniaam!
OdpowiedzUsuńnaleśniki z twarożkiem i śmietaną, poranek doskonały :)
OdpowiedzUsuńPastwisz się. Czemu u wszystkich dziś naleśniki?
OdpowiedzUsuńZrób mi takiego na obiad! *.*
Umowa stoi! :D
UsuńRany, muszę takiego zjeść, muszę!:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę babcinych powideł oczywiście! :)
OdpowiedzUsuńA ja bitą śmietanę to tylko słodką!Przepyszna!
OdpowiedzUsuńNie dawno zrobiłam na deser bitą śnietanę z 2 kartoników kremówki z cukrem i wszystko zjadłam sama!;)
Hania
Człowieku, jaką ja mam teraz ochotę na naleśniki! A bitą śmietanę, tą prawdziwą to najbardziej lubię właśnie niedosładzaną :D
OdpowiedzUsuńhej. mam pytanie z innej beczki. czy flan to podobny deser to sufletu ?
OdpowiedzUsuńNie znam się ;) Ale z tego co mówi google, flan to deser jajeczny, coś w rodzaju kremu, podawany na zimno. Suflet to deser (także z jajek), ale zapiekany.
Usuńale flan tez sie piecze
Usuńjeej , jak to pysznie wygląda ! : ) aż mi ślinka cieknie ..
OdpowiedzUsuńNoooo wyobrażam sobie, jak pyszne musiało być... <3
OdpowiedzUsuńWierze, że dobre! I jak smacznie wygląda... ;)
OdpowiedzUsuńTeż często egoistycznie przygotowuję dodatki do śniadania, żeby nie zjeść ich w nadmiarze bo jestem do tego jak najbardziej zdolna. Naleśniki chodzą za mną przez długi czas a przez to zdjęcie mam na nie jeszcze większą ochotę. Musiały smakować obłędnie z konfiturą babciną, która zawsze jest najlepsza nie do zastąpienia!
OdpowiedzUsuńAle masz dziewczyno pomysły!!! skąd Ty czerpiesz natchnienie do ciągle nowych wyzwań? podziwiam...
OdpowiedzUsuńO, a taki dwa dni temu miałam na kolacje :) cynamon, twarożek i śliwkowe powidła akurat mamine :) to by się zgadzało :*
OdpowiedzUsuńpodałabys swój jadłospis z dzis/wczoraj? widziałam że oststanio dodałas nowy na notideal :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj pochłonęłam więcej niż 1/4 blaszki ciasta, więc nie wiem czy chcesz widzieć ten jadłospis ;)
Usuńjaka duza jest twoja patelnia ze wychodzi tylko jeden nalesnik?
OdpowiedzUsuń