mój Borys uciekł jak usiadłam do śniadanka :D Była tylko moja gruba psina :D Która myślała, że coś dostanie hihi Śniadanka na dworze, mają swój urok :D
dzięki wielkie za odpowiedź na przytyciu. przez stres związany z maturą, wynikami, chorą sytuacją w domu straciłam gwałtownie na wadze i zanikł mi okres, chcę szybko się za to wziąć :)
I: koktajl z trzech dużych bananów, pół awokado i 400ml mleka 3,2%, dwie brzoskwinie ufo, trzy marchewki młode II: jagodzianka z lukrem, spora miseczka czereśni, ogórek szklarniany, duży pomidor III: zupa jarzynowa zabielana z ziemniakami; gołąbek z ryżem i mięsem, ziemniaki z koperkiem, pomidor z oliwą rozmarynową, bazylią i cebulką, szklanka 300ml kompotu z wiśni IV: zrobiony w formemkach ikea 'lód': zamrożony koktajl z jagód na maślance z dużą ilością miodu w 'międzyczasie': cała kalarepa, garść czereśni, VI: pół kajzerki z masłem czosnkowo-koperkowym z liśćmi młodej sałaty, serem żółtym, 1/3 pomidora, bazylią, pajda chleba z tym samym masłem, sałatą, twarogiem tłustym, pieprzem, szczypiorem, rzodkiewką, ogórkiem gruntowym; kilka ogórków gruntowych, kilka rzodkiewek; deserek sojowy valsoia waniliowy z trzema łyżeczkami serka wiejskiego podjedzone wieczorem: garść pistacji, dwa ogórki gruntowe dodam, że wszystkie owoce (oprócz brzoskwini i bananów), warzywa, przetwory jak kompoty mam z własnej działki, dlatego tego tak dużo, bo chcę z nich korzystać póki są :)
nie chę nic mówić, ale powrót okresu nie jest całkowicie uzależniony od prawidłowej wagi. Znam osoby,które mają dużą niedowagę spowodowaną dietą i mają okres, a osoby które powróciły do prawidłowej wagi, nadal go nie mają. Niektórym to pomaga, a niektórym nie.
Chociż, czy od brania hormonów każdy dostanie okres? Czy są takie osoby,że pomimo hormonów go nie dostały? Brałam hormony i miałam okres, nawet 2x w miesiącu, przed hormonami był sam chwilowy, niedługo powinnam dostać, ciekawe czy będzie. Oby, bo pani ginekolog nie kazała nic robić ze sobą jak się dobrze czujei nie odchudzam. A czy waga , góra - 1kg może spowodować,że go nie będzie? Bo ostatnio tyle mi zleciało niechcący przez stres.;/
Prosto, ale pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJaki rozkoszny kicik!
OdpowiedzUsuńzazdroszcze Ci tych śniadań na tarasie ;p
OdpowiedzUsuńojej śniadanko w słoneczku! a u nas niestety dzis znów szaro... pasta jajeczna to jest cos o co mój Facet marudzi od iks czasu!! :-))
OdpowiedzUsuńKotka to masz wspaniałego, a śniadanie dzisiaj proste, ale na pewno pyszne, dodatkowo na tarasie... :)
OdpowiedzUsuńBułki dyniowe są pyszne, ładne ujęcie kociaka ;))
OdpowiedzUsuńŚniadanie na świeżym powietrzu - bajka. Kociak jest przeuroczy <3
OdpowiedzUsuńPyszne danie ;) do tego jeszcze taka sceneria i od razu wiadomo, że to będzie dobry dzień!
OdpowiedzUsuńmasło, pomidor i sól, jak ja to lubię!
OdpowiedzUsuńjak ładnie słonecznie ;)
OdpowiedzUsuńtakie pyszne kanapki na świeżym powietrzu to jest to ;)
ice coffee <3 a kanapki pyszne, uwielbiam z takimi dodatkami :) kotek jest cudowny!
OdpowiedzUsuńliście botwinki? A to mnie zaciekawiło. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńmój Borys uciekł jak usiadłam do śniadanka :D Była tylko moja gruba psina :D Która myślała, że coś dostanie hihi
OdpowiedzUsuńŚniadanka na dworze, mają swój urok :D
śniadanie na trawie (prawie:)
OdpowiedzUsuńmogę się przyłączyć? :)
ależ Ci zazdroszczę takiego pysznego śniadanka na tarasie! i to jeszcze w towarzystwie takiego kotka:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę śniadania na świeżym powietrzu, ja muszę się zadowalać otwartym oknem:)bułeczki wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne a kicia do schrupania :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia mają klimat leniwego, błogiego poranka z pysznym śniadankiem :)
OdpowiedzUsuńSniadania na tarasie sa wyjatkowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam paste jajeczna, ale ostatnio zaczelam dodawac do niej twarogu, polecam sprobowac ;)
jak kolorowo;)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego wybrałabym kota :D Oczywiście nie do jedzenia ;p Uwielbiam bułkę z dynią! Właśnie odkryłam tego bloga i bardzo mi się tu podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.megulencja.blogspot.be
pyszna bułka! uwielbiam sniadania na tarasie, w towarzystwie kota :-) a w moim przypadku wlasciwie trzech kotow i psa :D
OdpowiedzUsuńKot rzadzi:) zaraz po nim - mrozona kawa!
OdpowiedzUsuńach zimna kawa... mmm
OdpowiedzUsuńAle kochany kociak!
OdpowiedzUsuńśniadanie w takim towarzystwie musi być super ;)
OdpowiedzUsuńMrożona kawa to błogosławieństwo w ten upał!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bułki z dynią <3
OdpowiedzUsuńJaki piękny kocurek :)
Sylwio, napisałabym Ci swój jadłospis z dziś, możesz mi pomóc? spojrzeć i powiedzieć, czy na tym przytyję? bardzo Cię proszę
OdpowiedzUsuńPrześlij. A zależy ci na przytyciu czy utrzymaniu wagi?
Usuńdzięki wielkie za odpowiedź
Usuńna przytyciu. przez stres związany z maturą, wynikami, chorą sytuacją w domu straciłam gwałtownie na wadze i zanikł mi okres, chcę szybko się za to wziąć :)
I: koktajl z trzech dużych bananów, pół awokado i 400ml mleka 3,2%, dwie brzoskwinie ufo, trzy marchewki młode
II: jagodzianka z lukrem, spora miseczka czereśni, ogórek szklarniany, duży pomidor
III: zupa jarzynowa zabielana z ziemniakami; gołąbek z ryżem i mięsem, ziemniaki z koperkiem, pomidor z oliwą rozmarynową, bazylią i cebulką, szklanka 300ml kompotu z wiśni
IV: zrobiony w formemkach ikea 'lód': zamrożony koktajl z jagód na maślance z dużą ilością miodu
w 'międzyczasie': cała kalarepa, garść czereśni,
VI: pół kajzerki z masłem czosnkowo-koperkowym z liśćmi młodej sałaty, serem żółtym, 1/3 pomidora, bazylią, pajda chleba z tym samym masłem, sałatą, twarogiem tłustym, pieprzem, szczypiorem, rzodkiewką, ogórkiem gruntowym; kilka ogórków gruntowych, kilka rzodkiewek; deserek sojowy valsoia waniliowy z trzema łyżeczkami serka wiejskiego
podjedzone wieczorem: garść pistacji, dwa ogórki gruntowe
dodam, że wszystkie owoce (oprócz brzoskwini i bananów), warzywa, przetwory jak kompoty mam z własnej działki, dlatego tego tak dużo, bo chcę z nich korzystać póki są :)
Jest ok, lubię dużo owoców i warzyw. Możesz też spokojnie dać do kolacji całą kajzerkę + ten chleb :)
Usuńnie chę nic mówić, ale powrót okresu nie jest całkowicie uzależniony od prawidłowej wagi.
UsuńZnam osoby,które mają dużą niedowagę spowodowaną dietą i mają okres, a osoby które powróciły do prawidłowej wagi, nadal go nie mają.
Niektórym to pomaga, a niektórym nie.
Potwierdzam, jednak warto spróbować najpierw tej pierwszej opcji.
UsuńChociż, czy od brania hormonów każdy dostanie okres?
UsuńCzy są takie osoby,że pomimo hormonów go nie dostały?
Brałam hormony i miałam okres, nawet 2x w miesiącu, przed hormonami był sam chwilowy, niedługo powinnam dostać, ciekawe czy będzie. Oby, bo pani ginekolog nie kazała nic robić ze sobą jak się dobrze czujei nie odchudzam. A czy waga , góra - 1kg może spowodować,że go nie będzie? Bo ostatnio tyle mi zleciało niechcący przez stres.;/
To raczej nie jest miejsce na takie pytania.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńa ja proszę cię o przepis na paste jajeczną, bo rozumiem że to domowa oczywiście:>
OdpowiedzUsuńPokroiłam 1 ugotowane jajko i wymieszałam z łyżeczką majonezu :)
Usuń