Strony

Chlebek bananowy z brzoskwiniami.


Ochota na ciasto, dojrzałe banany leżące w koszyku i dwie małe brzoskwinie z któregoś znajomego ogrodu. Padło na bananowe. Bananowy chlebek kojarzy mi się przede wszystkim z zimowymi i jesiennymi wieczorami spędzonymi na kanapie w ciepłych skarpetkach. Wystarczy jednak dodać do niego świeżość sezonowych owoców by zamienił się w ciasto idealne nawet na upał. Zapach i smak godny zarówno grudniowego jak i lipcowego wieczoru.

Ciasto jest nie za słodkie, z wyróżniającym się smakiem skarmelizowanych bananów. Doskonale komponuje się z mrożoną kawą lub herbatą, a wierzch chrupie dzięki migdałom.



Chlebek bananowy z migdałami i brzoskwiniami /30x12cm, 12 plastrów/

120g masła
120g cukru
120g mąki pszennej
120g mąki pszennej pełnoziarnistej
2 jajka
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
3 łyżki siekanych migdałów
3 duże banany
2 brzoskwinie, obrane

Miękkie masło utrzeć z cukrem. Dodać jajka, mąkę, ekstrakt, proszek do pieczenia i sodę. Banany obrać, rozgnieść widelcem i też dodać do ciasta razem z dwiema łyżkami migdałów i pokrojonymi brzoskwiniami.

Piekarnik rozgrzać do 180°C. Formę wysmarować masłem, wlać do niej ciasto, posypać pozostałymi migdałami. Piec 50-60 minut, do suchego patyczka.

34 komentarze:

  1. mnie się taki chlebek kojarzy z wakacyjnymi podróżami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym go zrobila, gdyby nie to, że takie ciasta czesto wychodzą mi z zakalcem ;///

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie mam 3 dojrzałe banany i miałam robić jakiś chlebek albo ciasteczka... ale teraz już chyba wiem jak je wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam. Lubię chlebki bananowe, bo są łatwe, szybkie i pyszne :) Ten wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Banany w promocji więc można kupić i upiec taki chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Często tak robię i albo piekę chlebki albo mrożę je i później dodaję do koktajli :)

      Usuń
  6. Ciasto-chleb, mniam! Idealne na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak widac wariacji na temat chlebków bananowych nigdy dośc:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. robiłam chlebek bananowy, był tak pyszny że w pracy zjedli mi całą foremkę ale czuję, że z brzoskwiniami zniknąłby 2 razy szybciej...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy czegoś takiego nie jadłam. Brzmi ciekawie, choć banany to ja wolę skonsumować ot tak, po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też całe stosy bananów, fajny pomysł z dodaniem tych brzoskwini :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja już wolę nic nie piec, bo mam słabą SILNĄ WOLĘ i nie umiem sobie odmówić...

    OdpowiedzUsuń
  12. chlebek bananowy <3 i do tego brzoskwinki , ja jak je uwielbiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego jeszcze nie było. Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W bananowych chlebkach najbardziej lubię zapach unoszący się po domu w trakcie pieczenia. Zawsze walczę ze sobą żeby nie wyjąć blachy przed końcem pieczenia i nie zjeść kawałka takiego cieplutkiego ciasta:-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze biorę taki ciepły ;)

      Usuń
    2. Jedyną wadą ciepłego chlebka jest to..że kiepsko się kroi! :)

      Usuń
  15. Przyznam, nie wpadłabym na takie połączenie, naprawdę te dwa smaki się nie gryzą?

    OdpowiedzUsuń
  16. Chlebek bananowy to jeden z najlepszych wypieków. Świetnie smakuje sam, lub czymś posmarowany. A dodatek brzoskwiń jest jak najbardziej trafiony :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie apetyczne zdjęcia! Cudowny jest ten chlebek. Chętnie bym ukroiła kawałeczek:)
    Uściski:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Slyvia, w upał też trzeba jeść i, kurka..., niestety... też człowiek ma apetyt... na TAKI chlebek zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda przepysznie! Muszę koniecznie wypróbować przepis :>

    OdpowiedzUsuń
  20. Bananowe chlebki to chyba jakaś Twoja obsesja? ;) Nie dziw, są przepyszne. Przymierzam się do wytestowania wegańskiego chlebka z Twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. po prostu uwielbiam chleby bananowe! i są takie podatne na modyfikacje
    wersja z brzoskwiniami zapowiada się mega smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  22. jeden z moich naj wypieków, zawsze sie udaje i jest przepyszny ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Melduję, że bananowy chlebek właśnie siedzi w piekarniku. Mam nadzieję tylko, że czegoś nie poknociłam, bo ciasto było bardzo gęste i raczej nie chciało się wlać do formy. Za jakieś pół godziny zobaczę co z tego wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  24. I so love your pictures! Food looks so delicious:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Swietny! z dodatkiem masla orzechowego musi smakowac oblednie ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Wyglądają jak morele ;)
    Dojrzałe banany też wolę w cieście. A jadać same lubię jeszcze zielone. pan R. się dziwi, że lubię jadać skrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. a czy porcja to jedna kromka?:-)

    OdpowiedzUsuń