Wczesną porą, co wyszło niespodziewanie, jadę na bieg z moją SBD. No
to dzisiaj Czechy oraz przed ostatni wpis przed czterodniową przerwą. Bez internetu, za to z przyjaciółką u boku i górskimi szlakami.
Wczorajszemu dniowi podołałam, błyskawicznie dojechałam na klubowe spotkanie i zjadłam po dwa
kawałki każdego z upieczonych na urodziny ciast. Nie podołał jednak mój
telefon, którego bateria rozładowuje się szybciej niż moje siły i
wyłącza się w połowie wybiegania, w połowie jazdy na rowerze i co
najprawdopodobniej nastąpi: w połowie górskiej wędrówki. Zaczęłam
zbierać na Forerunnera 205.
Stwierdziłam, że moja motorola może się jeszcze przydać do innych
funkcji niż obsługiwanie gps'a, endomondo i sprawdzanie komentarzy na
blogach ;) Przede wszystkim, z niektórymi osobami wolałabym pozostać w
kontakcie. Oficjalnie też czytacie właśnie tekst pani redaktor klubowej
gazetki "Maratończyk" oraz oficjalną panią statystyk całej Sekcji Biegów
Dystansowych Energetyka. No cóż, jestem w swoim żywiole, a gdy mam
jeszcze okazję łączyć to co kocham najbardziej (komputer,
statystyki, tabele, cyferki i bieganie) to już dla mnie sama przyjemność. Jedne z tych zajęć, w których nie przeszkadza, a przydaje się mój perfekcjonizm.
Yeast cherry muffins with peanut butter, cottage cheese with granola and cheeries, water.
Naprawdę smaczne śniadanie. Muffiny, masło orzechowe i jeszcze serek i tym uroczym kubeczku.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
ale smakowicie to wygląda i zapewne tak smakuje.
OdpowiedzUsuńCzechy są fantastyczne! Udanej wyprawy Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńŻycie z dużą prędkością... powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę śniadania :P
te muffinki wyglądają bosko ;)
OdpowiedzUsuńsuper śniadanko przed biegami , dodaje energii , masło orzechowe <3
nie no jesteś wspaniała! :)
OdpowiedzUsuńto śniadanie <3... i wogóle gratuluję! :) i życzę powodzenia!
też myślałam o takim małym cudeńku, tylko trochę tańszym xP
mistrzowskie śniadanie : ))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMój samsung wytrzymuje góra jeden dzień i znowu do ładowania;s
Usuńżyjesz w biegu i czerpiesz z tego taką radość, że aż miło patrzeć!:) (czy raczej czytać:p)
OdpowiedzUsuńcudowne są te muffiny, na pewno w wakacje wypróbuję Twój przepis:)
Zabieram się za zrobienie tych muffin i jakoś zabrać się nie mogę! A wiem, że są nieziemskie ;).
OdpowiedzUsuńCudowne muffiny z dużą ilością masła orzechowego .. *_* wspaniałe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńCzy jeżeli imprezujesz ze znajomymi to pijesz jakiś alkohol? jeżeli tak to co najczęściej? piwo/wódka?
OdpowiedzUsuńRóżne ;)
Usuńto gratulacje !Fajnie,że udaje Ci się robić to co kochasz :>
OdpowiedzUsuńa śniadanie to ty masz dzisiaj mistrzowskie!
aaa zarażasz optymizmem, aż chce się wstać i zrobić coś pożytecznego, tak trzymaj! :))) Anna
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz zabiegane zycie ;)
OdpowiedzUsuńA śniadania...niebo!
Sylwia - babeczkowa królowa :)
OdpowiedzUsuńTo cudownie,że łączysz swoje dwie pasje w jedną :) Oby tak dalej ^^
OdpowiedzUsuńKrólewskie śniadanko ^^
Sylvia, skąd ten kubeczek? bo zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńMuffinki musiały być przepyszne! powinnam się chyba zmobilizować w końcu do upieczenia czegokolwiek ;P
OdpowiedzUsuńGratuluję, pani redaktor :) Świetnie jest móc robić to, co się kocha.
OdpowiedzUsuńA śniadanie niezmiennie pyszne :)
Myślałam, że nie rozumiem tekstu a jednak dobrze zakumałam, że zostałaś panią redaktor klubowej gazetki,moje serdeczne GRATULACJE...
OdpowiedzUsuńMogałbyś podać swój wczorajszy jadłospis, i napisac potem dzisiejszy, bądź nawet teraz, jak wiesz co będziesz jadła do końca dnia?.
OdpowiedzUsuńDziekuję;)
Kasia
Nie, bo były urodziny taty i nie jestem w stanie wszystkiego wymienić.
UsuńDzisiaj resztkowo - maratonowo:
śniadanie jak wyżej
2 kiełbasy, kromka chleba
kawałek ciasta fale dunaju, kawałek sernika na zimno
kotlet z kurczaka w panierce, podsmażone ziemniaki, ogórki kiszone, sałatka z sałaty lodowej, pomidorków koktajlowych i fety
małe jabłko
nie wiem co będzie jeszcze.
Góry same tylko z przyjaciółką+nieznane szlaki przed Wami, czy ktoś z Wami jeszcze jedzie?
UsuńPrzepraszam,że się tak wypytuję, ale jestem ciekawska;)
Podaj potem co było ' na kolację ' . ;)
UsuńKasia
Prześwietnego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńA muffinkę porywam! :D
Czaję się na te twoje pyszne drożdżowe muffinki. Wyglądają niesamowicie! Musiały być przepyszne z tymi sezonowymi owockami. Mniam..
OdpowiedzUsuńSywlio, sprawdź pocztę;)
OdpowiedzUsuńRaz jeszcze gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPojęczę dziś ja:
Masło orzechowe! A mi się skończyło :<<<<