Tymczasową nieobecność i małe zaniedbanie blogowej sfery mogę usprawiedliwić wyjazdami i brakiem mojej obecności przed ekranem komputera. Za mną dołączenie do biegowego klubu, stukilometrowa sztafeta i masa ugotowanych i na szybko zjedzonych makaronów. Teraz kurczak, bób i trochę zieleni na talerzu. Dla pochwały sezonowych strączków i jeszcze niedawno nielubianego przeze mnie bobu. W tej odsłonie znakomity, więc polecam.
Piersi z bobem w kremowym sosie z zielonego pesto /4 porcje/
(przepis z kwestiismaku)
2 piersi z kurczaka
ok. 4 łyżki mąki
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
4 łyżki zielonego pesto
200ml śmietanki kremowej 30%
4 łyżki listków świeżego tymianku
1 szkl. ugotowanego i obranego bobu
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Ugotować bób w osolonej wodzie, obrać. Piersi kurczaka opłukać, osuszyć, odciąć włókna, kostki, przekroić w poprzek na cieńsze filety. Oprószyć solą i obtoczyć w mące. Smażyć na oliwie na średnim ogniu przez około 7 minut z każdej strony, aż będą ładnie zrumienione i miękkie w środku.
Na patelnię z kurczakiem dodać zielone pesto, wymieszać i wlać śmietankę. Zagotować i doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem i ewentualnie solą.
Dodać ugotowany i obrany bób oraz tymianek. Gotować na małym ogniu jeszcze przez chwilę, aż sos zgęstnieje. Podawać z ziemniakami z wody.
Kaloryczność bez ziemniaków:
Uwielbiam bób ale zazwyczaj jem go solo, w takim połączeniu musi smakować genialnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu spróbować bobu, nigdy go nie jadłam. Mięsko wygląda smacznie.
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze bobu inaczej niż z masłem, chętnie tego spróbuję ;) ostatnio nawet czytałam o sałatce z bobem i truskawkami :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie lubię bobu ;)
OdpowiedzUsuńbób jadłam tylko w wersji klasycznej - ugotowany w osolonej wodzie. Jeszcze nie odważyłam się robić z nim cokolwiek innego
OdpowiedzUsuńale super! i ten bób:))
OdpowiedzUsuńzazwyczaj jem gotowany bób, fajny przepis : >
OdpowiedzUsuńJa lubię bób i na pewno skorzystam z tego przepisu ;) Wygląda absolutnie pysznie :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńuwazam ze to jeden z przepisow cudow ;D
OdpowiedzUsuńwygląda znakomicie! to połączenie musi smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujące połączenie. Lubię bób lecz nigdy nie jadłam go inaczej niż prosto z wody bez niczego.
OdpowiedzUsuńsuper! tez niedawno przekonalam sie do bobu, chetnie sprobuje go w takiej odslonie :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam dzisiaj na obiad, genialne danie, jedno z lepszych jakie ostatnio jadłam! ;D
Usuńfajny przepis na kurczaka ;)
OdpowiedzUsuńkocham go pod każdą postacią ,a ta mi się bardzo podoba !
pysznie tu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super pomysł z tym bobem! Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na zastosowanie bobu!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Ajajaj brzmi bosko..
OdpowiedzUsuńbardzo intrygująca propozycja, zapisałam :)
OdpowiedzUsuń