Mum's pancakes with quark, honey, nectarine and peanut butter.
Płynę, wychodzę, czekam, błądzę i przez 3/4 dnia słucham polskiego rocka. Bieganie rozplanowane tygodniami do końca roku, wszystko inne (łącznie z gotowaniem i nauką) wychodzi spontanicznie, bez jakichkolwiek przymiarek. Uporządkowany świat wywrócony do góry nogami, wylizywany w pośpiechu kubek po jogurcie, lekcja hip-hopu. Przełom, po trzech latach traktowania tańca jak demona przeszłości, który długo ciągnąc za sobą, rozwalił mi kolana. Los chciał inaczej, człowiek musi się stoczyć na samo dno, żeby potem móc latać. "To twoje skrzydła, korzystaj mądrze". Co znaczy "mądrze"? Jutra nie ma, jest bajka o maturze, straszenie wymyśloną przyszłością i moje tu i teraz (ewentualnie przetwarzające się w idealne tam i wtedy).
I fajnie tak, dowiedzieć się o sobie kilku rzeczy, o które sama bym siebie nie podejrzewała. Anonimowy test w klasie: każdy wypisuje na kartce dobre cechy każdego, nauczycielka zbiera całość i dostajesz swój "wykaz cech", wywołujący na twarzy mały uśmiech. Nawet jeśli przekłamany, to miły. Nawet jeśli sztuczny, to taka karteczka przydałaby się czasem każdej osobie na świecie.
I fajnie tak, dowiedzieć się o sobie kilku rzeczy, o które sama bym siebie nie podejrzewała. Anonimowy test w klasie: każdy wypisuje na kartce dobre cechy każdego, nauczycielka zbiera całość i dostajesz swój "wykaz cech", wywołujący na twarzy mały uśmiech. Nawet jeśli przekłamany, to miły. Nawet jeśli sztuczny, to taka karteczka przydałaby się czasem każdej osobie na świecie.
tu i teraz to dobre podejście:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta zabawa z karteczką. Miła. Zawsze.
OdpowiedzUsuńTak jak Twoje śniadanie. Jest po prostu miłe. :)
Zdecydowanie miła karteczka :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam się głodna! :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki z masłem, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPomysł z anonimowymi karteczkami jest świetny!
Miałam to pisać;)
UsuńBardzo miło,że ktoś o Tobie tak myśli :))
OdpowiedzUsuńPyszne naleśniki :)
Pyszne naleśniczki i bardzo fajny pomysł z tymi karteczkami, można się dowartościować, choć podejrzewam że w Twoim przypadku to wszystko jest po prostu prawdą ;) a nawet na pewno :)
OdpowiedzUsuńFajne to masło <3
OdpowiedzUsuńU nas w szkole też były te karteczki, tylko że u nas każdy miał przyklejoną na plecach chodził po klasie i zbierał opinie:) Fajnie było później przeczytać 33 miłe komentarze na swój temat:)
naleśniczki znakomite ! mamusia zawsze robi najlepsze ;D i te masełko <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z tymi karteczkami:) szkoda, że moja wychowawczyni nie miała podobnych:p
OdpowiedzUsuńmamine naleśniki są najlepsze na świecie, a z takimi dodatkami to już w ogóle:)
mi się wydaje, że ten opis wcale nie taki przekłamany. (;
OdpowiedzUsuńmieliśmy podobne zadanie jeszcze w gimnazjum :) Miło jest po paru latach przeczytać tak miłe słowa, nawet jeśli są trochę przekłamane :)
OdpowiedzUsuńnaleśniki robione przez mamę zawsze są wspaniałe! :)
Pamiętam jak u mnie w liceum pisało się miłe określenia o danej osobie. Bardzo poprawia to humor, szczególnie w dni kiedy widzisz tylko swoje pęczniejące uda i rozlane pośladki ;P
OdpowiedzUsuńAle na naleśnika (nie ma bata) wpraszam się dziś ;)
naleśniki z masłem twarożkiem i nektarynką, przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńświetna ta karteczka, na pewno sprawia wiele radości :))
Cudowne naleśniki <3
OdpowiedzUsuńTeż miałam taką zabawę na początku gimnazjum :)
sama chciałabym dostać taką karteczkę :)
OdpowiedzUsuńTwoja mama smaży świetne naleśniki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w klasie rok temu też były takie karteczki.:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki musiały być pyszne.:D
naleśniki pyszne, mimo mojego uzależnienia od masła orzechowego nie wpadłam jeszcze na połączenie go z naleśnikami!musi być doskonałe!
OdpowiedzUsuńTwoja mama lubi może gotować i piec jak Ty? C: Moją to ciężko w kuchni znaleźć ;c;p
OdpowiedzUsuńCudowne naleśniki!
A te kartki dobra rzecz :).
Pamiętam podobną zabawę z pierwszej klasy gimnazjum. Przyjemnie usłyszeć coś miłego, a właściwie przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miło dowiedzieć się o sobie tyle dobrego, same pozytywne cechy bo podobno JAK CIĘ WIDZĄ TAK CIĘ PISZĄ. Naleśniki na pewno pyszne, wyglądają wyśmienicie...
OdpowiedzUsuńPyszności naleśnikowe <3
OdpowiedzUsuńMiło otrzymać taką karteczkę ;)
Świetnie podane muszę powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno miło przeczytać kilka komplementów :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie super, mamine naleśniki to jest to!
masło orzechowe uwielbiam nawet mam pokaźny zapas z Lidla bo tam jest pyszne mało słone,na śniadanie idealne.
OdpowiedzUsuńMamine naleśniki...
OdpowiedzUsuńPycha;)
a swoją drogą, chciałabym poczytać co inni o mnie myślą^_^
Mamine naleśniki zawsze najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńW mojej szkole nie ma takiej "zabawy" z karteczkami, a szkoda bo chętnie dowiedziałabym się trochę o sobie :D
Miałam takie samo masełko : )
OdpowiedzUsuńja bym się wzruszyła widząc taki opis... :)
OdpowiedzUsuńTo masło ma zupełnie inny kolor niż moje od Sante :o
OdpowiedzUsuńAaaa, nektarynka, mamine naleśniczki, niebo *-*
Pyszne naleśniki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Jak byłam w liceum mieliśmy podobne ćwiczenie, tylko że to wychowawca pisał o każdym coś pozytywnego. Ja karteczkę, którą od niego dostałam jeszcze długo nosiłam w portfelu :-)
OdpowiedzUsuńA masło orzechowe to ja mogę w ilościach przemysłowych :-)
Też grałam w cos podobnego, ale to było wieki temu. Pyszne śniadanko! :)
OdpowiedzUsuń