nie wiem jak często to słyszysz - ale I've been inspired :) zarówno do biegania, jak i do owsianek. bardzo jestem ciekawa, jak mi to wszystko dalej pójdzie, bo wszystko dzieje się od miesiąca i chcę zobaczyć siebie za rok :)
dalej nie zmobilizowałam się do kupna masła orzechowego (bo mam na celu to z rossmanna, a on jest na drugim końcu miasta...) Cieszę się, że w końcu dodałaś link do jakiegoś przepisu :)
ja też do wszystkiego masło orzechowe, niestety, przyznaję się, mam dwie słabości jedzeniowe: kawa i masło orzechowe; ale na placuszki z masłem nie wpadłam:)
Tak myślałam, że sens jest głębszy i nie chodzi tylko o jedzenie, początkowo nawet nie zauważyłam tego słowa.. co to nie było, mam nadzieję, że masz już "to" czego potrzebowałaś:D
Kobfitura z płatków róży... Takie placki muszę smakować fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie na sam widok. Jestem wielką fanką masła orzechowego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.wieszaknawybiegu.blogspot.com/
Cudne placki ;) no i masło orzechowe ;D
OdpowiedzUsuńCo za słodki stosik. :)
OdpowiedzUsuńAch, dotkliwie przypomniałaś mi o pustym słoiczku po konfiturze różanej :(
z masłem orzechowym standard - najlepsze;)
OdpowiedzUsuńKonfiturę sama robiłaś, mam rację? Ma prześliczny kolor! :)
OdpowiedzUsuńZaserwuj mi takie śniadanko, proszę...
Nie, kupiona w górach.
Usuńidealne placki na pierwszy kalendarzowy jesienny poranek:)
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda ta konfitura, sama robiłaś?:)
Faktycznie, konfitura ma cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńPyyycha!
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić tę konfiturę;)
Ale pysznie :)
OdpowiedzUsuńcudowna ta konfitura!
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja nie umiem zrobic plackow tak, by mialy prawie taką samą srednicę ;D Podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńplacki z jabłkami- uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńAh, lubię bardzo placki z jabłkami to jedna z 3 rzeczy jakie wg jem z jabłkami ale aż mi się za chciało ;P
OdpowiedzUsuńu mnie dziś też placki z jabłkiem i masłem orzechowym : D
OdpowiedzUsuńWspaniały początek sobotniego dnia :)
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie <3
OdpowiedzUsuńI jak zwykle twoje zdjęcia mnie zachwycają <3
nie wiem jak często to słyszysz - ale I've been inspired :) zarówno do biegania, jak i do owsianek. bardzo jestem ciekawa, jak mi to wszystko dalej pójdzie, bo wszystko dzieje się od miesiąca i chcę zobaczyć siebie za rok :)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj potrzebowałam czekolady :D ricotta hotcakes z białymi michałkami i mleczną milką podane z nutellą śliwkową zaspokoiły mój czeko-głód :D
OdpowiedzUsuńta konfitura jest piękna! :O
OdpowiedzUsuńdalej nie zmobilizowałam się do kupna masła orzechowego (bo mam na celu to z rossmanna, a on jest na drugim końcu miasta...)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że w końcu dodałaś link do jakiegoś przepisu :)
Koniecznie muszę spróbować takiej konfitury! Ale osobiście preferuję do wszystkiego masło orzechowy <3
OdpowiedzUsuńja też do wszystkiego masło orzechowe, niestety, przyznaję się, mam dwie słabości jedzeniowe: kawa i masło orzechowe; ale na placuszki z masłem nie wpadłam:)
OdpowiedzUsuńJedne z moich ulubionych placków.:)
OdpowiedzUsuńMój brzuszek nie pogardziłby taki placuszkami :D
OdpowiedzUsuńOczarowałaś mnie tą konfiturą :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to jest, ale placki innych zawsze podobają mi się bardziej niż moje :)
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe i róża- to musi razem smakować obłędnie! *_*
OdpowiedzUsuńPotrzebowałaś? placków, masła czy konfitury?
OdpowiedzUsuńA może jeszcze całkiem czegoś innego? ;)
UsuńTak myślałam, że sens jest głębszy i nie chodzi tylko o jedzenie, początkowo nawet nie zauważyłam tego słowa.. co to nie było, mam nadzieję, że masz już "to" czego potrzebowałaś:D
UsuńApetycznie wygląda ta wieżyczka :P
OdpowiedzUsuńwyszły ci świetnie , wyglądają tak apetycznie ,że zaraz zjem komputer ;p
OdpowiedzUsuńKonfitura<3
OdpowiedzUsuńTa konfitura musi być obłędnie pyszne! :)
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanie na Pierwszy Dzień Jesieni..
Muszę się rozejrzeć za tą konfiturą, bardzo apetycznie wygląda :) A placki cudne, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńJaka góra pyszności! :)
OdpowiedzUsuńczemu tak mało masełka?
OdpowiedzUsuńmiałam dzisiaj takie robić :) pychotka!
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj wielką ochotę na placuchy, no ale cóż, wyszło jak wyszło , a kiedy patrzę na Twoje, to serce mnie boli z zazdrości:)
OdpowiedzUsuńwyglądają przecudnie... i jeszcze to masło orzechowe, które mi się skończyło... aż mi w brzuchu zaburczało :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ze serka homo wychodzą bardzo pyszne placuszki a jeszcze z dodatkiem jabłek to PALCE LIZAĆ...
OdpowiedzUsuńTeż wcinałam dzisiaj serowe placuszki:-). Pysznie wyglądają z tym masłem;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam konfiturę z płatków róż!:)
OdpowiedzUsuńaromatyczna konfitura i nic więcej nie potrzeba;)
OdpowiedzUsuńto wyglada tak, ze gdybym miala to na zywo, to bym zrezygnowala z diety.
OdpowiedzUsuńkusicielka:)
pozdrawiam
http://thirtiesinthecity.blogspot.de/
ta różana konfitura jest obłędna..
OdpowiedzUsuńinspirujesz mnie ! :D teraz tylko czekam na śniadanie.. byle do rana ;)
OdpowiedzUsuń