Z całego serca dziękuję wszystkim za wczorajsze życzenia i ciepłe słowa. Zaskakuje mnie ilość ujawniających się anonimowych czytelników oraz osób obserwujących, a nie komentujących na co dzień. Ogromną sprawiacie mi satysfakcję z tego co robię i dajecie motywację do dalszej pracy. Co jak co, ale dowody na to, że codzienne wrzucanie śniadań do sieci komuś jest potrzebne, zawsze się przydadzą ;) Zjadłam wczoraj 1/4 tortu, do czego dodając zmęczenie (szczególnie to psychiczne), kompletnie wyczerpałam biegowe baterie. Tak więc jestem, niewybiegana porządnie od tygodnia. Dzisiaj już powinno być lepiej, z całą pewnością mniej słodko. Tort z lodówki i tak woła nieustannie o sięgnięcie po choć mały kawalątek. Zły, niedobry, znakomity, przepyszny...
Dla zajęcia czasu i rąk, idealnie wpasowały się tu wafle, których dostałam ostatnio pełne pudło. Teraz eksperymentuję i mam dla was konkurs.
Regulamin1. Konkurs adresowany jest do wszystkich osób zainteresowanych tematyką zdrowego odżywiania.
2. Aby wziąć udział w konkursie należy:
• polubić profil Sunny Corn na Facebooku
• przesłać na adres mailowy sylwiafojcik@onet.pl odpowiedź na pytanie: Jak wprowadzacie choć odrobinę słońca do waszego menu?
3. Zwycięzcy zostaną wytypowani przeze mnie.
4. Nagrody otrzymają trzy osoby, które wyślą najciekawsze odpowiedzi.
5. Każda osoba może wysłać tylko jedną odpowiedź.
6. Trzej zwycięzcy zostaną nagrodzeni czterema opakowaniami Sunny Corn.
7. Nagrody zostaną przesłane za pośrednictwem Poczty Polskiej do tygodnia od ogłoszenia zwycięzców. Wysyłka będzie przebiegać jedynie na terenie Polski.
8. Konkurs trwa od 22 do 30 listopada 2012.
rise-wholemeal crisps with scrambled eggs and guacamole
Wiesz, że też mam zrobić podobny konkurs? Chyba zrobię drugą turę ;)Potem.
OdpowiedzUsuńNiezłe połączenie, ja takie wafle jadłam na razie tylko na słodko.
bardzo fajne dodatki na waflach! ja zwykle jadam takie na słodko, muszę spróbowac wytrawnych:)
OdpowiedzUsuńi nie dziwię się, że ten tort tak kusi, wygląda tak, że trudno przejśc obok niego obojętnie..:p
Bardzo lubie te wafle :)
OdpowiedzUsuńzadałam Ci pytanie na tumblrze, odpowiesz? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie chrupiące wafle z dodatkami :) w sam raz na odsłodzenie ;)
OdpowiedzUsuńA Ja takich wafli nie miałam okazji jeszcze spróbować więc z być może wezmę udział w konkursie chociaż moje zdolności do wymyślania opowiadań czy czegokolwiek z tym związanego sięgają ku zeru :-)
OdpowiedzUsuńciekawe sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńAle pokusiłaś tym tortem. ! :P A śniadanko pyszne. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeść tych słonecznych wafli ale przy najbliższych zakupach postaram się je kupić, wtedy będę mogła coś na ten temat powiedzieć...
OdpowiedzUsuńBoże, moja skleroza...
OdpowiedzUsuńWszystkie najlepszego! Mnóstwa uśmiechu, zdrowia, ciągłego biegu, samych złotych medali i innych sukcesów! W tym świetnie napisanej matury :-)
Przepraszam za spóźnione życzenia.
Muszę spróbować tych wafli :>
Nie jadłam jeszcze nigdy takich wafli, jak one smakują? Podobnie do ryżowych?:>
OdpowiedzUsuńTwoja Babcia robi mega apetyczne torty :) fajnie dostać taki słodki prezent.
jak je zobaczyłam to od razu pomyślałam Crunchelli z Kupca, więc pewnie smakują podobnie;D
Usuńna takie wafle chyba jednak bym się nie skusiła, ale guacamole i jajecznicę mogłabym ci porwać i w pełnej konspiracji zjeść z moim chlebem żytnim. :D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńa tort wygląda zachwycająco :)
smacznie , nie ma to jak jajecznica ;d
OdpowiedzUsuńjadłam podobne tylko z Kupca, dobre są :))
OdpowiedzUsuńnie znam smaku tych wafli, ale z takimi składnikami chyba będą dooobre :)
OdpowiedzUsuńte wafle lubię, ale do guacamole jakoś nie jestem przkonana, ale może jadłam źle przyprawione ? ;)
OdpowiedzUsuńZjeść akurat tych nie miałam okazji, ale znając mnie to pewnie poszukam ich na następnych zakupach :) na śniadanko raczej się nie skuszę niestety :( chyba widziałam tam pomidora, a my się lubimy :)
OdpowiedzUsuńAle wygląda pysznie ;p
Sprawdź pocztę, prosze odpowiedz mi:)
OdpowiedzUsuńNie ma tam pytań o jadłospis itp:)
Uwielbiam chrupać takie wafle:) ale najbardziej do gustu przypadły mi Siejeje:) meeega chrupiące:) te nie są też złe:)
OdpowiedzUsuń