Strony

.645.

kiełbasa krakowska z ketchupem, chleb z ziarnami z masłem
Cracow sausage with ketchup, grain bread with butter


Treningowe podsumowanie - tydzień drugi.

poniedziałek
-
-
wtorek

siłownia
środa
34:45
6km
czwartek
31:20
5,14km (bieżnia elektryczna)
aerobik
piątek

siłownia
sobota
-
-
niedziela
1:11:40
12km (zawody)
basen

Powoli, powoli, ale jest lepiej. Cel na zimę: dużo km i budowanie wytrzymałości z pominięciem aspektu czasowego. Czyli bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie, choćbym nie wiem jak się miała wlec. Na ściganie i bicie rekordów przyjdzie czas.

38 komentarzy:

  1. Robisz niesamowite zdjęcia!
    Miałaś bardzo aktywny tydzień, gratuluję. Ile mniej więcej czasu spędzasz na siłowni, jeśli można wiedzieć? :]

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja czekam z utęsknieniem na obiecane ciasta na makaronie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw muszę zdobyć dokładne przepisy, bo piekłam je z babcią i nie posiadam :) Pierwszy obiecuję jutro.

      Usuń
  3. mam pytanie- od pól roku jadlam 2300 kcal aby przybrac na wadze. Byłam +0,5 kg na tydzien. Teraz juz chcialabym zmniejszyc ilosc kcal do, powiedzmy 1800-2000 i powrocic do aktywnosci fizycznej jednak gdy zmniejszylam o 100 kcal to od razu bylam -0,2 na wadze w tydz nie cwicząc, Jak myslisz czy zmniejszac dalej i w koncu sie unormuje czy ciagle bdz spadac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wtrącę się :)
      ja nie zmniejszałabym ilości kalorii, tylko po prostu dorzuciła aktywność fizyczną. W ten sposób nie będziesz przybierać na wadze i nie będziesz zmuszona zmniejszać ilości kalorii, co moim zdaniem jest głupotą, bo zmniejszając kalorie i dokładając ruch to wiadomo, że zacznie się chudnąć.

      Usuń
    2. no w sumie tak. ale zmniejsze chociaz do 2100 bo jedzac tyle czulam sie przejedzona :)

      Usuń
  4. Hej :)
    Gdybyś miała chwile to ułozyłabyś mi plan biegania dla początkujacego? Bo od wiosny chciałabym zacząć a jestem zielona ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam stronę www.bieganie.pl :)
      jak Sylwia może ułożyć Ci plan biegowy skoro nie wie ile masz lekcji, czy uprawiasz jeszcze jakiś inny sport? :) spróbuj sama, pomagając sobie tą stroną.

      Usuń
    2. Ja korzystam i korzystałam zawsze głównie z planów zamieszczonych tu: http://bieganie.pl/index.php?cat=19
      Każdy znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
  5. Mmm ten chlebuś kusi :)
    Muszę w końcu wypróbować bieganie w zimie, bo na szczęście przeziębienie w końcu przechodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam zdjęcia twoich śniadan. Pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ;) konkretne śniadanie

    wytrzymałości Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze jest mieć motywację, naprawdę! podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te zdjęcie jest genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam Cię, że biegasz w zimę, mi automatycznie zamraża mózg i mam migrenę przez kilka kolejnych dni, mimo odpowiedniego ubierania się..

    http://myvegetarianparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. jak dla mnie mało apetyczne, ale co kto lubi ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malo apetyczna kielbasa z keczupem :O ? to co jesz np. podczas wakacyjnych letnich ognisk ?

      Usuń
    2. zapewne wdycha powietrze;)

      Usuń
    3. hahahaha :DDD

      Usuń
    4. nie zapominajcie o dymie z ogniska! :D

      Usuń
    5. ja jem alkohol...eee ale to nie jedzenie więc ziemniaki z ogniska ♥

      Usuń
  12. to śniadanie jest chyba wezwaniem i prośbą o przywrócenie jesiennych wieczorów przy których ogrzewamy się przy ognisku zajadając ciepłą kiełbaską(o ile nie wpadnie w żarzące płomienie) i przypalonym chlebem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadam się, zgadzam. Może bez tej kiełbasy, bo mięsa nie jem, ale ten przypalonych chleb przywraca wspomnienia :)
      Pozdrawiam autorkę i życzę powodzenie i wytrwałości
      :)

      Usuń
    2. heh też nie jadam mięsa, ale pamiętam te czasy z wycieczek do oczyszczalni ścieków, skansenów czy rezerwatów przyrody z podstawówki! to były czasy.. nosiłam wtedy taką polarową chustkę na głowie, hahaha :D

      Usuń
  13. Aktywny tydzień :) A rekordy jeszcze pobijesz, nie uciekną ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię to! pycha śniadanie, szczerzę to wolę te wytrawne od tych słodkich chyba, słodkie to u mnie raczej te drugie śniadania i podwieczorki.
    Aktywny tydzień, każdy taki czy tylko ten?
    Podziwiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że wszystkie takie, a nawet aktywniejsze :)

      Usuń
  15. haha, mam taki sam cel na zimę, jeśli chodzi o bieganie ;) byle biec, nieważne jak. Tylko ja za wszelką cenę chcę uniknąc bieżni, bo nie cierpię na niej biegać, nudzi mnie to okropnie. Tydzień miałaś baardzoo aktywny, takie lubię!
    A śniadanie, prawie jak na wieczornych, letnich ogniskach, ahh, tęsknię za latem !

    OdpowiedzUsuń
  16. oby jak najwięcej tych km! ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Podasz swój jadłospis dzisiejszy:)?

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaki aktywny tydzień! :) Mnie niestety dopadło choróbsko, więc nici z Killera, a co dopiero biegu na zewnątrz. :( Śniadanie swojskie i takie tradycyjne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzisiaj naprawdę super śniadanie, nieskomplikowanie proste w przygotowaniu a jak apetycznie wygląda... mniam...

    OdpowiedzUsuń
  20. a moim zdaniem apetyczne, takie polskie pożądne śniadanko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. a wiesz jaka kielbasa niezdrowa jest?
    Jako promotorka zdrowych nawykow, chyba nie powinnas tego udostepniac swoim czytelnikom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo, a nawet jeszcze bardziej pod kategorię "niezdrowych" podpiąć można torty, ciasta z kremami na margarynie i, no nie wiem, używanie tłustego mięsa (a to wszystko można od zawsze znaleźć na moich blogach. patrz: makaronirodzynka.blogspot.com).
      Nie odchudzam się, nie mam zamiaru być na wiecznej diecie, jak wiele tu osób. Nigdzie też nigdy nie obiecywałam ani nie podpisywałam jakieś umowy o "publikacji tylko zdrowych rzeczy". Pomijam fakt, że "zdrowe" w dzisiejszych czasach dla każdego oznacza co innego.

      Usuń