kompot śliwkowy i pełnoziarniste jabłkowe placki
plum compote and whole wheat apple pancakes
Wymarzone biegowe buty (trailowe) i biegowe wdzianko na zimowe dni wraz z innymi
rzeczami trafiły pod choinkę. Znalazłam tam też książkę "Polska
aktywnie", z wyszczególnieniem miejsc do aktywnego wypoczynku, sportów i
ekstremalnych wrażeń. Mam zamiar wycisnąć z niej wszystko co się da. Kto ma ochotę ze mną aktywnie pozwiedzać? Bez obrazy dla wszystkich moich znajomych w realu, ale Ci często za mną nie nadążają. Narzekanie na górskim szlaku (np. wycieczki szkolne), prośby o przerwę po dwóch kilometrach nortic walking, o bieganiu nie wspominając. No to jak?
Zaskoczeniem była dla mnie paczka od firmy Dilmah - świąteczne pudełko herbat dostarczono mi rankiem w samą wigilię. Teraz szykuje się wielkie próbowanie. Tak czy siak, z przyzwyczajenia, do śniadania musiała być cykoriowa kawa. Przetestuję na babciach, które jak co roku zostały do nas zaproszone na pierwszy dzień świąt.
Jak po Wigilii? Które ciasta przygotowałaś:)? Dużo pojadłaś? Kiedy u Ciebie kończy się Świąteczne jedzenie i już normalnie jest? Pisałaś,że w tamtym roku przytyłaś 3kg,w jakim czasie,ile musiałaś jeść wtedy:)? Nie chciałaś zacząć się drastycznie odchudzać by to zrzucić? Teraz pewnie tak dużo nie jesz?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za te pytania
Proszę odpowiedz
Pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt
Chyba Sylvia będzie musiała zmienić tytuł bloga na "Pod gradobiciem pytań"... ^_^
UsuńAnonimie nie możesz wrzucić na luz chociaż w święta i nie myśleć o wadze i tym co zjesć i ile? Chcesz jeść tak samo jak Sylwia?
I przepraszam Ciebie Sylwio za ten komentarz.. Co do śniadania do placuszki wyszły Ci wspaniałe. Takie grubasnie jak lubię :) Dodałaś może do srodka rodzynki bo miejscami placuszki mają takie czarne plamki :)
Pozdrawiam i zyczę Wesołych Świąt
Anonimowy: Jem więcej niż w zeszłym roku, bo metabolizm mi na to pozwala ;)
UsuńErvisha: W środku są jabłka razem ze skórką, może stąd ten efekt :)
Anonim idź do kuchni, bierz ciacho, rób kawę(nie wiem jak można nie lubić kawy no ale jestem w stanie do zaakceptować więc herbatkę, kompocik, soczek, nieśmiertelną pepsi czy cole) i wcinaj. Pójdzie w cycki przecież Sylwia potwierdzi!
UsuńSylwia potwierdza :p
UsuńAnonimie jakie pytania xD Sorki, musiałam napisać, bo tekst zakończony "Spokojnych Świąt" po takiej litanii pytań mnie rozbroił :p
UsuńJak tak potwierdzają wszyscy to ja chyba też idę po kawałek! :D
Usuńmmm ale grubaśne placuszki , pyszniusio <3
OdpowiedzUsuńfajne prezenty ;)
Świąteczne śniadanko uczczone pysznymi placuszkami i kompotem..;)
OdpowiedzUsuńpodasz przepis? :)
OdpowiedzUsuń1 jajko
Usuńtrochę ponad 1/2 szkl. mąki pełn.
1/3-1/2 szkl. maślanki
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka oleju
trochę ekstraktu waniliowego
+ 1 pokrojone jabłko
Usuńczy maślanke moge zamienić mlekiem?
UsuńTam w obok kompotu jest jakas konfitura ?
OdpowiedzUsuńNie, to kompot śliwkowy razem z śliwkami.
UsuńU mnie na śniadanko dojadanie resztek, ale te placki kuuuszą ;)
OdpowiedzUsuńpysznie to wygląda, zrobiłas zdjęcie w innym miejscu fajnie poznać twoje schody ; ). Aktywnie pozwiedzac ? Piszę sie na to !
OdpowiedzUsuńtakie jabłkowe placuszki kojarzą mi się z błogim, letnim lenistwem..
OdpowiedzUsuńpamiętam jak w zeszłoroczne wakacje robiłam takie cuda śpiewając jakieś stare hity nad patelnią, aż jakiś miły sąsiad nie zaczął tak głośno kaszleć i w końcu zrozumiałam, że to definitywny koniec mojej muzycznej kariery ;p
Wesołych Świąt :*
Z wieeeeeelką chęcią spędzę w wakacje w Polsce wolny czas aktywnie, zdradzę Ci ze NIGDY JESZCZE nie byłam latem w górach i co roku obiecuję sobie, ze tym razem pojadę.. :)
OdpowiedzUsuńCudowny przepis
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Mi by się nie chciało szykować takieeego śniadania! Miłego dniaa!
OdpowiedzUsuńAle elegancko wygląda :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę i juz nawet chciałam kupić, ale zrezygnowałam.Mam ten sam 'problem' ze swoimi znajomymi w realu i chętnie przyłącze się do aktywnego zwiedzania! ;)
czekam na zaproszenie! Lub ja zapraszam Ciebie - w góry bardzo blisko :)
OdpowiedzUsuńherbaty też możesz mi oddać, w trzy dni znikną :p
O, napisz coś więcej o tych butach:)
OdpowiedzUsuńpozdr
te placuszki wyglądają bardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że święta minęły dobrze i, że Mikołaj o Tobie nie zapomniał:P
Mniam, wyglądają pysznie! <3 A zdjęcie bardzo świąteczne... :)
OdpowiedzUsuńAle świąteczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńAle grubaśne :D Podziwiam za chęć smażenia placuchów w święta :) Porwałabym jednego :)
OdpowiedzUsuńna miejscu mojego żołądka już dawno wyszłabym i trzasnęła drzwiami, ale przecież sernikowi się nie odmawia. A przecież jutro jeszcze rundka do drugiej babci, tam Pan Sernik zasługuje na szczególną uwagę, bo robiony *-*
OdpowiedzUsuńplacuszki wyglądają apetycznie :3
Świetne Ci wyszły jak takie mini karpatki no i fajnie że prezenty przydatne. :-)
OdpowiedzUsuńJestem chętna na wszystkie propozycje;)) Wakacje pomaturalne trafiają się raz w życiu i trzeba je w pełni wykorzystać! Uwielbiam wyciskać ze znajomych siódme poty i motywować ich do wysiłku, więc mamy coś wspólnego. Chciałabym nawet wybrać się na obozowy wycisk z Ewą Chodakowska ;)) !!
OdpowiedzUsuńMyślisz,że przytyłaś po Świętach,czy jadłaś w normę:)? Jak tak to ile, napewno nie dwa, trzy kilogramy? Będziesz się odchudzać:)?
OdpowiedzUsuńJezus maria. Swieta sie jeszcze nie skonczyly, a wy juz myslicie ile przytyliscie... jak jest wam tak ciezko z kaloriamii to idzcie na poranny joggin, poranna joga albo dluzszy spacer z rodzinka. to nie czas, zeby myslec o odchudzaniu macie kolejnych 300 ilesc dni na oczyszcanie i zdrowe odzywinie... a z reszta i tak po swietach zostaje mbostwo resztek i ktos to musi zjesc+ sylwester...;) grudzien to miesiac jedzenia luuudzie! ;) przestancie pytac o takie rzeczy, aby w okresie swiatecznym.
UsuńNie mam wagi w domu. Poza tym nie miałabym raczej zamiaru ważyć się teraz, gdy jeszcze jedzenie zalega w żołądku.
UsuńTaaa, od jutra dieta 600kcal i 3 godziny biegania dziennie... Ludzie, dajcie spokój!
Po prostu po swietach zyjcoe normalnie.;) jak w kazdy normalny dzien. ;)
UsuńNo niestety dopiero zaczęłam pracę nad formą ( i bieganiem !! ). Na początku tej drogi (oczywiście do wkroczenia na nią zainspirowałaś mnie ty !! ) niestety bym nie dorównała Ci kroku na takim aktywnym wypoczynku ! :D Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńJa mam prośbę, czy mogłabyś pokazać te buty i troszkę o nich opisać oraz o tych wdziankach które dostałas? Bo musze sie wybrać na porządne zakupy, a może Twój post byłby jakaś podpowiedzią ;)
Właśnie szykuję wpis, zaraz będzie :)
Usuń