Śliczne foty i smaczne śniadanko :) Mam do Ciebie pytanie. Wiem, że dużo biegasz i ćwiczysz :) Też zaczęłam, ale nie mam kompletnie pojęcia, co należy jeść, a czego nie, przed i po treningu. Byłabym Ci bardzo wdzięczna za podanie kilku przykładów :) Z góry dzięki :) Agnieszka
Mam sporą niedowagę,czuję się dobrze,więc chyba nie ma potrzeby tycia:)? Dzisiaj chcę przytyć a jutro mi przejdzie, zmagam się z myślami czy jest taka potrzeba, skoro nie mam zaburzeń,a czuję się doskonale. Martwię się niską wagą,chudnąć napewno nie zamierzam. Mam bardzo duży luz w jedzeniu,pozwalam sobie na co tylko mam ochotę,jak przytyję,to przytyję. Boję się,że tycie na siłę,źle się skończy i nie będzie tego luzu. Tobie dały coś dodatkowe kilogramy? Zmianiło się Twoje ciało, Ty?
U mnie niedowaga była nieznaczna, przytyłam gdy zaczęłam sobie na wszystko pozwalać i nie było to planowane. "Czujesz się doskonale i nie masz zaburzeń", jednocześnie walczysz z myślami. Nie sądzisz, że jednak coś jest nie tak?
Kiedy nie chcę znać swojej wagi, to najlepiej się nie ważyć i żyć normalnie? Co jaki czas się ważysz? Zauważyłam,że jem więcej nawet kiedy nie mam ochoty, wtedy czuję przymus, a to przecież nie na tym polega, mamy jeść to, na co mamy ochotę, prawda:)? Chodzę na siłownię, nie zawsze mam chęć na więcej, bo kiedy indziej to odbiję, a jednak jem z przymusu bo ćwiczyłam, nie chcę tak, to też złe
Tostów wieki nie jadłam! Przypomniałaś mi :) Z szynką, serem i ketchupem smakują najlepiej.
OdpowiedzUsuńAleż słoneczne, optymistyczne zdjęcia! I tosty, czemu mi się toster spalił :((
OdpowiedzUsuńopiekaczowe ;D nie przepadam za nimi ale wyglądają fajnie ;p
OdpowiedzUsuńOddaj tosty ! :D
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia przebijają wszystko! :D Śniadanie wygląda fenomenalnie.
OdpowiedzUsuńoja oja! takie pyszne, a zupełnie przeze mnie zapomniane:D
OdpowiedzUsuńmuszę sobie przypomnieć, jak pysznie smakują takie tosty! :D
OdpowiedzUsuńPyszne tosty, zjadłabym!
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia! Też chcę takie światło. Nowy obiektyw? :>
OdpowiedzUsuńA tostów chce mi się już od dawna. Czas ugasić pragnienie :D
Cały czas ten sam :)
UsuńTakiego tosta jeszcze nie jadłam :D ale ten post zachęca mnie do spróbowania i zrobię to na pewno :)
OdpowiedzUsuńTakie tradycyjne :) Lubię do nich wracać.
OdpowiedzUsuńmatko.. myślałam, że to szkielet ryby-a to kapusta;D
OdpowiedzUsuńAle dawno sandwiches nie jadłam.. Już wiem, co będę mieć na śniadanie;))
U mnie też ostatnio były tosty, nawet kilka dni pod rząd i już mi się przejadły ;pp
OdpowiedzUsuńUwielbiam, szczególnie jak obok stoi kubeczek wiejskiego ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNie ma to jak czasami zrobić sobie tosty z rana :)
OdpowiedzUsuńtosty najlepsze <3
OdpowiedzUsuńJadłam dziś na obiad, tyle, że w wersji trochę bogatszej, w stylu włoskim :)
OdpowiedzUsuńHaha, też myślałam, że to szkielet ryby! :D
OdpowiedzUsuńKlasyczne, aczkolwiek przepyszne śniadanko :)
fajnie, że aż 3 biegi nas czekają razem :D i mogłybyśmy pójść w poniedziałek na basen, albo łyżwy! oczywiście jak dziewczyny będą chciały :D
OdpowiedzUsuńspoko! dzisiaj byłam pierwszy raz :D nie mam tak daleko i jest na prawdę w porządku! wystarczy dziewczyny namówić
UsuńUwielbiam tosty <3
OdpowiedzUsuńNo i ostatnio ciągle chodzi za mną ogórek, czas wybrać się do sklepu w końcu :D
Uwielbiam tosty! Najlepsze i najszybsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPrzenośny piekarnik wielkości dużej mikrofalówki? Mam chyba taki sam ;)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńŚliczne foty i smaczne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie. Wiem, że dużo biegasz i ćwiczysz :) Też zaczęłam, ale nie mam kompletnie pojęcia, co należy jeść, a czego nie, przed i po treningu. Byłabym Ci bardzo wdzięczna za podanie kilku przykładów :)
Z góry dzięki :)
Agnieszka
Klasyczne tosty- smaczna prostota ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio do takich tostowa zaczelam dodawac szczypiorek - moje ulubione kombo :D
OdpowiedzUsuńMam sporą niedowagę,czuję się dobrze,więc chyba nie ma potrzeby tycia:)?
OdpowiedzUsuńDzisiaj chcę przytyć a jutro mi przejdzie, zmagam się z myślami czy jest taka potrzeba, skoro nie mam zaburzeń,a czuję się doskonale.
Martwię się niską wagą,chudnąć napewno nie zamierzam. Mam bardzo duży luz w jedzeniu,pozwalam sobie na co tylko mam ochotę,jak przytyję,to przytyję. Boję się,że tycie na siłę,źle się skończy i nie będzie tego luzu.
Tobie dały coś dodatkowe kilogramy? Zmianiło się Twoje ciało, Ty?
U mnie niedowaga była nieznaczna, przytyłam gdy zaczęłam sobie na wszystko pozwalać i nie było to planowane. "Czujesz się doskonale i nie masz zaburzeń", jednocześnie walczysz z myślami. Nie sądzisz, że jednak coś jest nie tak?
UsuńMoże nie "walczę z myślami", lecz myślę -czy powinnam na siłę tyć:)
Usuńpekinska solo to jednak nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńprosto, miło i przyjemnie :D
OdpowiedzUsuńzawsze masz takie super zdjecia *-* te tosty na ich wydają sie jeszcze pyszniejsze ;D
OdpowiedzUsuńKiedy nie chcę znać swojej wagi, to najlepiej się nie ważyć i żyć normalnie?
OdpowiedzUsuńCo jaki czas się ważysz? Zauważyłam,że jem więcej nawet kiedy nie mam ochoty, wtedy czuję przymus, a to przecież nie na tym polega, mamy jeść to, na co mamy ochotę, prawda:)?
Chodzę na siłownię, nie zawsze mam chęć na więcej, bo kiedy indziej to odbiję, a jednak jem z przymusu bo ćwiczyłam, nie chcę tak, to też złe