.708.

rogale z masłem i dżemem wiśniowym, serek wiejski, kawa z mlekiem / croissants with butter and cherry jam, cottage cheese, coffee with milk

Poznań, ciąg dalszy.

Nie lubię biegać po mieście, za dużo samochodów i bardzo przeszkadzających czerwonych świateł na przejściach. Jedynym plusem jest chyba to, że chodniki są mocno oświetlone i nawet w nocy jest wystarczająco jasno by zrobić dziewięciokilometrową pętlę wokół centrum. Chociaż, nie wiem czy sama wyszłabym na trening o tej porze. W towarzystwie to +10 do odwagi. W towarzystwie + 10 do fizycznej wytrzymałości i motywacji do biegania. Nawet przy spaniu po cztery godziny od czterech dni.

Fiolka, choć groziła, że to zrobi, nie powiesiła mi jeszcze biegowych Adidasów przy suficie. Może dlatego, że ją karmimy i nie zostawiamy samej na zbyt długo.

O 22 odbierasz telefon i pierwsze co słyszysz, to "Hej, wpadnijcie tu. Mamy gwiazdki z Milky Waya!". Nie masz innego wyjścia i ubierając się w pośpiechu, idziesz na autobus, by dojechać na drugi koniec miasta. Bałam się zawodu i zniszczenia sobie obrazu ich cudownego smaku, zapisanego w dzieciństwie. Nie stało się tak, są świetne, a w Polsce spotkałam je tylko na allegro. Bloggerką jestem, musiałam zrobić zdjęcie. A potem jeszcze jedno, na dworcu, w oczekiwaniu na nocny autobus do mieszkania.

 

(jajecznica z cebulą, chleb z masłem i pomidorem
serek wiejski z jabłkiem i cynamonem
czekolada miętowa i nugatki
makaron z mielonym indykiem, sosem pomidorowym i cukinią
czekoladowe gwiazdki
pizza)

Wyżej wczorajszy jadłospis, bo obiecałyśmy z dziewczynami.Więcej czekolady i gwiazdek nie załapało się niestety na zdjęcia.

Kto lubił? Kto tęskni? Kto wie gdzie dostać Choco Starsy?