pralinowe awokado z musem czekoladowym i pistacjami (wegańskie)
praline avocado with chocolate mousse and pistachios
Naprawdę musicie to zrobić. Wy mięsożercy nielubiący awokado też. Jeden wieczór, jedno "weź coś razem ugotujmy" i poleganie na mojej wyobraźni. W takich momentach sięgam do mojej głębokiej kopalni zapisanych dawno temu przepisów. Są to najczęściej pomysły z kategorii "ale fajne, kiedyś zrobię", gdzie wyrażenie "kiedyś" nabiera nowego znaczenia przesuwając się w coraz odleglejszą przyszłość. Siaśka o tej kopalni się dowiedziała i ponieważ podejrzewa mnie o spory zapas oryginalnych przepisów, od czasu do czasu motywuje mnie do zrobienia czegoś nowego. Bardzo jej za to dziękuję, bo ileż można jeść serek wiejski z bananem i cynamonem na przekąskę (jak dla mnie do końca świata i dłużej ;)). Mój samozachowawczy leniwy instynkt skłania mnie tylko do własnych improwizacji. Tu jednak było warto, po tym awokado nie tknę już żadnej kupnej pralinki czy nawet nadziewanej czekolady. Niesamowicie zdrowe i niesamowicie pyszne. Inspiracja od hearthstrung.
Do tego wczoraj po długiej nieobecności w moim pokoju zagościły koszatniczki. Tym razem za sprawą kolegi. Po raz kolejny odezwał się we mnie koszomaniak, no i nie mogłam się nie zgodzić.
O matko, co za geniusz :D Aż zgłodniałam, a dopiero zjadłam śniadanie ^^ Kupuję awokado i robię!
OdpowiedzUsuńA te koszatniczki są cudowne :)
AAA!!! Muszę, muszę, muszę to zrobić! Bosko się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł, czegoś takiego jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńMiszcz! :D Super to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńWygląda super hiper smacznie!
OdpowiedzUsuńten sam przepis, dwa różne wykonania :D
OdpowiedzUsuńoba bym zjadła! :D
Dzięki za pomysł :*
Ale to świetnie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie do spróbowania :)
Ale mnie zaskoczyłaś!!!
OdpowiedzUsuńjaaaakie cudooowne! koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://atqabreakfast.blogspot.com/
Takie coś to chyba nawet ja bym pochłonęła! Świetny pomysł, można to zastosować i do innych owoców, no po prostu szacun Dziewczyny!^^ :)
OdpowiedzUsuńSłodkie zwierzaczki.:D A przepis oryginalny,nigdy nie jadłam avokado.:P
OdpowiedzUsuńrozłożyłyście dziś wszystkich na łopatki :) na pewno wypróbuje, bo wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuń!!!
OdpowiedzUsuńDlaczego zjadłam już moje awokado zanim dowiedziałam się o tym przepisie?
Najlepsza słodkość jaką widziałam :) Jadłabym to ciągle, koniecznie muszę sie zainspirować.
OdpowiedzUsuńKolejny wariant wykorzystania awokado. Solo niekoniecznie mi zasmakowało, ale z dodatkiem czekolady z pewnością jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńTo musi być, ale zaje....no, zajedobre ;P
OdpowiedzUsuńŁał, nie wpadłabym na coś takiego, a wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńChyba też dodam do listy "kiedyś sama zrobię" i oby kiedyś nadeszło niebawem :)
Ale to genialne, kiedyś zrobię :D
OdpowiedzUsuńJEZUS MARIA, JESTEŚ GENIALNA. (Sorki za capsa, ale opadła mi szczena)
OdpowiedzUsuńA mam pytanko tylko, jakiś protip, by bez uszczerbku na miąższu zdjąć samą skórkę?
OdpowiedzUsuńJeśli się przekroi wzdłuż i awokado jest dojrzałe, to zwykle ładnie schodzi dużymi płatami :) Obieram palcami i nie powiem, czasami się z tym męczę ;)
UsuńKochom Cię! <3 Wegańska wersja,to jest to ]:->
OdpowiedzUsuńTeż Cie kochom ;) Wegańskie z dedykacją dla Ciebie.
UsuńAle bosko wygląda!!! Kurczę, boję się znowu wyrzucać awokado jak mi nie posmakuje :( W dodatku z połową tabliczki cennej czekolady! Chyba odłożę zrobienie na później... Ale pożeram zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńtym śniadaniem rozwaliłaś system :D
OdpowiedzUsuńgenialne *.*
O rany, to wygląda przegenialnie!
OdpowiedzUsuńAch, wiedziałam, że zachwycicie! Teraz każdy blog po kolei będzie kopiował, nie wyłączając mojego :D
OdpowiedzUsuńJestem po prostu mile zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńCudo *___* Od dłuższego czasu chodzę obok avocado w lidlu i jakoś nie mogłam się zebrać by je kupić. Ale widząc to, chyba kupię i wypróbuję. Wygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale, oczywiście trafia na moją listę "przepisów do wypróbowania" :)
OdpowiedzUsuńHah, co dzisiaj wszyscy z tymi pralinami :D Ale przyznam, wygląda obłędnie. Pewne, że jak tylko kupię- próbuję !
OdpowiedzUsuńgenialny pomysl! ale i tak chyba nic mnie nie przekona do awokado ;p
OdpowiedzUsuńWow, czegoś takiego jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńwow, nie przepadam za awokado ,ale w takiej wersji na pewno by mi posmakowało ;)
OdpowiedzUsuńciekawe i jakie oryginalne! nikt chyba jeszcze nie wpadł na taki pomysł
OdpowiedzUsuńja nie wiem, weż idżcie do masterchefa! <3
OdpowiedzUsuńuroczy jest!
Oho, może to coś dla mnie - osoby uprzedzonej do awokado? Jak tylko spotkam jakiś ładny okaz w sklepie - kupuję i wypróbowuję!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo ciekawa propozycja, jednak trochę zaskakuje mnie to, że jest ze skórką...
OdpowiedzUsuńbez skórki
UsuńCiekawe jak by smakowało w ten sposób zrobione jabłko :D bo awokado nie lubię, ale z jabłkiem chyba spróbuję :D
OdpowiedzUsuńjuż wiem że to pokocham ;) dzisiaj kupiłam 2 awokado, niech no tylko dojrzeją, to je dorwę i zrobię ;)hehe
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrobię własną wersję :)
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł nie tylko na śniadanie.
Mam całą szufladę w lodówce zapełnioną awokado i resztę składników również w domu. To może oznaczać tylko jedno ;)
OdpowiedzUsuńNasze awokada robią furorę :D
OdpowiedzUsuńJa pier... ile kalorii.. :<
OdpowiedzUsuńPyszne te kalorie :D.
Usuńchce ci sie tak kombinować dla kasy?
OdpowiedzUsuń"dla kasy"? eeee?
UsuńSylwia zbija na blogu grube hajsy przecież, to jej się chce, co nie?! XD
UsuńHEJ CZEMU USUNEŁAŚ MOJ KOMENTARZ JAK CI NAPISALAM ZE PRZYTYLAS OSTATNIO? WYBIERASZ SOBIE TYLKO ODPOWIADAJACE CI KOMENTARZE? ..
OdpowiedzUsuńPublikuję wszystkie komentarze, ale twój był wyjątkowy, nic nie wnoszący i bez sensu.
UsuńFajnie, że napisałaś to drukowanymi literami <3
Usuńhahaha jaki bulwers :D
UsuńSylwia koniecznie dieta , co tam umięśnione wysportowane ciało, lepiej być wychudzonym flaczkiem ;)
no bo Sylwia to grubas pro elo jest, powinna iść do Strażników Wagi kurde. JA PIERDZIELE, ONA MA NAJLEPSZE CIAŁO Z BLOGEREK! (no i Magda też :D)
UsuńJA PIERDZIELE a wiesz jak wyglądają inne blogerki które nie pokazują swojego brzucha/nóg?
UsuńPycha pomysł! Jeszcze nigdy czegoś takiego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńzapakuj i wyślij mi do Krakowa !!!!! <3333 łaaaa ! to musi być BOSKIE ! :D
OdpowiedzUsuńkocham awokado a w takiej postaci chyba pokcham je jeszcze bardziej. WYgląda poprpstu obłędnie. Jutro będe rzeźbić :D
OdpowiedzUsuńtak poza tematem to bierzesz udział moze w mojanowafigura,pl/blogerki? Wyjazd do SPa brzmi bajecznie:)
dobra Sylwia, dawaj te pełnoziarniste racuchy bo chcę je zobaczyć <333 :D
OdpowiedzUsuńHaha, już już, proszę bardzo :D
UsuńMuszę to zjeść.
OdpowiedzUsuńO matko, muszę to zrobić, muszę tylko nie mam składników, więc jutro!
OdpowiedzUsuńmi jakoś osobiście awokado nie podchodzi na słodko, najlepsze z jajkiem i pietruszką :)
OdpowiedzUsuń