tort, banan, sernik na zimno z bananami
birthday cake, banana, banana cheesecake
23km rowerem, 12km biegiem i 7,25km na rolkach = -2390kcal, to tyle jeśli chodzi o wczorajszy dzień. Rolki nie wyciągane z garażu od trzech lat okazały się nie być takimi strasznymi. Zaliczony jeden upadek okazał się być wyczekiwanym przez M., towarzyszącego mi w jeździe i wywołał atak śmiechu... (taaa, bardzo śmieszne). Straszny okazał się za to powrót rowerem praktycznie zaraz po zawodach*, jak się później okazało, trud tej jazdy spotęgowany był brakiem powietrza w przednim kole... A już myślałam, że moja forma podupadła na tyle, że wlekę się rowerem wolniej niż szłabym marszem.
* Zawody organizowane przez mój klub biegowy. Potraktowałam je treningowo, bo lekarz sportowy doradził, żeby wracać do pełnych treningów stopniowo. Patrząc na to z tej perspektywy, z pełną formą powinnam zrobić 50 km rowerem, półmaraton i dobić się rolkami ;) Wierzcie, że to zrobię.
Och no tak, kalorie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńTaaaa, no a jak... Gdybym liczyła kcal, nie jadłabym tortu na śniadanie ;)
Usuńi na obiad :D
UsuńTo już pominęłam, Ola :p
UsuńŻe niby na kolację tortu nie było?:D
UsuńSernik wygląda świetnie, lubię bananowe. A w to, że z pełną formą wszystko Ci się uda - nie ma możliwości, żeby nie wierzyć :)
czadowo :) tyle ruchu to lubię :) i tyle słodkiego :)
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio rowerowo-spacerowo :)
Nie żebym miauczała ale jakbyś udostępniła wszystkim pełne informacje na endo to przynajmniej mogłabym napisać ŁAŁ
OdpowiedzUsuńZresztą jakie rolki? Na basen i śmigaj triathlony:D
Z dedykacją, proszę bardzo: http://www.endomondo.com/profile/3584974 :p
UsuńHm jakimś cudem nie doszła notka o moim tajnym planie sporządzenia wykresu wzrostu twojej formy w zależności od pogody:D - Los chciał by pozostał tajny.
OdpowiedzUsuńmogłabyś podać przepis na sernik na zimno ?:)
OdpowiedzUsuńPodawałam tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/07/sernik-na-zimno-z-galaretka-i-bananami.html :)
UsuńTakie dni uwielbiam :) Zazdroszczę pogody, bo u mnie od dwóch/ trzech dni ciągle pada..
OdpowiedzUsuńA sernik na zimno porywam!
Wow, swietnie wygladasz :) A Twoje obiady też są takie na wypasie jesli mozna spytac? Jak wygladaja np : D ? masz jakies notki, w ktorych jest Twoj calodniowy jadlospis jak np jest na blogu Littlebrainchild? a tak a propo, co myslisz o jej blogu? Zagladasz, podoba Ci sie ? :) Dopiero odkrylam Twojego bloga, mam nadzieje, ze nie masz mi za zle tych pytan?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki :) Tu są moje przepisy, obiady też: http://makaronirodzynka.blogspot.com/ Innych blogów staram się nie oceniać, ale samą Olę lubię.
UsuńPrzeslodkie sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńSuper bilans, caly czas w ruchu ;)
też jadłam sernik na zimno na śniadanie :D z truskawkami :D mniammmmm
OdpowiedzUsuńdalej trzymasz swoją wagę 57 kg przy 167 ? nie wiem czy dobrze zapamietalam :D
OdpowiedzUsuńnie pytam zlosliwie, mam nadzieje, ze tego tak nie odbierzesz
pzdr !
Radzę żyć swoim życiem i martwić się swoją wagą.
UsuńTak, ale nie rozumiem dlaczego to dla niektórych moja waga jest taka ważna :)
Usuńbo niektórzy ludzie często są złośliwi i tylko szukają powodów by się do człowieka przyczepic i sprawic mu jak najwięcej bólu, ot tak, z nudów :) Poza tym nie wiem czemu wszyscy tak patrzą na wagę - niech i Sylwia 80kg waży, czy to ma na prawdę takie znaczenie? Jeśli dobrze sie czuje w swoim ciele, to według mnie nic innego nie ma znaczenia. Btw, Sylwia masz śliczną figurę według mnie. A tortem mogłabyś się podzielic ze mną :)
UsuńTe dwie Panie koło Sylwi, przedstawiają o to jak dobrze Sylwia wygląda ;) więc ja nie wiem, po co komu waga - MIERZCIE SIĘ LUDZIE! :D
UsuńPodziwiam osoby które biagają! Ja dopiero zaczynam i juz gdzies kuleje mi motywacja - albo kolana bolą. Brawo dla Ciebie - jestes piękna :)
OdpowiedzUsuńTe liczby robią wrażenie. Nie wiem kiedy będę miała taką kondycję, żeby pozwolić sobie na taki wysiłek, ale na pewno w końcu mi się uda (:
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej raz upaść, zobaczyć że to nic strasznego. Niż bać się cały czas upadku.
OdpowiedzUsuńAktywnie spędzony dzień - takie najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńTen sernik wygląda bardzo kusząco. :D
słodki poranek z ciachami ;) pychotka !! u mnie też był na zimno tylko z truskawkami ;p
OdpowiedzUsuńOh jakie ciasteczkowe śniadanie, aż do Ciebie niepodobne :D
OdpowiedzUsuńAle pycha, zamieniłabym się bardzo chętnie !
A rolki to moje marzenie ! Szkoda, że rok temu wybłagałam rower- w tym roku nie mam co na rolki liczyć :<
Ale u Ciebie słodko od samego rana, podoba mi się. Bardzo mi się podoba. ^_^
OdpowiedzUsuńJako wielka fanka sernika w każdej możliwej odsłonie i bananów, nie mogę uwierzyć, że nigdy nie jadłam takiego jaki nam tu dzisiaj zaprezentowałaś. A wygląda niezwykle apetycznie. Chyba będę musiała bliżej zapoznać się z przepisem. :)
Nawet nie śmię wątpić. Mogę tylko życzyć powodzenia!
OdpowiedzUsuńTo ja porywam sernik, bo serniki to zdecydowanie coś, czego nigdy nie odmówię *.*
OdpowiedzUsuńPoranna dawka energii jest, pysznie ciacha wyglądają :)
OdpowiedzUsuńten sernik powalił mnie na kolana *.*
OdpowiedzUsuńkrólewskie śniadanie! :D
OdpowiedzUsuńJakie buty do biegania polecasz dla początkujących? Lepiej zainwestować w coś lepszego czy raczej nie wydawać zbyt wiele, gdyby okazało się, że to nie mój sport?
OdpowiedzUsuńJaką firmę preferujesz, raczej Nike, Adidas czy inne tego typu, a może coś specjalizującego się w produkcji butów typowo joggingowych?
A ja przy okazji proszę o Twoją opinię na temat zegarka z pulsometrem sigma pc 10.11. Wiem, że nie używasz ale myślisz że warto mieć coś takiego zaczynając biegać "na poważnie"?
OdpowiedzUsuńpodziwiam podziwiam po stokroc !
OdpowiedzUsuń