.824. treningi w maju

bułka słonecznikowa z awokado, pomidorem, cebulką i jajkiem w koszulce

sunflower bun with avocado, tomato, green onion and egg 

W kwietniu było o spadku formy, kontuzji i o treningach upychanych gdzieś pomiędzy lenistwo a przedmaturalny stres. W maju była za to walka o powrót do formy i biegania (Wyszło 26km więcej, więc niezbyt dużo, ale noga nie była jeszcze w pełni sprawna). Dodatkowo tyle godzin ćwiczeń siłowych ile jeszcze nie miałam w żadnym miesiącu w całym swoim życiu - całe 11 godzin i 35 minut. Wyszło trochę mniej jogi niż w kwietniu, ale to do nadrobienia. Ogólnie, jestem zadowolona, dobry kierunek obrany - nie rozpraszam się w końcu na tyle różnych sportowych dyscyplin. Zostały ciężary i bieganie z tych traktowanych przeze mnie jako treningi mocniejsze oraz joga i rower, które wpadają bez konkretnego planu, głównie na rozluźnienie. Ileż można męczyć Chodakowską, która swoją drogą, zaczęła mi ostatnio działać na nerwy ;)

*Podsumowanie by endomondo (Zmieniłam na profilu politykę prywatności i teraz niezalogowani też mogą komentować, widzieć czasy i podpisy. W zasadzie wszystko oprócz map.). Łyżwiarstwo to w tym wypadku rolki, ponieważ nie ma na stronie możliwości ich zaznaczenia.