wholemeal pancakes with banana and walnuts, watermelon
Koncert i pogo w błocie na dzień przed zawodami też jest ok, jeśli spać położysz się o swojej normalnej porze (1-2 w tym przypadku), a na imprezie potrafisz odmówić alkoholu. Serio, hasło "jutro mam zawody", działa idealnie. Obolała, po prawie godzinnym czyszczeniu butów i spakowaniu do torby żeli energetycznych (dostałam od firmy Trec Nutrition, chwaliłam się już nimi na fb), jestem w stanie pobiec półmaraton. Jeszcze tylko wrzucę kilka mp3 z wczorajszego koncertu na telefon, tak na doładowanie. Tym razem bieg bez określonego towarzystwa i gadaniny, więc trzeba się zaopatrzyć w słuchawki :)
A wczoraj był Jelonek (swoją drogą mający genialny kontakt z publicznością). Dzisiaj jest IV Rybnicki Półmaraton Księżycowy.
Przepyszne placuchy. ;D
OdpowiedzUsuńpo nie przespanej nocy jedyne co jestem w stanie zrobić, to zwlec się i zjeść śniadanie, o bieganiu nie ma mowy:)
OdpowiedzUsuńśniadanko idealne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze tych wszystkich maratonow :)
OdpowiedzUsuńPlacki genialne jak zawsze !
Super zdjęcia :) I śniadania zazdroszczę :p Zachciało mi się placków ;d
OdpowiedzUsuńGratulacje jak zwykle za wytrwałośc!
OdpowiedzUsuńA placki genialne, tylko dla mnie proszę bez arbuza :)
jakie grubaśne :) powodzenia w półmaratonie!
OdpowiedzUsuńmmm zdrowe placuszki z bananami *-*
OdpowiedzUsuńudanego maratonu ;*
Sylwia, a jak wyniki matury? :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ale jak można zauważyć, ja na blogu o nauce nie piszę, więc nie mam zamiaru podawać tu dokładnych cyfr :) Na obrany kierunek się dostanę.
UsuńBoże co za wścibstwo...
UsuńMniam! Cudowne
OdpowiedzUsuńPlacki idealne ;)
OdpowiedzUsuńa ten półmaraton to jakiś wieczorem, że księżycowy ? :>
o 22 :)
Usuńmasz chyba ostatnio fazę na serki homo! :D
OdpowiedzUsuńTaaaak! Bo wiejski mi się przejadł :)
Usuńszkoda, że nie mogę pobiec z tobą!!
OdpowiedzUsuńWprost Cię uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam wczoraj na Jelonku :D A placuszki wyglądają wspaniale. Chyba jutro je zrobię na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńOoo :D Ludzie z okolicy mnie czytają ^^
UsuńOooo :) ktoś z okolicy mnie czyta? :D
UsuńWodzisław pozdrawia! :)
Usuńplacki z serka homo też muszą być pyszne. co u Ciebie nie jest pyszne, haha, dobre pytanie :D
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Blog- http://flavors-life.blogspot.com/2013/06/39.html będzie mi miło jeśli odpowiesz na pytanka :)
kradne przepis na placuszki :)
OdpowiedzUsuńja biegne w półmaratonie w październiki a we wrzesniu robię 10 w Knurowie :)
Też będę na tym w Knurowie :)
UsuńAle grubaski! Pycha :)
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńŚwietne placki, teraz już sobie biegniesz, mam nadzieję, że świetnie Ci się biegnie, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te placki na serku homo są super:)
OdpowiedzUsuńTe placuszki tak się wpatrują z tego zdjęcia :) apetycznie
OdpowiedzUsuńIle wychodzi placków z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńIle wychodzi placków z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńTyle ile na zdjęciach :)
Usuń