Strony

.905. bananowe muffiny i plan treningowo-startowy

bananowe muffiny owsiane, serek homogenizowany z rodzynkami
banana oatmeal muffins, cream cheese with raisins



W saunie po raz kolejny przez przypadek spotykam znajomego biegacza, biegowa rozmowa z potem skapującym z czoła zawsze jest ok. Czy to podczas biegu, na siłowni czy siedzenia na rozgrzanych deskach w małym parującym pomieszczeniu. Dzisiaj trzeba pobiegać jak tylko znajdzie się wolna chwila, bo wieczorem Magia Rocka i jeszcze trochę zabawy na koniec wakacji większości moich znajomych. Tak, nie powstrzymacie mnie, będę się śmiała, że mam jeszcze miesiąc wolnego.
W tygodniu zaraz po maratonie poza innymi sportami, wyszłam pobiegać dwa razy, tydzień później też (byłoby więcej gdyby nie grille, urodziny i moje lenistwo), w tym wyjdą trzy, a za tydzień już Festiwal Biegowy w Krynicy, od którego plan treningowy rozpisany mam już dość jasno. Na razie do końca roku bez spięć i konkretnego kilometrażu "do zrobienia".
Siłowe to u mnie najczęściej 1,5 - 2h siłowni u chłopaka, a gdy coś wypadnie - zrobiony na szybko trening Ewy Chodakowskiej albo Zuzki Light. Całego życia nie da się kontrolować i planować, więc zwykle przynajmniej jeden trening biegowy zostaje przełożony do dnia z siłowymi, co daje dzień/dwa w tygodniu wolne od jakichkolwiek ćwiczeń (no chyba, że wpadnie wtedy jakaś joga albo rower z tatą). Przez to przekładanie siłowe czasami zupełnie wylatują z planu, ale trzy razy jest zupełnie wykonalne, jeśli wygra się z kanapą ;)
Co do startów to nie wiem czy wszystkie wyżej wymienione da się zrealizować, ale szczególnie zależy mi na warszawskim biegu niepodległości i Knurowie, gdzie zostawiłam w zeszłym roku życiówkę.
Ależ się rozpisałam, zresztą o czymś czego trzymam się już od dłuższego czasu. Pozdrawiam biegowo :)

44 komentarze:

  1. Jadłabym. *-*

    PS Mogłabym mieć do Ciebie prośbę? Biorę udział w konkursie, bardzo zależy mi na wygranej, więcej szczegółów w najnowszym poście na moim blogu (http://ksiazkiiherbata.blogspot.com/2013/08/konkurs-okadkowy-dzien-1.html). Wystarczyłoby, żebyś skopiowała tytuł i autora z poprzedniego komentarza i dodała. Z góry dzięki! Mam nadzieję, że mi pomożesz. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. O, masz ambitny plan :). A co konkretnie robisz na siłowni jeśli można wiedzieć, jaki full body workout :)? Zastanawiałaś się może nad suplementowanie BCAA ? Bo przy około 2 h intensywnego treningu siłowego myślę, że to dobry pomysł :). Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozglądam się ostatnio za jakimiś suplementami, więc myślę, że coś wybiorę. Dzięki :)

      Usuń
  3. Cudowne babeczki. :) Chyba jeszcze przed początkiem roku szkolnego zbiorę się i upiekę je na pożegnanie wakacji.
    Na sporcie nie znam się kompletnie, ale plan wygląda imponująco. Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Sylwia ;) startujesz w Bytomiu na 21 km ??

    OdpowiedzUsuń
  5. to do zobaczenia na trasie ;) w mojej odsłonie będzie to debiut, ale myślę, że dam rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co?! Mam nadzieję, że ten śmiech to z radości, że masz jeszcze miesiąc wakacji, anie, żę inni go nie mają! ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. oj moja droga, jesteś dla mnie zdecydowanie większą inspiracją i motywacją, aniżeli wszystkie metamorfozy spod ręki Chodakowskiej razem wzięte! zatem już na wstępie życzę Ci silnej woli i nieprzekonującej kanapy, i nowej życiówki, rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do zobaczenia w Krynicy;D
    Masz jakiś konkretny biegowy cel? w sensie np półmaraton poniżej 1:50?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym poniżej 2h, bo w zeszłym roku było w 1h53minuty, no a potem kontuzja :< Czas wracać do formy.

      Usuń
    2. Biegniesz w dziesiątce taurona? Mamy zamiar zrobić w Krynicy małe blogowe spotkanie, mam nadzieję, że weźmiesz udział. Ja Cię zaliczam do blogowej sfery :D

      Usuń
    3. ja też ją widzę w blogowej sferze. aż się dziwie, że nie jest naszym vipem ^^
      if you know what i mean :>

      Usuń
  9. musialo byc pyszne, skad ty bierzesz takie pomysly ? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pycha!:D ile wyszło z przepisu ?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Robię skalpel już od czerwca...efekty są mega widoczne:) Prócz tego oczywiście bieganie,rower,pływanie ale skalpel fajnie rzeźbi..:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zazdroszczę samozaparcia i motywacji w bieganiu! chyba zacznę inspirować się Tobą i wtedy może z mojego biegania coś jeszcze będzie... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. ja dopiero teraz zczaiłam, że jesteś z Rybnika xd Szał, ja mieszkam 15 km od Żor, może kiedys tu przybiegniesz :)))?

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszne śniadanko i plan, który mnie powala. Nie znam się, nie biegam, ale dość intensywnie zapowiada Ci się koniec roku :) Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile tych babeczek Tobie wyszło? Bo jak tyle ile na zdjęciu to muszę zrobić podwójną porcję! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. czekam aż znajdę foremki do muffinek takie jak szukam i muszę je w końcu zrobic *.*

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie śmiej się, że masz dłuższe wakaje. To chamskie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda niebiańsko!
    Sądzisz, że mogę użyć łyżeczki suszonych drożdzy?
    I z porcji wychodzą 4 babeczki, tak :) ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest plan, więc i życzę powodzenia w zrealizowaniu tych celów:)

    Świetny przepis na babeczki. Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już jakiś czas codziennie tu do Ciebie zaglądam i chciałam w końcu napisać jak dużą inspiracją śniadaniową jesteś dla mnie! Dzięki Twoim wpisom jem zdrowo, kolorowo, a moją miłością stała się owsianka z masłem orzechowym ;) Dzięki!

    Pozdrawiam, Paulina :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szybkie, łatwe w zrobieniu i zapewne jakie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nic mnie nie powstrzyma przed tym, żeby napisać, że ja się już nie muszę uczyć tylko dlatego, że mi ktoś każe i żadne sesje nie będą mi dyktować terminów w ciągu roku, ha!:D
    A tak serio, to doskonale rozumiem wakacyjną werwę, studenciaki mają fajnie z tymi wakacjami, bez dwu zdań!:))

    OdpowiedzUsuń
  23. z tej porcji wyszło 6 babeczek? dobrze naliczyłam? ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. i jeszcze jedno pytanie: użyłaś drożdży instant czy takich z kostki?

    OdpowiedzUsuń
  25. O robię teraz podobnie, w pon. śr. pt. siłowe a w pozostałe bieganie :)
    Muszę spróbować tych muffin, wyglądają zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  26. Zazdroszczę wytrwałości w bieganiu i życzę dalszych sukcesów :)
    A muffinki musiały być bardzo smaczne, zwłaszcza, że bananowe :)

    OdpowiedzUsuń
  27. a joga gdzie w planie?;)
    o ile dobrze pamiętam tez jesteś fanką Laury Sykora;))

    OdpowiedzUsuń
  28. przekonałam się do tego, że wypieki na śniadanie są całkiem okej ;) twoje muffinki mnie dziś zauroczyły i chętnie je sobie upiekę :) bananowe z pewnością smaczne!

    OdpowiedzUsuń
  29. O ludu, jakie słodkości :DDD

    Reprezentuje refleksje na temat fit blogów..Liczę na wsparcie, opinie i obecność => www.dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. na widok tych muffinek ślinka mi cieknie :)
    a jeszcze dodatek serka homo (który ubóstwiam) z rodzynkami... mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zrobiłam je na proszku do pieczenia :)
    Wyszły tak "pysznie" owsiane! Nadawały się idealnie na śniadanie. Trochę przypominały mi placki, jednak były mniej chrupiące. Dodałam do niektórych czekolady i orzechów. Jeszcze lepsze :)
    A pozostałe posmarowałam masłem orzechowym. Dzięki za przepis ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zachwyciła mnie Twoja strona. Przejrzyste i pomocne informacje dla
    mnie

    my site - polecane strony

    OdpowiedzUsuń