Strony

.977. Bułkę przez bibułkę i Gofiarnia, czyli śniadanie w Warszawie

Blogerek pięć, więc jeden typ śniadania, to byłoby dla nas za mało - obleciałyśmy więc dwie knajpy na Mokotowie ;) Nocuję u Sylwii, wstałyśmy, wypiłyśmy tylko szklankę soku i ruszyłyśmy do miasta. Przed dziesiątą spotkałyśmy się z Anką, Kasią i Marysią w śniadaniowni Bułkę przez bibułkę. Każda zamówiła wypasioną kanapkę z dodatkami (menu możecie przejrzeć na stronie bibułki), a w międzyczasie w knajpie zaczęło przewijać się coraz więcej ludzi przez co dziękowałyśmy Ance, że zarezerwowała stolik. Bardzo klimatyczne miejsce, bagietki leżące na ladzie, duży stół na środku, piękne zdjęcia na ścianach, cudowny zapach z pieca i dla każdego coś dobrego. Chrupkie, świeże pieczywo, aromatyczne dodatki, gadanie, śmiech i cappuccino. Codziennie poproszę takie poranki. Czas mijał niemiłosiernie szybko, zjadłyśmy,zebrałyśmy się i ruszyłyśmy dalej ulicą.

kanapka Juliusz C (na ciepło z grillowanym kurczakiem, boczkiem, sałatą i sosem czosnkowym)
Bułkę przez bibułkę, Puławska 24, Warszawa
warm sandwich with grilled chicken, bacon, lettuce and garlic sauce

Tak też trafiłyśmy do Gofiarni.
gofry waniliowe z śliwkami korzennymi i prażonymi migdałami
Gofrownia, Puławska 11, Warszawa
Vanilla waffles with spicy plums and roasted almonds

Tu zjadłam dzisiaj najlepsze w swoim życiu gofry. Serio, a gofrów jadłam już naprawdę sporo, więc rywalizacja o tytuł tych najlepszych jest zacięta. Będę wpadać przy każdej następnej wizycie w stolicy, a kolejnym razem skuszę się na takie w wersji wytrawnej (i takie z kozim serem, cebulą i sałatą się tu znajdą). Tak samo jak w Bułkę przez bibułkę, pozycje z menu przygotowywane są na oczach klienta, co dodaje temu miejscu uroku i pewnego rodzaju swojskiego charakteru. Początkowo usiadłyśmy na zewnątrz, bo w środku było mnóstwo ludzi, ale potem miejsca się zwolniły, więc razem z aparatami wpadłyśmy do środka. Tak, blogerki vs. właściciele lokali next mission. Zaskoczony, ale też ucieszony, jak się później okazało - właściciel, przywitał nas bardzo pozytywnie i wypytał o naszą blogową działalność. Zostawiłam swój adres internetowy, bo dziewczyny stwierdziły, że jestem ich prekursorką i że u mnie znajdzie się też linki do reszty. Miło mi :) Z rozmowy z panem Marcinem (którego tu pozdrawiam, bo pewnie będzie tu o sobie czytał :D) dowiedziałyśmy się też, że Gofrownię prowadzi od sierpnia oraz, że przepis dopracowywał wcześniej osobiście, testując na rodzinie. Nie łudzę się, że kiedyś ten przepis zdobędę, ale z całą pewnością będę się starała zrobić coś tak świetnego w domu. Za pstryknięcie wspólnego zdjęcia dziękujemy ;)

Uwielbiam was dziewczyny, już długo was znam wirtualnie i już dawno chciałam spotkać. Jedno z najlepszych blogowych spotkań.

25 komentarzy:

  1. Ania jaka pięękna <3 super spotkanie dziewczyny jesteście świetne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie że usunęłaś :) co będziesz czytała jakieś głupoty. Jesteś piękna, szczęśliwa i uśmiechnięta,masz chłopaka spotykasz sie z przyjaciółmi i masz piękną pasje. Mam nadzieje ze Cie kiedys spotkam Rzeszów zaprasza :* !

      Usuń
    2. love hejtujących anonimków którzy mają odwagę wyrazić swoją opinię, a nie mają odwagi się podpisać!!
      pozdrawiam was kochani
      <3

      Usuń
    3. Czy krytyka to od razu hejtowanie?
      Idąc tym tokiem myślenia, możemy was, blogerów tylko chwalić.
      Każda negatywne stwierdzenie od razu jest atakowane przez resztę blogerek.
      Sylwia przytyła parę kg - nic strasznego, nabrała kobiecych kształtów, nie jest wychudzona.
      Ale gdy tylko ktoś o tym wspomni, zaraz w was diabeł wstępuję.
      Trochę dystansu do siebie ludzie.
      Czy tak trudno jest napisać "Owszem, przytyłam ale dobrze mi z tym"?
      Nie muszę się podpisywać imieniem i nazwiskiem żeby wyrazić swoją opinię.
      Owszem, jest piękna, szczęśliwa, uśmiechnięta, ma chłopaka, pasje, przyjaciół.
      Ale wstawiając swoje zdjęcia na bloga musi liczyć się z krytyką. Nikt nie jest ideałem.




      Usuń
  3. wspaniałe towarzystwo, wspaniałe jedzenie - wymarzony dzień, no! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ja tam widzę gofra-świeczkę na trzecim zdjęciu od dołu? :D
    Wasze uśmiechy mówią same za siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hej, to jest Gofrownia, czy Gofiarnia? :) bo link na fanpage mówi, że "Gofiarnia", więc może omyłkowo popełniłaś literówkę :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziekuje za wspólne 2 śniadania <3 dopiero teraz jem kolejny posiłek, wcześniej zupełnie zero głodu... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie świetne spotkanie :) I jakie pyszne!
    Dzisiaj byłam w Warszawie, ale to tak na szybko i tylko do Arkadii.. Zazdroszczę! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę świetne były te gofry!
    Dziękuje za bardzo miły czas razem i mam nadzieję, ze do szybkiego zobaczenia ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Sylwia, jesteś świetna babka, tyle Ci powiem :)
    Czasem mam ochotę naskrobać do Ciebie kilka słów w mailu, ale zawsze się łapię na myśli "a co będziesz dziewczynie tyłek zawracać".

    Pozdrawiam kochana!

    Nola

    OdpowiedzUsuń
  10. Jej, to musiało być świetne.
    No i tak coś mi się wydawało, że to gofry to byłoby jednak za mało... ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. jak już pisałam u Kate, mam ochotę wpaść na takiego gofrach ! szkoda, że u nas nie ma takich pyszności :p
    jesteście świetne :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Chrupkie pieczywo to pdostawa :))

    OdpowiedzUsuń
  13. ale genialne śniadanie, same moje ulubione rzeczy ! szkoda, że w Poznaniu nie widziałam żadnej gofiarni :(

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja coraz bardziej żałuję, że ten termin mi nie pasował :( Kurde kurde kurde! :( Następnym razem będę z Wami! Nie ma bata! I zabierzecie mnie na te gofry? ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  15. kurcze, te samie miejsca, a każda z nas je inaczej ujęła. uwielbiam to zdjęcie z Marysią za szybą!
    przyjeżdżaj czym prędzej do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć :) Piszę w pewnej sprawie. Jestem studentką II roku na kierunku GiZP na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Przeprowadzam ankiety na temat społeczeństwa obywatelskiego i ogólnej znajomości organizacji pozarządowych. Wyniki chciałabym wykorzystać w pracy semestralnej :) stawką jest zwolnienie z egzaminu i chciałam się zapytać czy mogłabyś jedną albo nawet obydwie ankiety wypełnić ? dla Ciebie do 5-7 minut a dla mnie to bardzo wiele :) z góry dziękuję za pomoc.
    http://www.ebadania.pl/18b426fdaef37da9
    http://www.ebadania.pl/24fd581ed5614005

    OdpowiedzUsuń
  17. O kurczę, dziewczyny, ale Wam zazdroszczę ;] Super :D
    I kto powie, że internet to samo zuo? Można przecież tylu fantastycznych ludzi poznać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie spotkania są super ! :)
    Dobrze że się dobrze bawiłyście !

    OdpowiedzUsuń
  19. No to mam dwa miejsca do odwiedzenia obowiazkowo w wakacje <3 Uwielbiam Wasze pozytywne nastawienie i z niecierpliwością czekam na relację z biegu!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nazwa pierwszej restauracji mega ;)

    OdpowiedzUsuń