Hej Sylwia, mam pytanie, czy Twoim zdaniem 38cm i 39cm (w prawej mam 1cm więcej) w łydkach to jest bardzo dużo ? Staram się schudnąć, i bardzo bardzo ciężko jest z nogami :( w talii zgubiłam już prawie 12cm, a w łydkach ledwo 4 i pół cm , o udach nie wspomnę. na wakacjach biegałam, ale teraz w zimie nie mam motywacji żeby się wybrać bo niestety nie pokochałam tego tak mocno jak Ty i robiłam to dosłownie z zaciśniętymi zębami, ale efekty były, i bardzo lubiłam to uczucie już po bieganiu <3, ale teraz ćwiczę z Chodakowską, skaczę na skakance(narazie 10min) i jak mam jeszcze siłę to z mel b+rozciągam się po każdym 'treningu' I teraz mimo ćwiczeń waga stoi lub nawet powoli wzrasta pewnie mam zastój i jest mi ciężko bardzo że moje starania nie przynoszą żadnych rezultatów. masz może jakieś rady co do łydek i przede wszystkim ud ? Z góry dzięki druga Sylwia:p
Cudowne ! Te z jabłkami są pyszne :)
OdpowiedzUsuńmusiały smakować wybornie! ; )
OdpowiedzUsuńMój ulubiony klasyk, na dniach robię, nie ma bata! :D
OdpowiedzUsuńno tak, nie ma to jak klasyczne placuszki z jabłkami -do nich zawsze się tęskni :)
OdpowiedzUsuńjedne z najlepszych, prostych placków :)
OdpowiedzUsuńpyszne:)
OdpowiedzUsuńjej, masz alergię na jabłka? współczuję :( placuszki prezentują się wybornie- niczym te najlepsze, babcine :)
OdpowiedzUsuńale napakowane jabłkiem, muszą być pyszne! :) miejmy nadzieję, że Cię ta alergia nie zaatakuje już.
OdpowiedzUsuńWiem co to znaczy alergia pokarmowa :/ Cieszę się, że Twój mały eksperyment się udał!
OdpowiedzUsuńAle pysznie napakowane jabłkami!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Trochę jak te babcine, których nie lubiłam, ale smaki się zmieniają i ostatnio się nimi zajadałam jak usmażyłam :)
OdpowiedzUsuńO matko, ja bym nie przeżyła bez chociaż jednego jabłuszka dziennie. Dobrze, że placuszki smakowały i nie zaszkodziły :)
OdpowiedzUsuńHej Sylwia, mam pytanie, czy Twoim zdaniem 38cm i 39cm (w prawej mam 1cm więcej) w łydkach to jest bardzo dużo ?
OdpowiedzUsuńStaram się schudnąć, i bardzo bardzo ciężko jest z nogami :( w talii zgubiłam już prawie 12cm, a w łydkach ledwo 4 i pół cm , o udach nie wspomnę. na wakacjach biegałam, ale teraz w zimie nie mam motywacji żeby się wybrać bo niestety nie pokochałam tego tak mocno jak Ty i robiłam to dosłownie z zaciśniętymi zębami, ale efekty były, i bardzo lubiłam to uczucie już po bieganiu <3, ale teraz ćwiczę z Chodakowską, skaczę na skakance(narazie 10min) i jak mam jeszcze siłę to z mel b+rozciągam się po każdym 'treningu'
I teraz mimo ćwiczeń waga stoi lub nawet powoli wzrasta pewnie mam zastój i jest mi ciężko bardzo że moje starania nie przynoszą żadnych rezultatów.
masz może jakieś rady co do łydek i przede wszystkim ud ?
Z góry dzięki druga Sylwia:p
Też mam 38cm w łydce ;>
UsuńTakie proste a jakie smaczne, klasyka najlepsza :)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak racuszki :) Z jabłkami placki najlepsze!
OdpowiedzUsuń