Kojarzyłam, ale nie znałam dokładnie. No i nie polecam czytania streszczeń przed samą maturą. Wszystko się pomiesza i tyle. Najlepiej się wyluzować i wtedy idzie się na pewniaka :)
Ja właśnie nie za bardzo umiem lektury, matematyki i fizyki bym wolała napisać po pięć arkuszy zamiast jednego polskiego. Myślisz że adobrea naliza fragmentu wystarczy na 30% ? :D
bardzo lubię takie kanapki, do tego jeszcze domowy sos :D
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita taka kanpaka i ten sok mm <3
OdpowiedzUsuńZe smakiem wgryzłabym się w taką kanapkę wypasioną! :D i popiła sokiem oczywiście :D
OdpowiedzUsuńtaka zwykła kanapka a strasznie mi smaku narobiłaś :) czasem prostota najlepsza :)
OdpowiedzUsuńhej , jak szłaś na maturę z polskiego, umiałaś dobrze wszystkie lektury ? jak ja się denerwuję polskim...:(
OdpowiedzUsuńKojarzyłam, ale nie znałam dokładnie. No i nie polecam czytania streszczeń przed samą maturą. Wszystko się pomiesza i tyle. Najlepiej się wyluzować i wtedy idzie się na pewniaka :)
UsuńJa właśnie nie za bardzo umiem lektury, matematyki i fizyki bym wolała napisać po pięć arkuszy zamiast jednego polskiego. Myślisz że adobrea naliza fragmentu wystarczy na 30% ? :D
UsuńNoo z kurczakiem to jest kanapka!
OdpowiedzUsuńto trochę jak tortilla :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe soki :D
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że będę częstym gościem na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńDobra alternatywa dla obiadu poza domem :))))
OdpowiedzUsuń