Oznaki alergii nie wracają gdy trzymam się wegańskiej diety, więc zmagając się z ogromną ochotą na coś słodkiego (a owoce czasem przestają wystarczać), musiałam w końcu coś upiec. Bazując na kiedyś już tu dodawanym przepisie na wegański chlebek bananowy z czekoladą, powstało więc przepyszne, puszyste ciasto. Letniego klimatu dodały mu truskawki, przez co może z powodzeniem udawać owocowy wypiek z tradycyjnych składników. Ja jestem zachwycona :)
1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej (może być zwykła)
1/2 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu
1/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cynamonu
4 dojrzałe banany
1 szklanka truskawek + na wierzch
1 łyżka nasion chia (można pominąć)
3 łyżki syropu klonowego lub daktylowego (ewentualnie cukru)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1/3 szkl. oleju roślinnego
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia, ocet, sól i cynamon wymieszać.
Banany zmiksować z truskawkami, syropem, olejem i wanilią po czym dokładnie połączyć z resztą składników. Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu ułożyć truskawki i piec 50 minut w 180 stopniach.
Pięknie wygląda *.*
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie ;) a wyszłoby tylko z mąki pełnoziarnistej?
OdpowiedzUsuńTak :) Tylko będzie miało bardziej zbitą konsystencję. Jak tu: http://poranneinspiracje.blogspot.com/2012/10/chawa-w-paczce-banany-na-weganski-chleb.html
UsuńDziękuję za odpowiedź, moze nawet dzisiaj je zrobie bo mam wszystkie składniki a strasznej ochoty mi narobiłaś :)
UsuńŚliczne! Sprawdzi się ocet jabłkowy?
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńTak z boku przypomina mi marchewkowe, ale całośc smakowicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńKradne przepis ;)
Wygląda świetnie :) Ja właśnie upiekłam bananowe muffinki :)
OdpowiedzUsuńPyszne!:))
OdpowiedzUsuńSuper, wypróbuję ten przepis:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie się piecze :D
OdpowiedzUsuń