O, jak dawno nie jadłam słonecznika, przypomniałaś mi o nim :)
Po pierwsze - zdrowiej, po drugie - żółte śliwki w owsiance to coś, co uwielbiam :)
owsiankowelove zawsze na czasie ;)
śliwki! w tym roku jeszcze nie jadłam.
Ja też nie i coś czuję, że znowu mnie ominie sezon... :(
już nie mogę doczekać się swoich działkowych śliwek. pychotki!
a u mnie sliwki leżą kupione, ale nie mogę się za nie coś zabrac żeby zjesc...:D ehehe
Jami :) U mnie dziś jak zwykle placek owsiany:)
zdecydowanie się na taką skuszę :)
owsianki są najlepsze! :PPozdrawiamnutkaciszy.blogspot.comtruskawkowa-fiesta.blogspot.com
O, jak dawno nie jadłam słonecznika, przypomniałaś mi o nim :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - zdrowiej, po drugie - żółte śliwki w owsiance to coś, co uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńowsiankowelove zawsze na czasie ;)
OdpowiedzUsuńśliwki! w tym roku jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńJa też nie i coś czuję, że znowu mnie ominie sezon... :(
Usuńjuż nie mogę doczekać się swoich działkowych śliwek. pychotki!
OdpowiedzUsuńa u mnie sliwki leżą kupione, ale nie mogę się za nie coś zabrac żeby zjesc...:D ehehe
OdpowiedzUsuńJami :) U mnie dziś jak zwykle placek owsiany:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie się na taką skuszę :)
OdpowiedzUsuńowsianki są najlepsze! :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com