Zanim założyłam bloga śniadaniowego, w sieci trudno było o śniadaniowe blogi, a ja, możecie wierzyć lub nie, jadłam codziennie na przemian musli z jabłkiem i musli z bananem. Brałam płatki, kroiłam owoce i zalewałam całość mlekiem. Codziennie, przez ponad rok. W całej tej monotonii zmieniała się tylko ilość dodawanej mieszanki, rosnąca wraz z moją świadomością tragizmu swojego żywienia (po roku nie były to już 2, tylko nawet 12 łyżek płatków). Z czasem zmienił się też rodzaj dodawanego tu mleka, bo wlewane w siebie codziennie krowie mleko, nasilało moje problemy żołądkowe.
Dzisiaj wracam do tego połączenia: jabłko i wypakowana mieszanka musli od
mixit. Czyżbym za tym tęskniła?
musli z ciepłym mlekiem sojowym i jabłkiem
muesli with warm soy milk and apple
Takiej wersji musli nigdy nie jadłam, bo mnie nie ciągnęło, ale jogurt, musli i jabłko to mogłabym jeść codziennie!
OdpowiedzUsuńzdrowe i pyszne śniadanie - własnie takie lubie ;)
OdpowiedzUsuńProsto i smacznie :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pokusiłaś mnie by zjeść sobie po prostu musli z ciepłym mlekiem, już wieki nie robiłam!
OdpowiedzUsuńudany powrót:)
OdpowiedzUsuńBardzoo apetycznie :) Musli skomponowane idealnie!
OdpowiedzUsuńJa się Ciebie Fojciku boje. Niedługo nam zapodasz tosty badz kanapki z mielonką xD ale poki co widzę delikatnie od myśli zaczynasz...:)
OdpowiedzUsuńHahaha, Fabiola <3
UsuńMoje śniadania też kiedyś były takie monotonne. Otwierałam słoik, wsypywałam granolę, zalewałam mlekiem i tak codziennie. Teraz też czasem tęsknię za tym najprostszym smakiem :)
OdpowiedzUsuńKiedyś 2, a dziś ile łyżek płatków?
OdpowiedzUsuńDziś już nie mierzę na łyżki tylko wrzucam na oko :)
UsuńI jest super smacznie :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi mega ochoty na musli! Czas na zakupy :D
OdpowiedzUsuńśliczny kubek!:)
OdpowiedzUsuń