Strony

poniedziałek


Wczoraj na poimprezowe śniadanie była fasolka chilli, jedzona prosto z puszki, w towarzystwie pełnoziarnistych tostów. M. wie co kupić na śniadanie dające kopa, bo potem był pociąg i autobus pierwszy, drugi i trzeci i znalazłam się w Krakowie, moim najulubieńczym z miast. I chociaż Rybnik o 9 i Katowice o 10 rano wydawały mi się zimnymi miejscami, to Kraków przebił je, witając mrozem i ludźmi w wełnianych czapkach. W Krakowie kierując się moją krótkotrwałą pamięcią do ścieżek, trafiłam na plac przed dworcem i spotkałam Justynę (tą od sklepu Veganised i bloga Happy-healthy-vegan). Justyna wybrała się ze mną na spacer nad zamgloną Wisłę i na burgery do Novej Krovy. Klimatyczne miejsce, a w każdym stoliku młodzi ludzie z tatuażami, dredami czy kolczykami, albo wszystkim na raz. Poczułam, że jestem w dobrym dla siebie miejscu i czasie z moimi kudłami ;) Po zjedzeniu burgera giganta z hummusem, falafele, warzywami i pesto z rukoli, na razowej bułce, myślałam że pęknę, a czekało na nas jeszcze czekoladowe ciasto i kawa. Ach, tak bardzo kocham wegańskie jedzenie i wegańskie rozmowy <3 Po południu nadszedł czas na główny cel mojej podróży, czyli szkolenie organizowane przez VeganWorkout, dotyczące budowania masy mięśniowej na diecie wegańskiej. Kolejny przystanek wegańskich zapaleńców. Tym samym naładowana pozytywną energią, żywieniowymi nowinkami i dietetyczną motywacją, późnym wieczorem, zmęczona i z uśmiechem na ustach, trafiłam do swojego łóżka.
Przed samym snem, nauczona nawykiem, zalałam jeszcze płatki owsiane sojowym mlekiem :) I dzisiaj rano była owsianka, z bananem i gruszką.


Owsianka z bananem, gruszką, siemieniem lnianym, mąką orzechową i syropem klonowym
Oatmeal with banana, pear, flax seeds, peanut flour and maple syrup
60g płatków owsianych
szklanka mleka sojowego
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
1 łyżka mąki z orzeszków ziemnych
1 banan
1 gruszka
syrop klonowy

Wieczorem płatki zalewa m zimnym mlekiem sojowym. Odstawiam na kuchenny blat, a rano zagotowuję. Gdy zgęstnieje dodaję pokrojonego banana i gruszkę i gotuję jeszcze chwilę, mieszając. Łączę z mąką i siemieniem. Podaję z syropem klonowym

9 komentarzy:

  1. Też delektowałam się dzisiaj owsianką z gruszką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z tego co czytam i widzę to bardzo miło i smacznie spędziłaś ten dzień! :)
    nawyk zalewania płatków wieczorem? skąd ja to znam! :D banana i gruszkę często łączę - proste, smaczne, zdrowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na start dnia po treningu. Czas ćwiczyć. Właśnie zakupiłam nowe buty biegowe na www.eobuwie.com.pl i palę się by je wypróbować. Jestem pewna, że mam co spalić :P chociaż wejść na wagę się boję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic tak nie smakuje jak poimprezowe resztki albo jedzenie z puszki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To musiał być świetny wyjazd! :)
    Kiedy tylko będę w Krakowie planuję wstąpić do novejkrovy, bo dużo się o niej nasłuchałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda na prawdę smakowicie :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. No to świetnie spędzony dzień! :)
    Owsianka jak zawsze królewska *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za miło spędzony czas, zapraszam znowu! :)

    OdpowiedzUsuń