.1323. najgrubszy placek w moim życiu

Białkowy (czekoladowa odżywka białkowa) omlet z dżemem jagodowym.
Protein chocolate omelette with blueberry jam.
1 jajko całe
3 białka jaj
20g dowolnej odżywki białkowej
50g mąki pszennej pełnoziarnistej

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę (robię to mikserem), dodać żółtko i jeszcze chwilę miksować. Do powstałej masy przesiać przez sito odżywkę białkową (tym sposobem dowiedziałam się, że w mojej czekoladowej odżywce znajdują się malutkie drobinki czekolady :D) oraz mąkę i bardzo (!) delikatnie połączyć całość, mieszając plastikową łopatką.
Rozgrzewam patelnię i kładę na nią ciasto, lekko spłaszczając, ponieważ ma ono dość gęstą konsystencję. Piekę z obu stron, na średnim ogniu.

Jak widzicie grubość tego placka nie zależy od użycia małej patelni, bo był smażony akurat na dość sporej, ale od konsystencji ciasta i porządnie ubitej pianie z białek. Swoją drogą, pewnie duża część z was zauważy teraz, że nie powinnam jeść jaj, więc postaram się o tym fakcie sklecić jakiś dłuższy wpis do końca tygodnia. Ale najpierw - bierzcie i róbcie biszkoptowe omlety!

Tak grubego placka nie udało mi się zrobić jeszcze nigdy. Poza tym najlepszy w smaku (smak porządnego, słodkiego biszkoptu, co jest dużym plusem dla osób na diecie, szczególnie z takim apetytem na słodkie jak ja ;)), a to tylko 415kcal, a za to aż 43g białka w porcji. No niebo! :D