Strony

.1390.

Wczorajsze wspólne śniadanie. 
W końcu moja boląca cały zeszły tydzień stopa odpuściła i mimo, że czuję jeszcze lekki dyskomfort, mogłam zrobić porządny trening. Ochhhh, jak za tym okropnie się tęskni. Skatowałam się tak, że na końcu marzyłam tylko o położeniu się na macie siłowni i zostaniu tam parę godzin :D O planowanym biegu w Katowicach jednak może nie być mowy. Po kilku dniach utykania, chyba nie ufam jeszcze mojej nodze na tyle by ruszyć na biegowe szlaki. 
 jajecznica
scrambled eggs

6 komentarzy:

  1. Jaki konkretnie trening robiłaś, że "skatowałaś się na maksa"? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nogi z mocnym obciążeniem, praktycznie bez przerw pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami + 40 minut cardio, zmieniając maszyny co 10 minut

      Usuń
  2. pojawi się niedługo troszkę więcej informacji na temat wykładów w Katowicach, o których wspominałaś jakiś czas temu na facebook'u? czy koniecznie trzeba być studentem Uniwersytetu, żeby móc w nich uczestniczyć? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba zrobię jajecznice na kolacje ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna miseczka w pandę :) Jaram się :)

    OdpowiedzUsuń